Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Mam Na Imię Szatan

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Mam Na Imię Szatan | Autor: Fabio Marchese Ragona

Wybierz opinię:

Atypowy

Niestety, ale jest to bardzo przeciętna książka. Trudno powiedzieć czego się spodziewałem po tej pozycji, ale bez wątpienia znacznie więcej niż zaoferował nam autor. Fabio Marchese Ragona jest włoskim dziennikarzem i watykanistą, który postanowił zgłębić zagadnienie wyganiania demonów. Podtytuł jego książki brzmi: „Historie egzorcyzmów od Watykanu do Medjugorie”co sugerowałoby próbę holistycznego ujęcia tematu. Jest to jednak krótka lektura, bardzo chaotyczna (żeby nie stwierdzić, że niespójna) w swojej formie. Trudno się zorientować w jakim kierunku zmierza autor.

 

Miałem znacznie wyższe oczekiwania warsztatowe, zwłaszcza po niedawnej lekturze książki innego watykanisty, Urlicha Nersingera: „Szpiedzy Watykanu. Tajne służby w Kościele”. O ile tamten reportaż zdecydowanie poszerzył moją wiedzę i był napisany z konkretnym zamysłem, o tyle książkę Fabio Marchese Ragona ciężko mi w jakikolwiek sposób sklasyfikować. Bez dwóch zdań nie jest to reportaż. Bardziej jest to zbiór luźnych refleksji autora w połączeniu z chaotycznym zestawieniem fragmentów historii i okrojonych wywiadów z egzorcystami i opętanymi przed demony.

 

Mimo, że jako osoba wierząca jestem żywo zainteresowany poruszoną przez Fabio Marchese Ragona tematyką, to jednak „Mam na imię Szatan” czytało mi się wyjątkowo źle. Ze względu na brak warsztatu i konkretnego zamysłu, nie miałem pojęcia dokąd zmierza autor. Wybaczcie mi moją brutalną ocenę, ale jest ona zupełnie szczera. Przeczytałem zbyt wiele dobrych reportaży by podejmować się obrony autora. Zabrakło tu prowadzenia doświadczonego redaktora. Ważny i interesujący temat to zbyt mało na dobrą książkę. Nie odmawiam autorowi tego, że wykonał wielką pracę gromadząc materiały i przeprowadzając śledztwo oraz wywiady, które użyte zostały w książce. Książce jednak sporo brakuje.

 

Przede wszystkim brakuje w niej szerszej perspektywy. Fabio Marchese Ragona jest rzymskim katolikiem na poziomie każdej komórki swojego ciała. Swego czasu zyskał rozgłos za sprawą wielokrotnie nagradzanego filmu dokumentalnego o Janie Pawle II, i jego uwielbienie dla papieży jest wyraźnie widoczne w opisywanej książce. „Mam na imię Szatan” w sporej części traktuje o biskupach Rzymu, a autor opisuje ich wszelkie działania w sposób pełen wręcz czci. Nawet jeśli okazuje się, że odprawiane przez nich egzorcyzmy są nieskuteczne, to jednak autor wykazuje się wobec nich swoistą czołobitnością. Nie chcę oskarżać go o bezrefleksyjność, jednak odnoszę wrażenie, że a priori założył on, iż osoby tak świętobliwe jak papież, wolne są od niedoskonałości, nie mówiąc już o błędach. Tu z autorem zupełnie się nie zgadzam.

 

Nie mam natomiast wątpliwości co do tego, że faktyczne toczy się duchowa walka. Pismo Święte wyraźnie stwierdza, że „bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich” (List do Efezjan 6:12). Wiem, że demony istnieją. Wiem, że mogą zamieszkać w człowieku. Sporą część ziemskiej aktywności Jezusa stanowiło wypędzanie złych duchów i uwalnianie opętanych ludzi. Ostrzegał On również przed tym, że nawet po uwolnieniu od demona, nie jesteśmy już bezpieczni na wieki, jeśli wracamy do dawnego sposobu życia: „Gdy duch nieczysty wyjdzie z człowieka, wędruje po miejscach bezwodnych, szukając ukojenia, a gdy nie znajdzie, mówi: Wrócę do domu swego, skąd wyszedłem. I przyszedłszy, zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wówczas idzie i zabiera z sobą siedem innych duchów, gorszych niż on, i wchodzą, i mieszkają tam. I bywa końcowy stan człowieka tego, gorszy niż pierwotny” (Ewangelia Łukasza 11:24-26).

 

Oczekiwałem, że z książki Fabio Marchese Ragona dowiem się czegoś ciekawego i dokształcającego na temat egzorcyzmów. Okazuje się jednak, że jeśli w ramach studium tego tematu, autor zebrał tak dalece niesatysfakcjonujące historie, oznacza to, że prawdopodobnie duchowni kościoła rzymskokatolickiego nie zasługują na miano ekspertów w dziedzinie walki duchowej. Dużo bardziej polecam lekturę Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich, aby czerpać wiedzę na ten temat od Jezusa oraz pierwszego Kościoła. Bez wątpienia Chrystus miał władzę nad demonami. Warto jednak pamiętać, że przekazał ją również swoim uczniom: „I powołał ich dwunastu, żeby z nim byli i żeby ich wysłać na zwiastowanie ewangelii, i żeby mieli moc wypędzać demony” (Ewangelia Marka 3:14-15). Nie dotyczyło to jedynie apostołów. Wyraźnie wskazują na to słowa Jezusa wypowiedziane na chwilę przed wniebowstąpieniem: „Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony. A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą” (Ewangelia Marka 16:16-17). Rzeczy te faktycznie dzieją się po dzień dzisiejszy,choć niekoniecznie wśród katolików. Dlatego nieco przykrym jest to, że autor zawęża chrześcijaństwo jedynie do katolicyzmu, nie wspominając o innych wyznaniach chrześcijańskich.

 

„Mam na imię Szatan” warto przeczytać. Jest to książka chaotyczna, ale przy tym krótka i dlatego czyta się ją bardzo szybko. W moim odczuciu pozycja mocno przeciętna, ale nie żałuję, że się z nią zapoznałem.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial