Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Amber Gold. Układ, Który Oszukał Tysiące Ludzi

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Amber Gold. Układ, Który Oszukał Tysiące Ludzi | Autor: Monika Góra

Wybierz opinię:

Bnioff

  Trudno chyba znaleźć osobę, która nie słyszała albo nie zetknęła się w bardziej lub mniej bezpośredni sposób z największą bodaj aferą finansową drugiej dekady naszego wieku. Być może przyćmiła ją nieco świeższa historia związana z upadkiem jednej z największych firm zajmującej się w Polsce obrotem wierzytelnościami czyli GetBack, ale wciąż jeszcze budzi zrozumiałe emocje, wciąż ofiary tej klasycznej piramidy finansowej próbują dochodzić sprawiedliwości i rekompensaty swoich krzywd, wciąż nie wszystkie związane z nią sprawy znalazły swoje wyjaśnienia. Monika Góra w swojej pracy nie daje jednoznacznych odpowiedzi na pytanie, kto stał za tym ewidentnym przestępstwem, bazuje bowiem na faktach i ustaleniach specjalnej sejmowej komisji śledczej, której obrady śledziła cała Polska. To co było najbardziej elektryzujące w całej tej sprawie, to nie tylko skala oszustwa ale udział w nim ludzi ze styku finansów, polityki, służb i przestępczego półświatka, którzy niestety uniknęli sprawiedliwości, a ukarane zostały tylko płotki i tak zwane słupy.

 

To, co szczególnie może się spodobać w pracy Autorki to unikanie stawiania przez nią tez i insynuowanie prostych rozwiązań. A pokusa mogła być spora, bo sporo wątków w tej sprawie wciąż nie zostało wyjaśnionych, wiele spraw wciąż się toczy, sprawa nie jest jednoznacznie zamknięta. Kilka osób zostało skazanych, ale nikt nie ma wątpliwości, że małżeństwo założycieli i prezesów Amber Gold było klasycznymi słupami, choć bynajmniej nie byli niewiniątkami, które niestety nie zdecydowały się ujawnić swoich mocodawców. Nie dostaniemy więc rozwiązania klasycznej zagadki w rodzaju „kto zabił” czy raczej „kto ukradł” i nie powinniśmy oczekiwać po śledztwie Autorki klasycznego katharsis. Ten świetnie udokumentowany i spisany reportaż należy raczej czytać jako smutną opowieść o kondycji naszego państwa, którego urzędnicy zawiedli na kilku polach, co jest przerażające tym bardziej, że okazuje się, że tragedii oszukanych inwestorów można było uniknąć i przerwać przestępczy proceder dużo wcześniej przed ogłoszeniem bankructwa inwestycyjnej wydmuszki i nie mniej osobliwych linii lotniczych OLT Express.

 

Trudno stwierdzić, że dostaliśmy tutaj jakąś lekcję, o czym świadczy kolejna, wspomniana wyżej afera finansowa i kolejne setki oszukanych osób, które zainwestowały nierzadko oszczędności całego życia w rozwiązania, które miały być nie tyle gwarantowane, co po prostu nadzorowane. W obu przypadkach nie chodziło przecież wyłącznie o chciwość. Owszem, zysk był istotny, jest on bowiem ważnym składnikiem każdej inwestycji, a firma Amber Gold udająca bank kusił kilkunastoprocentową stopą zwrotu, ale inwestycja miała być zabezpieczona złotem, konstrukcja wydawała się więc być klarowna i sprawiała wrażenie substytutu lokaty.

 

W tej historii zawiniły przede wszystkim instytucje nadzoru, a dokładnie ich najbardziej newralgiczne punkty czyli nieuczciwi ludzie, którzy pomagali przestępcom omijać procedury, naginać i łamać prawo, które przymykały oczy i zwyczajnie dawały parasol ochronny. To oni tworzyli tytułowy układ, który oszukał tysiące ludzi. Tragedii klientów można było uniknąć, były bowiem przesłanki do tego, by zablokować przestępcze działania państwa P. jeszcze zanim ich biznes przepoczwarzył się w klasyczną piramidą finansową. Można też pewnie było uniknąć afery Getback i mnóstwa innych afer, które gdzieś tam już pewnie zaczynają się tlić, bo rynek oszustów nie znosi próżni i za chwilę mają szansę wybuchnąć.

 

Reportaż Góry świetnie się czyta, czytelnik poszukujący sensacji znajdzie tu aż nadto materiału, ale nie wyobrażam sobie jednak, by nie wyciągnął przy tym dla siebie żadnej lekcji z tej niezbyt jednak przyjemnej lektury. Ta najbardziej podstawowa jest wyjątkowo prosta – inwestycje gwarantujące zysk bez ryzyka i obiecujące kilkunastoprocentowe zyski oraz bilety na samolot w regularnych cenach poniżej progu opłacalności muszą zapalać ostrzegawcze światło, bo zwyczajnie są nierealne. Zysk bez ryzyka nie istnieje, a biznes do którego się dopłaca musi zakończyć się bankructwem.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial