Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Pianistka. Clara Schumann I Muzyka Miłości

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Pianistka. Clara Schumann I Muzyka Miłości | Autor: Beate Rygiert

Wybierz opinię:

Tulliana

Wzruszająca opowieść o trudnej miłości i pasji do muzyki

  Jeśli szukacie naprawdę wartościowej i na wskroś romantycznej książki o kobiecie z pasją, koniecznie sięgnijcie po powieść biograficzną ,,Pianistka” Beate Rygiert. Ta starannie skomponowana i przepełniona emocjami książka to porywająca historia Clary Wieck – jednej z największych wirtuozek wszech czasów i żony wybitnego kompozytora Roberta Schumanna. Tytułowa pianistka to kobieta przez całe życie walcząca o swoje ideały i uwikłana w trudne relacje z mężczyznami – na czele, których stali władczy ojciec-nauczyciel muzyki oraz ukochany w osobie kontrowersyjnego i kochliwego Roberta.

 

,,Pianistka” to przejmująca historia o czekaniu na spełnieniu kobiecych marzeń: o prawdziwej miłości, o szacunku u ojca, o uznaniu publiczności, ale też o tym, że nie można liczyć w życiu na szczęście w życiu prywatnym i zawodowym. Clara Schumann ukazana w tej powieści to kobieta sukcesu, która koncertowała na salonach Wiednia, Berlina, Paryża czy Petersburga, ale wciąż borykała się z trudami wielokrotnego macierzyństwa i bezskutecznie usiłowała ratować swój związek z humorzastym, zapatrzonym we własne ideały mężem.

 

Akcja powieści z XIX wieku, ale motywy wciąż aktualne…

 

,,Pianistka” to pełna emocji powieść biograficzna o artystce z zamierzchłej historii, ale można odnaleźć w niej zaskakująco wiele wątków, przemyśleń, spostrzeżeń na temat roli kobiety w społeczeństwie. Książka Beate Rygiert ukazuje złożone relacje między ojcem a córką oraz mężem i żoną, których z czasem łączy przede wszystkim miłość do własnej kariery muzycznej… Jeśli lubicie pełne uczuć, ale nie typowo romansowe opowieści z pierwszej połowy XIX wieku i chętnie czytacie o wyzwaniach, jakie czekały młodych artystów z tamtego okresu, z pewnością podobnie jak i ja będziecie urzeczeni recenzowaną tutaj ,,Pianistką”.

 

Dzieje życia rodziny Schumannów a przede wszystkim Clary to tragiczna opowieść o kobiecych ambicjach, o męskiej dumie i uprzedzeniu, o nieumiejętności komunikowania swoich potrzeb ukochanej osobie. Główna bohaterka powieści Clara – uzdolniona pianistka i kompozytorka to osoba pełna sprzeczności, jej niektóre życiowe wybory mogą wzbudzać kontrowersje i niezrozumienie czytelnika. Poznając kolejne etapy naznaczonego cierpieniem i ciężką pracą Clary, można się zastanawiać, jak potoczyłyby się losy tej kobiety, gdyby nie była ona obdarzona tak wielkim talentem i wrażliwością, albo gdyby zrezygnowała np. z marzeń o małżeństwie, czy planów macierzyńskich za cenę rozwoju kariery muzycznej.

 

,,Pianistka” to znakomita wielowątkowa powieść pokazująca trudności w relacjach damsko-męskich, gdzie partnerzy mają te same zamiłowania i podążają podobną ścieżką zawodową, ale małżeństwo i dzieci zamiast spajać ich związek stają się ,,gwoździem do trumny” przyczyną rozpadu ich długoletniej znajomości. Dzięki powieści ,,Pianistka” można spojrzeć z nowej perspektywy na artystki żyjące w epoce romantyzmu, poznać bliżej biografię rodziny Schumannów i przypomnieć sobie sylwetki znanych postaci, które żyły w barwnym i przełomowym wieku XIX. Pięknie wydana (stylowa okładka i metaliczne zdobienia na grzbiecie) książka Beate Rygiert to bez wątpienia opowieść o wielkiej miłości do muzyki i… trochę na przekór niej.

 

Bohaterka recenzowanej tutaj powieści wzbudza podziw swoim talentem, zdecydowanym charakterem, pracowitością, ale wydaje się niedojrzała do roli żony i matki. Z czasem trudno zrozumieć jej uczucia do despotycznego i ogarniętego dziwną manią męża Roberta oraz decyzję o powoływaniu na świat kolejnych dzieci, dla których żadne z rodziców właściwie nigdy nie miało czasu… Książka może stanowić doskonałe źródło inspiracji do rozmów o prawie do kształtowania własnego życia przez młode kobiety, dzięki niej na nowo spojrzymy na życie rodzinne i być może zechcemy dokonać ewaluacji własnych pragnień o miłości silniejszej niż śmierć.

Doti

       „Pianistka” jest piękną opowieścią o niepospolitej kobiecie, która musiała długo walczyć o spełnienie się miłości i stale zabiegać o możliwość realizowania swoich ambicji. Clara Wieck jest uzdolnioną pianistką i kompozytorką. Od najmłodszych lat przyzwyczajoną do dyscypliny ćwiczeń na fortepianie i do świateł sal koncertowych. Nad jej karierą czuwa ojciec, Friedrick Wieck, również muzyk, a także nauczyciel. Jednocześnie zaś człowiek niesamowicie apodyktyczny, realizujący własne plany i ambicje bezwzględnie i stosujący rządy silnej ręki. Clarę traktuje instrumentalnie, bez uczucia, niczym drogocenny fortepian, o który należy dbać, by wydawał czysty dźwięk.

 

       Clara, chcąc nie chcąc, ulega jego woli, choć odkąd przekonała się, że ojciec robi wszystko, by przeszkodzić jej miłości do Roberta Schumanna, wzbiera w jej sercu bunt, a z czasem i nienawiść. Coś, co z początku brane jest za chwilowy kaprys, jedno z wielu zauroczeń młodości, okazuje się silnym, dojrzałym uczuciem na całe życie. W dodatku w pełni odwzajemnionym. Tak więc między ojcem i córką trwa próba sił, w czasie której Clara nabiera zdecydowania i dojrzałości. Może w końcu przyszedł czas na usamodzielnienie się.

 

       I tutaj warto na chwilę się zatrzymać i pochylić nad kwestią roli kobiety w pierwszej połowie XIX wieku. Jak bardzo była wówczas skrępowana przez swoiście rozumianą przyzwoitość. Nie dysponowała ani swoim czasem, ani wolną wolą, ani pieniędzmi, które sama zarobiła. Nie decydowała o sobie, będąc zależną najpierw od ojca, a później od męża. To te właśnie obyczajowe kajdany każą Clarze całymi latami czekać na sfinalizowanie małżeństwa z Robertem. Ojciec stanowczo mu się sprzeciwia, rości sobie poza tym prawo do pieniędzy z granych przez nią koncertów. Zasypuje ją listami pełnymi obraźliwych wyrzutów. A potrafi być naprawdę bardzo nieprzyjemny.

 

       Trudności, jakie napotyka Clara w realizowaniu swoich marzeń, mimo wielkiego talentu i ogromu pracy włożonej w ćwiczenia i występy, ciągła zależność i lawirowanie między oczekiwaniami otoczenia i własnymi, konieczność podstępnego poszerzania przestrzeni, jaka powinna bez problemu jej przysługiwać i walka o każdy samodzielny krok, każą zastanowić się nad ewoluowaniem swobód i praw kobiet w Europie na przestrzeni lat. A to już temat do szerokiej, a dla niektórych nawet dzisiaj kontrowersyjnej dyskusji.

 

       Trzeba jednak pamiętać, że była to pierwsza połowa XIX wieku i spojrzeć na to, jako na fakt z zamierzchłej historii. Przy tym sama Clara pokazuje nam na łamach tej powieści, jak kobiety próbowały sobie radzić z tymi ograniczeniami, sprytnie i bardzo inteligentnie, co czasami rodzi uśmiech podziwu, a czasami irytację, że musiały uciekać się do takich metod. Matka Clary odzyskała wolność za cenę pozostawienia córki ojcu. Jednak, by otrzymać rozwód, zgodziłaby się pewnie na wszystko.

 

       Jest to też klimatyczna opowieść o świecie dźwięków i akordów, o oddaniu sztuce i trudnościach, jakie artyści, akurat w tym przypadku muzycy, musieli pokonywać, by móc utrzymać się ze swojego talentu. Rozmowy o muzyce, o koncertach, podróżach, prowadzone na salonach Wiednia, Berlina, Paryża, Salzburga czy Petersburga przez Chopina, Lista, Mendelssohna, Schumanna, to bardzo interesujące fragmenty, które niosą mnóstwo informacji o klimacie i kulturze opisywanych czasów. Niekiedy przenosimy się też na królewski dwór, ten czy tamten, gdzie Clara akurat gra koncert. Ale towarzyszymy jej też na spacerach, w galeriach sztuki, wszędzie tam, gdzie zaintrygowana nowinkami się wybiera. Odkąd sama musi organizować swoje koncerty, dowiadujemy się ze szczegółami, jakie nowe wyzwania spadły na jej barki.

 

       Zarówno Clara, jak i my wraz z nią, zastanawiamy się, czy gdyby nie wykazywała wybitnego talentu muzycznego, ojciec chciałby roztaczać nad nią opiekę, czy też może wówczas miałaby szanse na o wiele szczęśliwsze, pełne miłości dzieciństwo u boku matki. Wówczas jednak jej życie potoczyłoby się w zupełnie innym kierunku, nie wiadomo, czy lepszym.

 

       Beate Rygiert, niemiecka pisarka i autorka scenariuszy filmowych, nakreśliła w „Pianistce” przekonujące i złożone portrety psychologiczne. Mam tu na myśli nie tylko postaci pierwszoplanowe, ale również te, które pojawiają się, by po jakimś czasie zniknąć i ustąpić miejsca innym. Ojciec i matka Clary, tak różni, a każde niezwykle wyraziste. Przyjaciółki, które ją wspierają, nie wszystkie równie lojalne. Inwigilująca ją na polecenie ojca służąca. Jednak skupię się tutaj na Clarze i Robercie. Na ukazaniu różnych faz ich związku, trudnego ze względu na nierówny charakter Roberta, jego egocentryzm, ale także na talent i ambicje Clary, z którymi niełatwo było mu się pogodzić. I nie jest to, wbrew pozorom, oznaka tamtych czasów i nierówności między płciami. Dzisiaj także nierzadko spotykamy się z podobną zazdrością o sukcesy zawodowe nawet w związkach wypełnionych miłością, szczególnie, gdy oboje małżonkowie parają się podobną dziedziną. W „Pianistce” temat ten mocno wybrzmiewa. Obserwujemy rozterki głównej bohaterki, która stale zmuszona jest dokonywać karkołomnych wyborów, wyniszczających ją emocjonalnie.

 

       „Pianistka” to doskonała powieść biograficzna, z akcją umiejscowioną w barwnym i ciekawym okresie połowy XIX stulecia, z mnóstwem powszechnie znanych postaci, głównie ze świata muzyki, ale też koronowanych głów i dworskich osobistości, które przewijają się na kartach książki. Wędrujemy za Schumannami po Europie. Od Niemiec do Francji, od Danii po Rosję, przyglądając się ówczesnym obyczajom, modzie, kulturze. Podziwiamy Clarę za jej wielki talent, odwagę i zdecydowany charakter. Kibicujemy jej, gdy musi pokonywać coraz to nowe przeszkody, stawiane na jej drodze najpierw przez ojca, a później męża. I musimy się pogodzić z jej ogromnym uczuciem do Roberta, które jest silniejsze od wszystkiego, choć niekoniecznie je rozumiemy i czasem mamy ochotę mocno nią potrząsnąć.

 

       Jednak kim jesteśmy, by ich oceniać. Wszystkie wybory Clary były świadome, miała do nich prawo, jak każdy. Tym bardziej, że była diabelnie inteligentną i zdecydowaną osobą. Zanurzmy się więc w jej świat i pozwólmy się poprowadzić nieśpiesznym dźwiękom fortepianu.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial