Znaki Życia. Tom I | Autor: Wioletta Milewska

  Wiejska sielanka istnieje wyłącznie w wyobrażeniu ludzi, którzy nie zaznali życia w miejscowościach, na obrzeżach małych miast. Prócz natłoku pracy, jaka każdego dnia przygniata mieszkańców, jednocześnie dając im sens życia, możemy spotkać jeszcze jedną rzecz, której z pewnością nie brakuje – plotki!

Tak, są one nieodłączną istotą, bez której sędziwe staruszki nie obyłyby się kompletnie nigdzie. Ich temat nie ma znaczenia. Jest rozległy i często dotyczy kompletnie każdego. Im mocniej byłby w stanie dotknąć osoby zainteresowane – tym lepiej.

A Wy, jak często wierzycie w krążące pogłoski?

W niewielkiej wsi o wdzięcznej nazwie Pietruchy, umiejscowionej na malowniczych Mazurach, mieszkają trzy kobiety: Malwina, Sylwia i Wiktoria. Pozornie prócz wspólnej miejscowości, nic ich ze sobą nie łączy. Ale czy na pewno?

Każdy dzień Malwiny zdaje się być nieustającą walką ze wspólnym nałogiem i próbą ratowania jej dwudziestoletniego związku z Błażejem. Jednak każdy z nas ma swoją wytrzymałość, która ma swoje granice. Kobieta postanawia poddać się, nie widząc sensu w dalszej próbie naprawieni swojego życia. Niestety, nie zdaje sobie sprawy z tego, że takim zachowaniem dość mocno nadszarpnie swoją wiarygodność, dodatkowo komplikując sobie życie. Czy jej talent, może stanowić dla kogoś zagrożenie?

Życie nauczycielki nie jest przepełnione adrenaliną, ani niespodziewanymi zwrotami akcji. Można by śmiało powiedzieć, że wieje prozą życia. Kiedy męczące bóle głowy, nie pozwalają o sobie zapomnieć, Sylwia postanawia udać się do lekarza i tym samym zderzyć się z realiami polskiej służby zdrowia. Dodatkowym strzałem w kolano staje się fakt, że jej mąż od wyjazdy za granice, nie nawiązuje z nią kontaktu. Postawiona pod ścianą, bierze sprawy w swoje ręce. To, co odkrywa po przyjeździe do Szwecji, wprowadza ją w konsternację. Czyżby jej stare życzenie mogło się spełnić?

Wiktoria jest matką i żoną, która prowadzi niewielkie gospodarstwo. Dodatkowo uczy się, a wszystkie obowiązki domowe spadają na jej barki. Informacja o nowych lokatorach, którzy mają się wprowadzić, sprawia, że kobieta zyskuje nadzieję na lepsze jutro. Oczyma wyobraźni widzi, jak Ksawery zaczyna poświęcać więcej czasu jej i córce, a pomoc w domu sprawia, że i ona nie będzie musiała harować jak wół. Czy jej przypuszczenia się spełnią?

Książka została poprowadzona w taki sposób, aby ujarzmić głód czytelniczy sporej ilości osób. Jej wielowątkowość dodatkowo sprawia, że nie sposób jest zacząć się nudzić podczas czytania.

Niesamowicie zadziwiła mnie zdolność Malwiny. Wprowadziła do powieści świeżość, jakiej brakowało mi przy opowieści o życiu zwykłych kobiet. Dodatkowo, wątek detektywistyczny i próby manipulowania dochodzeniem jeszcze mocniej zwiększyły wartość powieści.

Książka ta niesamowicie wpływa na psychikę ludzi, podkreślając wartości, które z czasem nam się zamazują. Przenosimy swoją granicę zasad, którymi kierowaliśmy się całe życie, w efekcie czego sprowadzamy na najbliższych wiele problemów.

Główne bohaterki zostały wykreowane na naprawdę inteligentne postacie. Dlaczego więc każda z nich pozwala się wykorzystywać?

Niestety, taki problem dotyka większości osób w naszym otoczeniu. Jednak czy zdajemy sobie sprawę z tego, co przeżywają kobiety współuzależnione? Albo te, których partnerzy nie dorośli jeszcze do bycia głową rodziny, przez co wszelkie obowiązki spadają na kobiety. Co czują, kiedy miłość ich życia postanawia opuścić je, w najmniej odpowiednim momencie ich życia?

Polecam lekturę, która pomoże nam przewartościować swoje poglądy.