Kompania Braci | Autor: Stephen E. Ambrose

  Kilka lat temu miałam okazję obejrzeć dziesięcioodcinkowy serial Stevena Spielberga i Toma Hanksa o tym samym tytule. „Kompania braci" mnie nie zawiodła, a serial HBO Max zapadł w pamięć. Nie wiedziałam jednak, że został on stworzony na podstawie książki Stephena E. Ambrose'a. Ten fakt mi umknął, dlatego też byłam miło zaskoczono, kiedy dowiedziałam się, że „Kompanię Braci" mogę zrecenzować dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem Sztukater. Miałam nadzieję, że wersja papierowa tej historii wciągnie mnie co najmniej tak bardzo jak serial.

Powieść autorstwa Stephene E. Ambrose'a opowiada o żołnierzach słynnej amerykańskiej kompanii piechoty spadochronowej od chwili sformowania w 1942 roku w Stanach Zjednoczonych przez lądowanie w Normandii, a więc tzw. D-Day, aż po zajęcie Orlego Gniazda Hitlera w maju 1945 roku. Co więcej, autor pokusił się o przedstawienie dalszych losów bohaterów wojennych już po zakończeniu II wojny światowej. Autor pokazuje czytelnikom jak wyglądały szkolenia oraz zajmowanie kolejnych niemieckich ziem, kiedy armia agresora już się rozpadła.Oprócz przebiegu działań militarnych, w których brała udział kompania, autor poświęca także bardzo dużo uwagi relacjom między żołnierzami w armii oraz wojennej codzienności. Czytelnicy poznają wiele ciekawych i intrygujących historii z życia bohaterów wojennych.

Całość lektury można opisać jako książkę zarówno o rzeczach epickich, jak i codziennych. Czytelnicy dzięki tej historii mogą dowiedzieć się wiele o wzajemnych relacjach panujących w armii i podobnie jak bohaterzy książki doświadczają przyjaźni i nienawiści. Wraz z bohaterami wojennymi przeżywamy trudy szkolenia oraz tragedie, jakie mają miejsce podczas największego konfliktu w historii świata. Historia ta przede wszystkim opowiada o niezwykłych ludziach związanych braterstwem broni, co znakomicie oddaje tytuł powieści „Kompania braci".

Sięgając po książkę, byłam ciekawa, czy zawiera tą samą treść co serial, czy jest jego rozbudowaniem i pozwoli spojrzeć czytelnikom na wiele kwestii z nowej perspektywy. Na szczęście okazało się, że nie jest to serial „kropka w kropkę". W powieści Stephena E. Ambrose'a znajdziemy mnóstwo nowej treści. Bohaterowie, których poznaliśmy w serialu nieco różnią się od tych przedstawionych w książce, ale w żadnym stopniu nie utrudnia to lektury i nie psuje odbioru ani książki, ani serialu. Styl pisarski autora sprawia, że czytelnicy mogą poczuć się jakby byli wśród bohaterów, co traktuję jako ogromny plus. Pomocne w zrozumieniu całego kontekstu były początkowe wyjaśnienia, co sprawiło, że właśnie ten pułk okazał się tak wyjątkowy. Autor nie stronił jednak od przedstawienia czytelnikom absurdów panujących w armii amerykańskiej. W powieści brakowało jednak zdjęć bohaterów czy rzeczywistości wojennej, które dodałyby więcej autentyzmu, ale też urozmaiciły treść tej obszernej lektury.

Zdążyłam przyzwyczaić się do tego, że literatura wojenna jest ciężka i trudna w odbiorze. Suchość tekstu, jaki zdarzał się momentami nie był więc dla mnie niespodzianką. Z pewnością jednak istnieje grupa czytelników, którym charakter tej opowieści może przeszkadzać. Z pewnością jako plus mogę jednak podać skrótowe opisywanie przez autora działań militarnych, a większe skupienie się na codzienności wojennej oraz funkcjonowaniu żołnierzy w armii. Myślę, że książka może być znakomitym sposobem na uzupełnienie swojej wiedzy zarówno o tym pułku i amerykańskiej armii, jak i o samym konflikcie. Pozycję z pewnością mogę polecić miłośnikom historii i literatury wojennej, ale także tym, którzy chcą uzupełnić swoją wiedzę po obejrzeniu serialu. Jako że on jest przystępniejszy, radzę jednak najpierw usiąść przed ekranem.