Tulliana
-
Epistolarna powieść cenionego serbskiego autora
Lubicie współczesne powieści, których podstawą są skomplikowane rodzinne dzieje? Zastanawiacie się, jak wyglądają relacje braci oddalonych od siebie o setki tysięcy kilometrów? A może szukacie literackiej perełki, literatury nieoczywistej, dzięki której lepiej można zrozumieć sens swego istnienia i zdać sobie sprawę z hierarchii życiowych wartości? Jeśli na co najmniej jedno z powyższych pytań odpowiedzieliście twierdząco, to serdecznie zachęcam was do lektury książki pt. ,,Całkiem skromne prezenty”.
Autor tego utworu, Uglješa Šajtinac to absolwent Akademii Sztuk w Belgradzie na Wydziale Dramaturgii, wykładowca dramaturgii, jak również twórca powieści, opowiadań i cenionych dramatów. Recenzowana tutaj książka ,,Całkiem proste prezenty” to dzieło Šajtinaca wyróżnione w 2014 r. i wydane w języku polskim w ramach projektu współfinansowanego przez Unię Europejską.
,,Całkiem skromne prezenty” to książka zwracająca uwagę swoją ciekawą formą i przyjemnym w lekturze, bezpretensjonalnym językiem. Motywem przewodnim utworu jest wymiana maili pomiędzy dwoma braćmi, z których jeden przebywa w Serbii, zaś drugi w Stanach Zjednoczonych. Ta książka stanowi coś w rodzaju pamiętnika albo kroniki rodzinnej, gdzie opisy wydarzeń z przeszłości nader subtelnie przenikają się z codziennością dwóch braci, pozornie bardzo różniących się od siebie. Powieść bez wątpienia jest interesująca i może spodobać się polskiemu czytelnikowi, choć przyznam, że nieco mnie rozczarowała, utwór miejscami jest mało zrozumiały, jakby dotyczył spraw znanych tylko i wyłącznie głównym bohaterom tej powieści. Czy to celowy zabieg autora pragnącego pokazać pewną intymność relacji, jakże typową dla korespondencyjnych dialogów?
Zapis szczerych emocji, słodko-gorzka wymiana myśli na temat trudnej codzienności
,,Całkiem skromne prezenty” to zbiorek zawierający pogmatwany opis dziejów dwóch braci, dzięki tej powieści możemy zastanowić się nad sensem pielęgnowania relacji rodzinnych niezależnie od wieku i dzielącej nas odległości. Pozornie zwyczajne wypowiedzi mailowe dwóch braci uzmysławiają, jak wielką rolę w życiu każdego człowieka powinny odgrywać relacje rodzinne, nawet jeśli dostrzegamy wiele różnic międzypokoleniowych, niejednokrotnie nie jesteśmy, a może nie chcemy zrozumieć, co nam radzą rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, czy prawdziwi przyjaciele.
,,Całkiem skromne prezenty” to moim zdaniem utwór balansujący na pograniczu literatury obyczajowej, literatury faktu, jak również esejów filozoficznych. Czytając kolejne rozdziały tej książki, zdajemy sobie sprawę z wielu kodów kulturowych, zwłaszcza tych obecnych w Stanach Zjednoczonych i w krajach bałkańskich. Z treści korespondencji między dwoma braćmi można odczytać, jak wiele dzieli zachodni świat od mieszkańców nieco nudnej serbskiej prowincji. Kolejne refleksje nasuwające się podczas czytania tej powieści skupiają się wokół różnic ideologicznych, jakże odmiennej historii USA i Serbii. ,,Całkiem skromne prezenty” to książka intrygująca, nie do końca oczywista, pokazująca, jak ważną rolę w życiu współczesnego człowieka odgrywa muzyka, dramaturgia, poezja, w ogóle szeroko rozumiana kultura i sztuka.
Prezentowana tutaj powieść epistolarna składająca się z 26 rozdziałów to przykład współczesnej prozy, gdzie ludzkie emocje nazywa się czasem wulgarnie, czasem zaś pomija milczeniem z obawy przed tym, jak oceni nas otoczenie, nie zawsze nas rozumiejące. W zakończeniu książki znajdziecie odwołanie do intrygującego tytułu książki - ,,Całkiem proste prezenty”. Braterskie relacje ukazane w tej powieści na nowo wydobywają wartość z takich pojęć jak. wolność, ojczyzna, proste życie, dążenie do celu. Lektura powieści może być dla wielu z was całkiem przyjemną rozrywką, co więcej nie pozbawioną merytorycznej wartości, filozoficznego podejścia do życia, niezależnie od tego, ile mamy lat, jakie więzy pokrewieństwa nas łączą i w jakim miejscu na świecie czasowo lub na stale mieszkamy.