Doti
-
„Niedoskonały” to druga część cyklu duetu: Małgorzata Falkowska i Ewelina Nawara, zatytułowanego „Kingdom of Martagon”. Od razu warto dodać, że to książka dla miłośników powieści o miłości w bajkowych dekoracjach. Mamy tu i Kopciuszka i księcia, a także ich bajkowy romans w części pierwszej i kontynuację wątków w kolejnej.
Tym razem na plan pierwszy wysuwa się Simon, serdeczny przyjaciel Williama. Przechodzi kryzys, po wypadku trudno mu otrząsnąć się psychicznie i powrócić do normalnego życia i relacji z ludźmi.
Od czego jednak ma się przyjaciół? Simon musi znaleźć nowy cel. Musi się po prostu zakochać, by odzyskać radość życia. Pomóc może mu w tym Majka. Ale to dziewczyna – wulkan, o ogromnej energii, zdecydowana i nie wahająca się mówić dokładnie tego, co myśli. Czy taki związek ma w ogóle jakieś szanse powodzenia?
Okazuje się, że pozorna szorstkość ich przyjaźni skrywa w sobie wiele ciepła. Podobnie, jak charakter Simona. Jego dystans i nieprzystępność to tylko zbroja, którą nakłada w obawie przed zranieniem. Życie bywa wszak nieprzewidywalne i lepiej nie odsłaniać się za bardzo z uczuciami. Ale pod tym twardym pancerzem kryje się wrażliwy, a nawet czuły i opiekuńczy mężczyzna.
Oboje zdają się nie poddawać emocjom, jakie ich ogarniają, gdy tylko znajdują się blisko siebie. A jednak miłości nie da się już zatrzymać, jeśli się przydarzy. Żyje własnym życiem i choćby się nie wiem jak próbowało zdusić powstały płomień, to iskry i tak sypią się wokół gęsto i robi się coraz goręcej.
Nagle Majka znika. Czy Simon przyjmie to z pokorną rezygnacją? O, nie! Taka miłość nie zdarza się co dzień. Simon rusza wiec za nią i zrobi wszystko, by im się udało.
Kto lubi romanse, pięknie zobrazowane, bez względu na ich realne przełożenie na rzeczywistość – będzie z pewnością usatysfakcjonowany. Oprócz wątku miłosnego ważny jest tu także problem przeżywanej traumy, trudności w adaptacji do codzienności, gdy jest się po ciężkich przejściach.
Widać, jak dużo może wówczas zrobić otoczenie, jak ważną rolę odgrywają przyjaciele. Człowiek, który wie, że ma oparcie w bliskich, o wiele szybciej dochodzi do równowagi psychicznej. Ludzie, ich życzliwość, to ogromna siła, niczym woda życia.
Simone właśnie niedawno się o tym przekonał. A gdy na nowo odżyły w nim uczucia, radość życia i nadzieja na przyszłość, za nic nie pozwoli sobie ich odebrać.
Książkę czyta się z dużą przyjemnością, lekko i z zainteresowaniem. Kibicujemy bohaterom. Trzymamy za nich kciuki. To książka akurat na zimowy wieczór. Gwarantuje sporo wzruszeń i miłe spędzenie czasu.