Majka
-
Mafia, gangsterskie porachunki, niezwykły klimat i koloryt Nowego Jorku oraz miłość, która pojawia się na przekór wszystkim i wszystkiemu - tak przedstawia się anturaż intrygującej powieści Belli Di Corte pt. „Lupo”, która stanowi sobą zarazem pierwszą odsłonę cyklu „Gangsterzy Nowego Jorku”. Książka ta ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Muza.
On i Ona - zdradzony, bezwzględny i powracający z chęcią zemsty mafioso..., jak i młoda, bezdomna, doświadczona dramatycznie przez los, dziewczyna. Pewnego dnia ich ścieżki schodzą się ze sobą, gdy Lupo proponuje Maripose swoisty układ - bezpieczną przystań, dom i opiekę w zamian z jedną rzecz - obietnicę, że ta go nigdy nie opuści. Bardzo szybko jednak okazuje się, że łączy ich znacznie więcej - na czele z dramatyczną przeszłością, co jednak nie przeszkodzi im w tym, by iść wspólnie przez życie, gangsterskie życie...
Mamy tu do czynienia z dość odważnym w swej wymowie romansem z sensacją w tle, gdzie to z jednej strony możemy cieszyć się relacją o specyficznym związku Lupo i Maripose..., z drugiej zaś wkraczamy wraz z bohaterami do świata nowojorskiej mafii, poznając kulisy jej działania, brutalne prawa i przemoc, jaka wypełnia sobą kolejne dni członków tej organizacji. I trzeba przyznać, że autorka tej książki - Bella Di Corte, poradziła sobie na obu tych polach więcej, niż dobrze.
Fabuła książki przedstawia kolejne losy dwojga głównych bohaterów, ukazując ich wspólną teraźniejszość, jak i również skomplikowaną przeszłość, gdy oto Lupo stał się niejako „opiekunem” będącej jeszcze dzieckiem Maripose... I jest tu miłość, namiętność, jak i nie zabraknie też wielkich sekretów, które mogą stanąć na drodze do szczęścia, jakże specyficznego szczęścia. Strony powieści wypełnia również wartka akcja, barwna przygoda i zaskakujące zwroty zdarzeń, które trzymają w napięciu do samego końca...
Cóż my tu zatem mamy tak ciekawego, że pozycja ta wzbudza zachwyt u tak wielu czytelników...? Przede wszystkim barwnie wykreowane postacie bohaterów - z tajemniczym i nieodgadnionym Lupo oraz niezwykle twardą, boleśnie doświadczoną i pragnącą w głębi serca poczucia bycia kochaną Maripose, na czele. Do tego dochodzi intryga - mocna, zaskakująca swoim rozwojem i wielokrotnie stawiająca bohaterów sytuacji bez wyjścia. I wreszcie miłość, którzy przybiera tu co prawda specyficzną, ale przy tym jakże fascynującą postać.
Oczywiście jest w tym wszystkim niezbędna, literacka fikcja, która przypomina mi mocną, dorosłą i dramatyczną wersję bajki o Kopciuszku, ale absolutnie nie przeszkadza to w tym, by pasjonować się tą historią od pierwszej do ostatniej strony. Powiem więcej, przedstawione tu wydarzenia nabierają z czasem coraz większego realizmu, dzięki czemu też łatwiej jest nam uwierzyć w tych bohaterów, w ich losy i uczucie, jakie pojawia się pomiędzy nimi.
Bardzo dobrze, szybko i z wielkim zaangażowaniem upływa nam lektura tej książki, która z kolei przekłada się na naszą znakomitą rozrywkę, przednią zabawę i wielkie emocje, o których nie sposób zapomnieć przez długi czas. Jeśli tylko bowiem lubimy literaturę romansu w sensacyjnych klimatach, to z pewnością powieść „Lupo” nas nie zawiedzie i nie rozczaruje. Ja ze swej strony gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł – tym bardziej, iż czekają na nas już kolejne tomy tej serii. Polecam – naprawdę warto!