Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Desperado

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Desperado | Autor: Diana Palmer

Wybierz opinię:

SKAZANI NA CZYTANIE

 Recenzja może zawierać spoilery.

 

  Historia, która w pełni mnie zaskoczyła. Dopiero, gdy zaczęłam czytać dowiedziałam się, „Desperado” jest od Wydawnictwa Harlequin (HarperCollins Polska). Pierwsza myśl to taka, że będzie to zwykły erotyk. Nie spodziewasz się, że historia naprawdę może ci się spodobać i zapamiętasz ją na długi czas.

 

Cord Romero, były policjant i agent FBI, jest niezrównany w swoim fachu. Teraz musi stanąć twarzą w twarz z bezwzględnym szefem gangu, rekrutującym dzieci do niewolniczej pracy. W niebezpiecznej misji wspiera Corda jego przybrana siostra Maggie. Po latach Cord odkrywa w niej kobietę – niezależną i niezwykle pociągającą. Maggie chowa jednak w sercu mroczny sekret. Prześladowca także zna jej tajemnicę. Oszołomieni nagłym uczuciem, Cord i Maggie muszą zaufać sobie nawzajem i razem stanąć do walki, w której stawką jest życie i... miłość.

 

Maggie to dziewczyna, która mimo trudnego dzieciństwa potrafi sobie poradzić w życiu i osiągnąć wiele. Jest gotowa wszystko rzucić i wrócić do rodzinnego domu, gdy tylko dowiaduje się, że jej przyrodni brat Cord uległ wypadkowi, w efekcie czego mężczyzna ślepnie. Rozpoczyna się prawdziwa walka o przetrwanie oraz o utraconą miłość sprzed lat.

 

Początkowo czytając opis myślałam, że będzie to jakiś kryminał z wątkiem romantycznym, a jest to bardziej romans z zagadką w tle.

 

Nasze "rodzeństwo" po śmierci matki adopcyjnej, upiło się i miało krótki epizod łóżkowy. Ten element przewija się przez całą książkę i wszystko kręci się wokół niego. Pojawia się w wypowiedziach i wspomnieniach naszych bohaterów do znudzenia wiele razy. W pewnym momencie już nie wiemy czy chcemy aby Cord i Maggie byli razem, czy aby w końcu ktoś ich zabił, abyśmy nie musieli słuchać dalej tych uzależnień nad sobą.

 

Nie rozumiem tego wątku gangsterskiego. Inaczej. Pomysł fajny, jednak miał być on najważniejszy, a ucieka na drugi, trzeci nawet dalszy plan i staje się niewiele znaczący. Jest tak słabo i źle rozwinięty, że dla mnie mogłoby go wcale nie być lub skróciłabym go do krótkiej sceny i to w moich oczach to wystarcza. Romans pożera Desperado w całości. Wątek "kryminalny" po prostu nudził, bo w tym momencie stało się dla mnie ważniejsza przeszłość bohaterów, poznać ich bliżej niż to czy doprowadzą te sprawę do końca.

 

Nasi główni bohaterowie mają wiele tajemnic. Część z nich dostajemy od razu przy poznaniu ich, inne są odkrywane niczym karty z rozdziału na rozdział. Ich życiowe sekrety mają wpływ na tą całą zawiłą i dziwną relację. Ta para nawet w pewnym momencie dochodzi do tych wniosków, co czytelnik - jakoś przez parę nie mogli dojść do tego, że wypada pewne smutne szczegóły omówić, zamiast się unikać i uświadomił im to dopiero dobry seks.

 

Ta pozycja sama w sobie przypomina zewnątrz dodatek do jakiejś gazety dla kobiet (niestety obecnie nie wiem, co się sprzedaje) zamiast szminki albo cieni do powiek. Jednak wewnątrz nie jest taka zła, jak może się wydawać. Trochę odstaje od tych najbardziej znanych romansów mafijnych, gangsterskich czy kryminalnych, ale w jakiś sposób można się dobrze bawić śledząc losy Corda i Maggie. Harlequiny kojarzą mi się z przerysowanymi romansami historycznymi, ale Desperado (albo chociażby książki Julii Quinn) pokazują, że czasy takich porównań już się kończą.

 

Byłam zaskoczona, że ta książka nie jest typowym erotykiem, a delikatnym romansem. Mimo wszystko jestem trochę zawieszona, że nie wpasowało się to do końca w klimat książek takich autorek jak Agnieszka Paszek (mocny kryminał, gdzie czuć romans) lub Jennifer L. Armentrout (romans mrożący krew w żyłach), lecz nadal da się to czytać.

 

Gdybym miała oceniać ja w jakieś skali, to stanowczo jest 6/10 - nie jest zła, ale też nie jest wybitna.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial