Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Biedni W Bogatym Kraju. Przebudzenie Z Amerykańskiego Snu

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Biedni W Bogatym Kraju. Przebudzenie Z Amerykańskiego Snu | Autor: Nicholas KristofSheryl WuDunn

Wybierz opinię:

Atypowy

  Czytam w ostatnim czasie dużo reportaży i choć nie uważam się wciąż za eksperta w tej dziedzinie literatury, to jednak robię się coraz bardziej wybredny. Kiedyś przymykałem oko na pewne niuanse, doceniając to, że autor zadał sobie w ogóle trud zmierzenia się z danym zagadnieniem. Dziś potrafię odłożyć książkę nawet jeśli uznam, że autor posiada wiedzę, ale gorzej z umiejętnością jej przekazywania. Szczęśliwie w przypadku reportaży wydawanych przez wydawnictwo Czarne nigdy się to jeszcze nie zdarzyło. Wszystkie książki wydane w ramach Serii Reporterskiej są doskonałe. Książka „Biedni w bogatym kraju. Przebudzenie z amerykańskiego snu” może być traktowana jako wzorzec dla reportażystów!

 

Choć nazwiska tego nie sugerują, mamy tu do czynienia z autorami, którzy są małżeństwem. Nicholas D. Kristof to nietuzinkowy dziennikarz. Urodzony w Stanach Zjednoczonych ukończył renomowany Uniwersytet Harvarda. Miał 25 lat gdy dołączył do zespołu „New York Timesa”, z którym związany był przez blisko cztery dekady. Przed dwadzieścia lat był tam stałym felietonistą, współpracując regularnie również ze stacją CNN, gdzie komentuje aktualne wydarzenia polityczne. Może się poszczycić licznymi nagrodami, w tym również tymi najcenniejszymi jak Nagroda Pulitzera. Tą zresztą zdobył dwukrotnie – pierwszy raz indywidualnie, a za drugim razem wspólnie ze swoją żoną, z którą napisał również omawiany reportaż.

 

O Sheryl WuDunn można by pisać wiele. Jej droga wielokrotnie przecinała się z drogą Nicholasa Kristofa, poczynając od uczelni. Są rówieśnikami, a Sheryl poza Harvard Business School ukończyła również Uniwersytet Cornella oraz Szkołę Spraw Publicznych i Międzynarodowych przy Uniwersytecie Princeton. Angażuje się w wiele dziedzin, od technologii (a nawet ekologii) po bankowość. Jednak to dziennikarstwo jest jej wielką pasją. Była pierwszą Amerykanką azjatyckiego pochodzenia zatrudnioną w „New York Timesie”. Dołączyła tam pięć lat później niż jej mąż, a przez wiele lat żyła w Pekinie jako korespondentka pisma. Napisała kilka książek samodzielnie, które otrzymały bardzo dobre recenzje. Wciąż najwyższym wyróżnieniem jest jednak Nagroda Pulitzera zdobyta wspólnie z mężem.

 

Tak znakomity duet miał wysoko zawieszoną poprzeczkę, ale bez dwóch zdań nie zawiedli. Piszą z pasją o rzeczywistości, którą doskonale znają. Nie są to dziennikarze zawieszeni w próżni, ale ludzie, którzy od całych dziesięcioleci obserwują bieżącą sytuację w Stanach Zjednoczonych i podejmują się adekwatnych komentarzy. Pewne rzeczy prognozowali już dekady temu, a dziś obserwują wypełnianie się owych proroctw. Nie robią tego z radością czy satysfakcją z powodu tego, że mieli rację. Nie chełpią się pisząc książkę z kategorii: „a nie mówiłem?”. Charakteryzują się dojrzałością i podejmują się niełatwego zadania szerszego ujęcia dla zastanej sytuacji, by była to przestroga również dla takich laików jak my, którzy nie znamy przecież wszystkich niuansów amerykańskiej demokracji.

 

Jedno jest pewne – Ameryka nie zmierza w kierunku, który napawa optymizmem. Wynika to z obserwacji faktów, ale także sondaży opinii publicznej. Amerykanie przestali wierzyć w „amerykański sen”. Nicholas Kristof i Sheryl WuDunn merytorycznie i systematycznie tłumaczą przyczyny tego stanu rzeczy. Można tę książkę potraktować jako przestrogę dla krajów, które dziś szczycą się szybkim rozwojem i są pełne optymizmu. Takie jeszcze całkiem niedawno były przecież Stany Zjednoczone.

 

„Biedni w bogatym kraju. Przebudzenie z amerykańskiego snu” już w swoim tytule mówi nam sporo o treści jaką znajdziemy między okładkami. To dwadzieścia świetnie napisanych rozdziałów, silnie umocowanych w faktach, z rozbudowaną bibliografią, dzięki której możemy głębiej zbadać interesujące nas zagadnienie. Autorzy prowadzą nas przed „kolejne kręgi amerykańskiego piekła”: bezrobocie, uzależnienia, problemy z edukacją i opieką zdrowotną, utrata majątku, ubóstwo wśród wielodzietnych rodzin, przeludnienie. Tłumaczą przyczyny coraz wyraźniejszej polaryzacji społeczeństwa oraz (po raz kolejny) biorą na warsztat zagadnienie rasizmu. Dla mnie szczególnie szokujący był rozdział dotyczący amerykańskiej opieki zdrowotnej, który sprawił, że choć narzekamy przecież na leczenie w Polsce, to zacząłem bardziej doceniać NFZ.

 

Reportaż tego dziennikarskiego małżeństwa jest w dużej mierze lekturą nieprzyjemną i smutną. Piszą „jak jest” nie szczędząc nam przykrych detali. Nie jest dobrze. A co gorsza – nie widać perspektyw na szybką odmianę stanu rzeczy. Książkę wydano w styczniu 2020 roku. Teraz wiemy, że wydarzyło się to dosłownie na tygodnie przed pandemią, która zdecydowanie nie polepszyła sytuacji w Stanach Zjednoczonych.

 

Choć jest to lektura trudna, to jest potrzebna. Świetna praca reporterska, przed którą chylę czoła. Pochwalić też trzeba wydawnictwo Czarne, które dba o to by dostarczać polskiemu czytelnikowi takie perełki! Polecam.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial