Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Zaklinanie Węży W Gorące Wieczory

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 4 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 3 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 4 votes
Klimat: 100% - 3 votes
Okładka: 100% - 4 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Zaklinanie Węży W Gorące Wieczory | Autor: Małgorzata Żarów

Wybierz opinię:

Wanda Rajska

  Z książką tą mam bardzo duży problem i zasiadam do pisania recenzji mocno zdezorientowana, niepewna nie tylko tego, co mam napisać, ale raczej – co w ogóle myślę. Muszę się nad tym na spokojnie zastanowić. Nie opuszcza mnie bowiem wrażenie, że zwyczajnie czegoś nie zrozumiałam, że nie dotarł do mnie przekaz autorki. Nie lubię tego uczucia, tym bardziej, że zdarza mi się to niezwykle rzadko, a sama o sobie mam nieskromne zdanie, że umiem czytać między wierszami i odkrywać ukryte znaczenia. Chyba nie tym razem.

 

Mamy zatem świt upalnego dnia na obrzeżach Warszawy. Nasza bezimienna bohaterka usilnie stara się wrócić do miasta. Ubrana jest w pożyczoną, podartą już nieco suknię ślubną i niebotycznie wysokie szklane szpilki, których paski boleśnie wpijają się w jej stopy. Jedyny jej bagaż to butelka wina i skradziony tajemniczy drobiazg ukryty za gorsetem. Błyszczy się złotą farbą rozmazaną na skórze. Miasto jest przedziwnie wyludnione, nawet mimo wczesnej pory sprawia wrażenie dziwnie martwego i opuszczonego. Jest nieznośny żar, jest duszący kurz, a niedaleko, tuż nad horyzontem za plecami dziewczyny rozlewa się czarna chmura, nieznanego pochodzenia trujący opar, który zbliża się do miasta. Mamy tez wrażenie, jak gdyby gonił naszą bohaterkę.

 

Dziewczyna podąża do miasta, ale co chwilę przenosi nas swoimi wspomnieniami do dnia poprzedniego, dzięki czemu czekamy i liczymy na wyjaśnienie, co doprowadziło ją do tak surrealistycznej, absurdalnej sytuacji. Akcja dzieje się jednak nie w dwóch, a w trzech planach. Oprócz jej porannego przedziwnego przemarszu przez miasto oraz migawek z dnia poprzedniego mamy też fragmenty z jej pracy jako cam girl o pseudonimie Violet Love. Stopniowo poznajemy więc bohaterkę – młodą, bezpruderyjną kobietę, całkowicie niezależną, świadomą swojego ciała, cieszącą się własną zmysłowością, jednak wyraźnie stawiającą granice. Poznajemy też oryginalnych ludzi, którzy ją otaczają – ambitny, choć chyba nie do końca utalentowany Ambroży, Ramona – manicurzystka przy okazji wróżąca z ręki, sypiący mądrościami jak z rękawa sąsiad – pan Lipsztyk, wielki i poczciwy Stefan – albinos, ale tylko w jednym miejscu swojego ciała. To niezwykle ciekawy zbiór osobliwości!

 

Podoba mi się język, którym posługuje się Żarów. Ciekawa gra słów, ironia i całkowita szczerość. Do tego interesujące przemyślenia bohaterki, oszczędne, naturalne dialogi, trochę groteski i absurdu. Czytało mi się naprawdę dobrze, lubię to. Zwróciłam też uwagę na grozę, która jednak nie straszy i sporo pornografii, która ani nie gorszy, ani nie podnieca. Ogólnie wszystko jest mocno wyprane z emocji, miałkie, jakby cały stworzony przez Żarów świat był pozbawiony nadziei, nie warty głębszego zaangażowania. Nawet do głównej bohaterki jakoś trudno poczuć sympatię. No właśnie, czy jest to zamierzony efekt? Czy może w tym miejscu zaczął rozjeżdżać się przekaz autorki z moim odbiorem? Naprawdę nie mam pojęcia. Nie umiałam zaangażować się w historię, pozostawałam cały czas z boku, może tak jak Violet za szkłem podczas swoich sesji przed kamerką? A może to już moja nadinterpretacja?

 

Czytałam książkę niecierpliwie czekając na jakiś wielki finał, który wszystko mi zepnie, rozjaśni w głowie, wydobędzie ukryty sens kolejnych zdarzeń i przemyśleń bohaterki. Nie doczekałam się. Zakończyłam lekturę skonsternowana, zadając sobie pytanie – co właśnie przeczytałam? Nie znalazłam w tej książce „prześmiewczego portretu naszych czasów”, jak przeczytałam w opisie na tylnej okładce. Biję się zatem w piersi i przyznaję, że nie znam odpowiedzi na własne pytania, nie wiem, o czym tak naprawdę była ta książka. Chciałabym, by ktoś mi na nie odpowiedział i rozjaśnił mi w głowie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial