Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Szkoła Niemieckich Narzeczonych

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Szkoła Niemieckich Narzeczonych | Autor: Aimie K. Runyan

Wybierz opinię:

baba czyta

  "Szkoła niemieckich narzeczonych" to opowieść o trzech niezwykle silnych, a zarazem bardzo młodych dziewczętach, którym Hitler odebrał prawo głosu. Choć pochodzą z różnych środowisk ich losy przed wojną splatają się. Jest to historia o ambitnych i inteligentnych kobietach, które nie chcą być tylko żonami nazistów i żyć pod ich dyktando. Oczekują od życia o wiele, wiele więcej. Mowa tu też o sile kobiecej przyjaźni. Wydaje się, że relacje między tymi kobietami niekiedy są ciężkie, niezrozumiałe i zawiłe, ale potrafią się one zjednoczyć kiedy jedną z nich może spotkać coś złego. Taka przyjaźń łączy na lata.

 

Główna bohaterka - Hanna Rombauer po śmierci mamy opuszcza rodzinny Teisemdorf. W zasadzie do Berlina wysyła ją jej ojciec. Tam ma zamieszkać u stryjenki Charlotte i stryja Otto. Wujostwo jest bogate i ma jej zapewnić dobry byt. Dziewczyna ma plany na przyszłość. Jeszcze nie wie jak ciężko będzie je zrealizować. Hanna ma nadzieje skończyć studia medyczne i zostać lekarką tak jak jej matka. Hitler jednak zakazuje kobietom zajmować takie wysokie i prestiżowe stanowiska. Zamyka kobiety w domach, aby dbały o mężów, rodziły dzieci i pilnowały ogniska domowego. To jest ich najważniejsze zadanie. Ciotka Hanny dba o jej wizerunek. Zleca szycie najpiękniejszych sukien, zasypuje dziewczynę biżuterią i daje jej rady jak zachowywać się wśród mężczyzn. Szczególnie podczas kolacji z jednym z wysoko postawionych oficerów SS. Hanna jako inteligentna i młoda kobieta szybko domyśla się, że stryjostwo chce ją wydać za mąż za Friedricha. Przez tą decyzje jej życie ulega zmianie i odciśnie piętno na resztę dni.

 

Klara Schmidt to córka przyjaciół rodziny Hanny. Dziewczyny szybko się zaprzyjaźniają, choć ich relacja zostaje poddana próbie. Klara jest przez matkę szykanowana i ta twierdzi, że córka nigdy nie zdoła znaleźć sobie odpowiedniego kandydata na męża. Później okazuje się, że Klarze wpadł w oko Friedrich, ale ten okazuje zainteresowanie Hannie. Nawet w tak trudnych czasach dziewczęta potrafią rywalizować i kłócić się o mężczyznę, z którym koniec końców żadna nie chce spędzić reszty życia.

 

Tilde Altman jest niemiecką Żydówką. To jej jest w tamtejszych czasach najciężej. Ratuje ją odmienna uroda odziedziczona po ojcu. Jest zaradna i umie zadbać o interes, który otworzyła jej mama. Prowadzi sklep z materiałami. Sama również szyje stroje dla bogatych mieszkańców Berlina. Tak poznaje Klarę i Hannę. Później te dwie kobiety pomagają jej w najtrudniejszej dla niej sytuacji w życiu.

 

Hanna i Klara trafiają w końcu do tytułowej szkoły niemieckich narzeczonych. Tam zostają przyuczane do bycia idealnymi niemieckimi żonami. Czy to się uda?

 

Autorka dzięki pierwszoosobowej narracji pozwala doskonale wniknąć nam w uczucia i emocje towarzyszące bohaterom. Czułam się jakbym tam była wraz z dziewczynami. Jakbym była jedną z nich. Autorka potrafiła mnie zaciekawić mimo iż nie było nagłych zwrotów akcji. Chłonęłam powieść rozdział za rozdziałem. To jedna z tych książek, gdzie chciałam jak najszybciej poznać jej zakończenie, a z drugiej strony chciałam, aby akcja toczyła się i toczyła. Szczerze mówiąc brakowało mi rozbudowania wątku powojennego, ale to już historia na inną książkę...

 

Koniecznie przeczytajcie tą powieść. Ta historia wzrusza i zachwyca! Każdy czytelnik, który lubi beletrystykę historyczną wciągnie się w nią od pierwszej strony!

MagLaw

  Każdy kto chociaż odrobinę orientuje się w historii, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że okres dwudziestolecia międzywojennego, zwłaszcza na terenie Rzeszy Weimarskiej, obfitował w szereg zdarzeń, które już pod koniec lat trzydziestych skutkowały rozpoczęciem światowego konfliktu. Aspiracje mocarstwowe Niemiec i coraz bardziej zyskujące na popularności poglądy nacjonalistyczne sprawiły, że koniecznym było odpowiednie przygotowanie kadr, które gotowe byłyby sprostać oczekiwaniom przyszłej III Rzeszy. Aryjskie geny musiały też znaleźć owocny grunt a ich rozmnażanie, potrzebne były zatem również odpowiednio przygotowane kobiety, które stałyby się matkami przyszłych wybrańców narodu.

 

Warto zatem pochylić się nad książką Aminie K. Runyan „Szkoła niemieckich narzeczonych” wydanej przez Wydawnictwo Insignis, która idealnie obrazuje nie tylko obraz idealnej kandydatki na żonę, która odbijałaby światło świetności swego męża, a jednocześnie bez grymasu na twarzy, kultywowała prawdziwie niemieckie cnoty niewieście nakreślone wprost przez samego Adolfa Hitlera.

 

Kiedy zatem w początkach 1939 r. młoda Niemka – Hanna Rombauer, po śmierci matki, zostaje wysłana do krewnych w Berlinie, z uwagi na sympatyzowanie wujostwa z rządzącym reżimem, szybko staje się jasne, że „kochająca” rodzina będzie chciała ją uszczęśliwić, znajdując jej kandydata do jej ręki. Tym ma stać się wysoko postawiony oficer SS, który jednak zanim przyjmie pod swój dach przyszłą żonę, musi mieć pewność, że będzie ona godną reprezentantką rządzącej partii.

 

Nie byłoby jednak III Rzeszy, gdyby nie pojawiła się kwestia czystej rasy oraz wyeliminowania problemu narodu żydowskiego, stąd też równolegle z losami Hanny poznajemy historię Tildy Altman, niemieckiej żydowskiej krawcowej, która szybko musiała zakończyć swe beztroskie życie, skupione na działalności twórczej, na rzecz przetrwania w czasie, gdy moda i dbałość o styl zeszły na bardzo daleki plan, ustępując pola walce o każdy kolejny dzień.

 

Historię tych dwóch kobiet nieoczekiwanie los ze sobą połączy, tym samym splotą się one niczym warkocz, w którym każde pasmo będzie miało swój własny wkład w opowieść. Jak na warkocz przystało potrzebny jest również trzeci pukiel dopełniający całość. W tej opowieści jest nim Klara – łącznik w opowieści o losach Hanny i Tildy, której historia dopełni całość fabuły.

 

„Szkoła niemieckich narzeczonych” to książka, która porusza i skłania do refleksji, stanowi wręcz przestrogę przed tym, aby już nigdy więcej zapędy mocarstwowe nie zwyciężyły i nie wzięły górę nad rozsądkiem. To pokazanie z jednej strony buty i niczym nieuzasadnionego przekonania o byciu narodem wybranym, o wyższości jednej rasy nad drugą, o bezpardonowym segregowaniu ludzi na lepszych i gorszych, w imię wyimaginowanego poczucia namaszczenia, a z drugiej zwrócenie uwagi na siłę woli, na konieczność przewartościowania własnych potrzeb, na umiejętność cieszenia się najdrobniejszymi przejawami człowieczeństwa i ogromnej determinacji w dążeniu do przeżycia wbrew wszystkim i wszystkiemu. To również opowieść o pięknej przyjaźni ponad podziałami, w czasie, gdy zaufanie do drugiej osoby zostało wystawione na próbę, gdzie wiara w drugiego człowieka niejednokrotnie legła w gruzach rozczarowań i zdrady.

 

Ammie K. Runyan potrafiła w swej książce zbudować emocje, które sprawiają, że czytając „Szkołę niemieckich narzeczonych” można przeżyć wraz z bohaterkami romantyczne chwile, ale i doznać ich ból w przeżywanych traumach. Miłość, nadzieja, strach i bezsilność będą się zatem przeplatać w tej opowieści sprawiająca, że nie można się od lektury książki oderwać, a po jej zakończeniu na długo pozostanie ona w pamięci. Polecam zatem serdecznie.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial