Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Potwór Pamięci

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Potwór Pamięci | Autor: Yishai Sarid

Wybierz opinię:

Doris

       „Potwór pamięci” to najtrafniejszy z możliwych tytułów dla książki Yishai Sarida. Jej bohater to izraelski historyk, oprowadzający wycieczki po obozach zagłady, pracujący dla Instytutu Yad Vahem i bardzo doceniany za swoje zaangażowanie.

 

       Można wyobrazić sobie, jak wielki mrok gromadzi się w jego sercu, gdy wciąż ma do czynienia ze wspomnieniami Szoah, patrzy na, często bardzo emocjonalne reakcje Żydów odwiedzających miejsca Zagłady, które pochłonęły ich rodziny. Coraz trudniej przychodzi mu wykonywać swoje obowiązki, co usiłuje wytłumaczyć swojemu przełożonemu w liście, który stanowi treść tej opowieści. Przelewa na kartkę papieru swoje gorzkie myśli na temat izraelskiego społeczeństwa i rządu, swoje ogromne rozczarowanie i zdziwienie.

 

       Czemu wydarzenia z przeszłości, tragiczna historia, której nie sposób zapomnieć, zamiast ostrzeżeniem, kubłem zimnej wody, okazuje się często inspiracją? Czemu zawsze musi istnieć ktoś, kogo się nienawidzi?

 

       Monolog obnaża pewien rodzaj chłodnej kalkulacji, czy może sprytu politycznego, który każe zapomnieć Niemcom ich winy, ale nie dlatego, że się je wybaczyło, że oczyściło się umysły ze złych emocji, ale dlatego, że to po prostu zwyczajnie się nie opłaca. Niemcy to teraz bogaty, rozwinięty gospodarczo kraj, z którym trzeba życ w przyjaźni i robić korzystne interesy. A że nienawiść dalej buzuje i przelewa się czarną krwią w napiętych żyłach, to może lepiej obrócić ją w stronę Polaków? A już w stosunku do Arabów można by nawet skorzystać z minionego doświadczenia, z metod tak skutecznych w czasie Holocaustu.

 

       Bohater książki czuje się tym coraz bardziej przytłoczony, ma wrażenie, ze ta trucizna powoli go zabija. Jego wiara w ludzi zanika, a misja, za jaką uważał swoją dotychczasową pracę, traci sens i rację bytu. Czuje się wypalony jak stary człowiek, pozbawiony celu i sensu.

 

       Książka jest cieniutka, ale ta niewielka objętość to cały ocean emocji, które warte są rozważenia, bo choć dotyczą personalnie konkretnego państwa i określonych zachowań, to są jednak bardzo uniwersalne, jak prześledzimy historię na przestrzeni wieków, od razu to spostrzeżemy. Czy interes może usprawiedliwić zbrodnię, czy możemy dzielić ludzi na lepszych i gorszych w zależności od zapotrzebowania, by usprawiedliwić swoje działania? Czy z tragedii narodu wolno robić biznes? Tyle pytań, a każde równie ważne. Gwarantuję, ze po odłożeniu książki jeszcze długo będzie ona zajmować wasze myśli.

 

       Holocaust to temat rzeka, poważny, bolesny, dla wielu wręcz nie do udźwignięcia emocjonalnie. Napisano o nim wiele, zdawałoby się, że nieomal wszystko. A jednak okazuje się, że do tej niewyobrażalnej zbrodni można podejść inaczej, obrócić na nice, wykorzystać nie do końca w zgodzie z moralnością. To, jak taka pamięć, która winna być bezwzględnie zachowana i przekazywana, z czym nikt nie zamierza dyskutować, może posłużyć różnym celom, ulec komercjalizacji i zawłaszczeniu przez kolejne organizacje, stowarzyszenia i gremia artystyczne, jest właśnie książka Yishai Sarida. Czy pamięć Holocaustu może stać się potworem służącym formowaniu nowych oprawców?

 

       Mnóstwo pytań ciśnie się na usta po lekturze "Potwora pamięci", mnóstwo refleksji, smutek jakiś i poczucie bezradności wobec manipulacji tak delikatnymi kwestiami, jak tragedia narodu, która położyła długi cień na następne pokolenia. Dobrze, że powstała taka książka, a jeszcze lepiej, że jej autorem jest pisarz izraelski, będący blisko tego, o czym pisze. I znów wydawcą jest Kolegium Europy Wschodniej, któremu biję mocne brawa.

 

Justyna

  Yishai Sarid to należący do czołówki izraelskich prozaików pisarz, adwokat, wieloletni poseł do Knesetu. Do tej pory wydał pięć powieści – przy czym w Polsce ukazały się dwie: „Limassol”, która przenosi czytelnika do świata izraelskich tajnych służboraz „Potwór pamięci” przedstawiająca zwierzenia młodego historyka.

 

Historyk (bo jego imienia nie poznajemy), gdy dorastał miał ambicje, żeby zostać dyplomatą. Życie, a właściwie przypadek, pokierowało go do Yad Vashem, w ramach którego oprowadza izraelskie wycieczki po obozach pracy i zagłady (uczestnikiem wycieczki jest zwykle młodzież szkolna, politycy i ich goście). Razem z nim młodzież szkolna przemierza ścieżki i chodniki Auschwitz-Birkenau, Treblinki, Majdanka i Chełmna nad Nerem. W trakcie tych wycieczek w pewien sposób próbuje wymusić na młodzieży jakiekolwiek emocje, chce ich oderwać od telefonów komórkowych i rozmyślaniu o niebieskich migdałach. Przed obchodem kolejnej rocznicy konferencji w Wannsee historyk obejmuje funkcje eksperta w zespole przygotowującym uroczystości.W trakcie prac nad organizacją, podczas oprowadzania po obozie,dochodzi do przykrego incydentu z niemieckim reżyserem filmowym – lwią część tej niewielkiej książeczki stanowi próba wyjaśnienia przyczyny tej awantury.

 

„Potwór pamięci” ma niecodzienną formę – list, pamiętnik, przemowa? Historyk co rusz zwraca się do dyrektora Yad Vahem, próbując wyjaśnić zaistniały konflikt z reżyserem, zdradza też elementy zawodowego czy prywatnego życia. Jeszcze przed lekturą, książka jawiła się w mojej wyobraźni jako coś na kształt reportażu historycznego czy historii ocalałych. Rzeczywistość minęła się z wyobrażeniem – autor nie skupia się na czasach wojennych ale na tym, jak współcześni Izraelczycy postrzegają Holokaust, jaki wpływ miał on na ich rodziny.

 

Całość to właściwie gorzki monolog, nie do końca optymistyczne spojrzenie na społeczeństwo izraelskie oraz jego podejście do czasów przeszłych i tego co może się zdarzyć w przyszłości.Szczerze, choć to pozycja niewielkich rozmiarów, trudno było przez nią przebrnąć. Zdecydowanie lepiej czytało się te migawki z oprowadzania młodzieży po obozach czy wątki z życia osobistego historyka, niż rozważania około zagłady i społeczeństwa. Nie jest to lektura łatwa – przez język czy mnogość faktów historycznych (z pewnością dedykowana dla osób pasjonujących się tematyką lub będzie odkryciemdla tych, którzy czytają literaturę obozową). Czytelnikowi towarzyszysuchy, rzeczowy i bezduszny język, który wpisuje się w tą ciemną tematykę.

 

Wszystkim niecierpliwym polecam dotrzeć do fragmentu, w którym autor wyjaśnia znaczenie tytułu – robi wrażenie. Ostrzegam, wraz z wzrostem przytłoczenia, stłamszenia i utraty wiary w ludzi bohatera, podobne emocje przechodzą na czytelnika. Zupełnie nie pasował mi styl – choć teraz myślę, że może to wina przekładu. Tłumaczów jest dwoje - Michał Sobelman (historyk i tłumacz literatury hebrajskiej) i Joanna Stocker-Sobelman (nauczycielka języków obcych, tłumaczka, autorka licznych publikacji dotyczących losów kobiet w Zagładzie).

 

Holokaust to temat nieskończony; jego piętno pobrzmiewa w echach historii i kultury do dziś. Niezmiennie poważny, wielowymiarowy, dla wielu bolesny, dla wielu wręcz nie do udźwignięcia emocjonalnie. Nie sposób przejść obok niego obojętnie.“The New York Times” uznał „Potwora pamięci” za jedną z najważniejszych książek 2020 roku.Taką książkę mógł napisać jedynie żydowski pisarz – wskazuje na to bezlitosność i stawianie pytań, jakich nikt nie ma odwagi zadać. Mimo tego, ta pozycja nie przypadła mi do gustu – może nie ten czas, nie ta pora?

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial