Duchowy Kod Uzdrawiania Od Plejadian | Autor: Pavlina Klemm

 „Miłość jest istotą każdego z nas i jednocześnie najsilniejszym, najpotężniejszym i najpiękniejszym uczuciem, jakiego możesz doświadczyć”

 Plejadianie przybywają do nas na Ziemię z gwiazd, a konkretnie z gromady Plejad znajdującej się w gwiazdozbiorze Byka i odległej od nas o około 400 lat świetlnych. Uważani są za Istoty Pozaziemskie, które wiedzą o nas wszystko, zarówno o przeszłości ludzkości, jak i przyszłości. To mistrzowie i uzdrowiciele dusz, którzy mają znacznie wyższą świadomość od nas, Ziemian i w swoich przekazach uczą nas jak podnosić swoje wibracje i rozwijać nasze wrodzone umiejętności.

Nie wszyscy mogą usłyszeć ich głosy, gdyż nie wszyscy są dostrojeni do ich świadomości i wysokich energii, ale wiele osób posiada dar, dzięki którym mogą łączyć się mentalnie z Wyższymi Energiami i poprzez channeling odbierać ich przesłania, by potem je przekazać nam na przykład w postaci książek, chociażby takich jak: „Duchowy kod uzdrawiania od Plejadian”. Napisała ją Pavlina Klemm, która wcześniej zamieściła przekazy od Plejadian w książce pt.: „Duchowy przekaz Plejadian”. Poprzez channeling Plejadianie przekazują jej, a tym samym nam, ważne informacje i nauki, dzięki którym dostroimy się do zachodzących na Ziemi zmian, które wprowadzą nas w siódmy wymiar.

Pani Pavlina Klemm zaczęła otrzymywać informacje od swoich świetlistych przewodników i innych Istot Pozaziemskich w 2005 roku, a od 2013 od Plejadian, którzy uznali ją za osobę kontaktową i odpowiednią do odbierania ich przekazów. Skrupulatnie zapisywała usłyszane od słowa, by potem zamieścić je w swojej książce „Duchowy przekaz Plejadian”.

Poradnik zaczyna się słowem wstępnym napisanym przez Jeanne Ruland, po czym witają nas Plejadianie osobiście, kierując swoje słowa bezpośrednio do wszystkich czytających tę książkę. Mówią, że „ludzkie życie na planecie Ziemia przepełnia się siłą i światłem”, a oni dostrzegają to w wielu ludziach, gdyż coraz więcej osób pragnie się rozwijać duchowo i wiedzieć więcej o sobie i wszechświecie. Uświadamiają, że dzięki temu nasze serca wypełniają się miłością, a wszyscy jesteśmy na drodze do Złotego Wieku. Plejadianie i inne Istoty pragną nam też przypomnieć o Boskiej Esencji i rozbudzić prawdziwą miłość w naszych sercach. Z tych powodów powstała seria „Duchowy przekaz Plejadian” a „Duchowy kod uzdrawiania od Plejadian” jest kolejnym jej tomem i jednocześnie uzupełnieniem.

Szkoda, że wydawnictwo nie zamieściło żadnej informacji na ten temat, gdyż sądziłam, że niniejsza publikacja jest odrębnym dziełem autorki, która zebrała w niej wszystkie informacje potrzebne do uzdrawiania.

„Dzięki zrozumieniu samego siebie i innych, twoje serce przepełnia się światłem, torując ci drogę ku nowej, pozytywnej przyszłości.”

„Duchowy kod uzdrawiania od Plejadian” to praktyczny poradnik, w który wypełniony jest wieloma energetycznymi symbolami, ciągami liczbowymi, afirmacjami i medytacjami.

Dzięki zawartym w niej informacjom i ćwiczeniom szybciej pozbędziemy się negatywnych energii ze swojego otoczenia, stworzymy barierę ochronną wokół siebie, oczyścimy czakry, zbudujemy błogosławieństwa dla siebie i innych, wesprzemy proces uzdrawiania, wzmocnimy serce, skontaktujemy się z naszymi Aniołami, przewodnikami duchowymi i innymi Wyższymi i Świetlistymi Istotami, połączymy się mocą naszego serca z Boskimi energiami, rozwiniemy swoje umiejętności mentalne i duchowe.

Nie wszystkie symbole są dokładnie opisane, a nawet niektóre z nich nie mają żadnej informacji, poza znakiem graficznym. Jedynie można przy nich znaleźć przypis odsyłający do wcześniejszego tomu tej serii, więc konieczna jest jego znajomość. Poza tym poznając sposoby zastosowania innych wzorów energetycznych można wzorować się na nich i postępować podobnie z tymi nieopisanymi. Dodatkowo, na końcu książki autorka zamieściła uniwersalne zasady ich stosowania, więc również są to bardzo pomocne wskazówki.

Czytając tego typu książki uświadamiamy sobie, że na świecie nie jesteśmy sami. Towarzyszą nam różne Istoty Duchowe, które wspierają nas i pomagają się rozwijać. Można wierzyć w ich istnienie, bądź nie. To jest bez znaczenia. Najlepiej po prostu jest zastosować dany symbol i sprawdzić jego działanie, zgodnie z zasadą: wierzysz – nie wierzysz, ale spróbować warto.

  Nie sposób zrecenzować książkę o takiej tematyce, bez chociażby krótkiego wstępu   dotyczącego Plejadian. Mam świadomość, że nazwa ta może nie być znana odbiorcom. W większości dostępna jest dla wąskiego grona skupionych na podobnej tematyce osób. Nic w tym dziwnego, bo i podejścia do rozwoju duchowego nadal są skrajnie różne. Zawsze znajdzie się grono chcących poszerzyć swoją świadomość w danym zakresie oraz ludzie, którzy zupełnie takiej potrzeby nie odczuwają, a wręcz jest ona dla nich niezrozumiała.     

Plejadianie to istoty o wyższym poziomie świadomości. Często określani są mianem kosmicznych przyjaciół ludzi. Nie szukają jednak kontaktu z każdym, a są wyłącznie sprzymierzeńcami tych, którzy rozwijają się duchowo, „szukają” właściwej drogi i własnego miejsca we wszechświecie. Wspierają w tym, podnoszą wibrację, a dodatkowo przekazują wiedzę o prawach, jakie funkcjonują w kosmosie. Przejawia się to również poprzez wskazywanie kierunku ku zdrowemu stylowi życia oraz samouzdrawianiu. Wśród przekazywanych przez nich informacji pojawiają się afirmacje, medytacje czy symbole lub ciągi liczbowe umożliwiające wdrożenie uzdrawiającego procesu.

„Duchowy kod…” jest właśnie pozycją, w której zebrane zostały wspomniane wskazówki, jakie autorka Pavlina Klemm od nich otrzymała. Wcześniej powstał już jeden tytuł jej autorstwa, w którym szczegółowo opisuje sposób przekazu i skupia się na swojej drodze rozwoju. Można uznać, że czytana przeze mnie pozycja stanowi uzupełnienie wcześniejszej książki o ćwiczenia i konkretną, wyklarowaną wiedzę. Osobom rozpoczynającym swoją przygodę z powyższymi zagadnieniami polecam rozpoczęcie od podstaw. Sięgając po „Duchowy kod…” bez ich   znajomości, można dojść do wniosku, że jest to jedynie zbiór bliżej nieokreślonych afirmacji.

Pozycja zawiera naprawdę krótkie wprowadzenie skupiające się w większości na określeniu siły błogosławieństwa samych siebie oraz mocy przebaczenia. Właściwa część rozpoczyna się wprowadzeniem do świata symboli wykazujących działanie uzdrawiające. Odkryjemy tutaj takie elementy jak znak nieskończoności, Kwiat Życia czy geometryczneformy wybranych słów. Wśród tych ostatnich m.in. „uzdrawianie” czy „nadzieja”. Do tej pory nie byłam świadoma, że można je zobrazować w taki sposób.

Kolejna część skupia się ciągach liczbowych. Dla mnie zupełne odkrycie, bo przytoczone zostały tu numery, o których wcześniej nie słyszałam. W zestawieniu tym został również opisany znak omega. Każda z tych części wzbogacona jest grafikami. O ile w przypadku symboli jest to dla mnie zabieg zrozumiały, o tyle powielanie ciągów liczbowych na dodatkowych stronach jest w moim odczuciu niepotrzebne. Najdłuższa, ostatnia część to zbiór afirmacji o różnym przeznaczeniu. Począwszy od takich, które pomagają oczyścić czakry oraz wprowadzić harmonię, przez takie mające na celu uwolnienie od strachu, po umożliwiające zdobycie kosmicznej wolności. Nie brakuje tu także myśli wprawiających w ruch powrót kobiecej siły oraz tych wypełnionych miłością.

Mimo iż pozycja ma posiada blisko 200 stron, nie ma tu zbyt dużo treści do czytania. Właściwie większość opisów zawiera się w kilku, niekiedy kilkunastu zdaniach. Zdecydowanie tytuł ten   najsilniejsze znaczenie ma dla samej autorki, której wspomniane informacje zostały przekazane. Nie umniejszam ważności zarówno symboli i afirmacji, ale jak w większości podobnych tytułów ich odbiór uzależniony jest od bezgranicznej wiary odbiorcy - czytelnika w skuteczność.

Z perspektywy czasu, już po ukończeniu lektury , dochodzę do wniosku,że dla zaspokojenia własnej ciekawości oraz poszerzenia horyzontów myślowych warto było sięgnąć po tę pozycję.

  Są takie publikacje, których nie jesteś w stanie ocenić, jeżeli nie masz podstawowego narzędzia które pozwoli na bycie obiektywnym. Tym czymś jest niezachwiana wiara w to, co autor prezentuje w swojej książce. Pavlina Klemm w „Duchowy kod uzdrawiania od Plejadian”, dowodzi, że rozmawia z aniołami, istotami wyższymi, które poprzez nią przekazują przesłanie dla całego świata. Ciągi liczbowe oraz rysunki mają jednocześnie poprawić życie osoby, która je rysuje lub nad nimi medytuje, ale również przyczynić się do uzdrowienia całej Ziemi. Mimo szczerych chęci, zupełnie to do mnie nie przemawia.

Pavlina Klemm to światowej sławy uzdrowicielka kwantowa i rekkonektywna zgodnie z metodą Erica Pearla. Bryluje również w świecie nowej homeopatii według Korberga a także specjalizuje się we wschodnich metodach leczenia. Jak sama mówi, jej celem życiowym jest przede wszystkim jednak przekazywanie informacji na temat uniwersalnych praw i kosmicznego rozwoju. Mówi, że ma bezpośredni kontakt ze świetlistymi istotami zwanymi Plejadianie, których przesłania spisuje w swoich książkach i dzieli się ze wszystkimi, którzy są tego ciekawi.

Przyjmując, że wierzymy w istnienie zarówno Plejadian jak i ich odwiecznych wrogów, Reptilian, postać autorki jest więc niezwykłym przekaźnikiem najważniejszych informacji jakie anioły chcą nam przekazać, w walce z Reptilianami. Co więcej, dają konkretne wskazówki, jak oczyszczać swoje serce i aurę z negatywnej energii, by poczuć się lepiej. Przesłania Pawvliny Klemm utrzymane są w przekonaniu, że nastawienie do życia jednostki może w znaczący sposób przyczynić się do szczęścia na całej planecie.

Podejrzewam jednak, że po tę książkę sięgną osoby, którym słowa autorki związane z Plejadianami są bliskie. Publikacja ta dostarczy im wszystko to, co potrzebne jest do osiągnięcia balansu w życiu. Rozpoczyna się ona od indywidualnego przesłania od Plejadian do wszystkich czytelników. Mówi ona o potrzebie osiągnięcia subtelnego połączenia z całym spektrum energetycznym, jakim dysponuje człowiek. Wskazują, jak ważne jest otworzenie się na anielskie nauki oraz na to, w jaki sposób przetwarzamy swoją rzeczywistość.

Następnie autorka podsumowuje najważniejsze kwestie związane z przejściem w Złoty Wiek, zwalczanie negatywnych emocji coraz zapewnienie sobie świetlistej ochrony. Z pewnością ciekawy dla odbiorcy będzie również rozdział o rytuale przebaczenia i błogosławienia siebie i innych.

W kolejnych rozdziałach Pavlina Klemm rozprawia się z tematami dotyczącymi uzdrawiających symboli. Krok po kroku przeprowadza czytelnika przez różne znaki graficzne, które mają pomóc w codziennym życiu. Inny rozdział to ciągi liczbowe, jako najbardziej jawny przejaw działania Plejadian w życiu każdego człowieka. Autorka przytacza dziesięć ciągów liczbowych i znak omegą, tłumacząc, do czego mogą one przydać się w codziennym życiu.

Bardzo przydatne okażą się zapewne również afirmacje dotyczące między innymi oczyszczenia i harmonizacji czakr a także uwolnienia czakry trzeciego oka. Ze sporym zainteresowaniem również spotka się również rozdział o pozwoleniu na uwolnienie duszy czy powrót kobiecej siły.

Swoistym dodatkiem do tej publikacji jest również „Szczęść bardzo ważnych spostrzeżeń”, podsumowujących najbardziej istotne punkty w zachowaniu człowieka. Z ciekawością przeczytałam również akapit zatytułowany „Mądrości Plejadian”, będące wyrywkowymi cytatami z Księgi Mądrości Plejadian. Z pewnością wielbiciele i wyznawcy teorii ingerencji Plejadian na życie na Ziemi, znajdą tu garść nowych, konkretnych informacji pozwalających na indywidualny rozwój osobisty i dążenie do wewnętrznego szczęścia oraz dobrobytu.