Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Czerwone Jezioro

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Czerwone Jezioro | Autor: Julia Łapińska

Wybierz opinię:

Kozel

„Czerwone jezioro” Julii Łapińskiej to książka, która zasługuje na uwagę z dwóch powodów. Po pierwsze, zwyciężyła w konkursie literackim, pokonując niemal pół tysiąca konkurentów. Po drugie, poleca ją sam Wojciech Chmielarz, który zresztą w jury wspomnianej potyczki zasiadał. Moim zdaniem, trudno wyobrazić sobie lepszą rekomendację, dlatego osobiście nie mogłam doczekać się lektury.

 

Nie zawiodłam się! Mam nadzieję, że nazwisko Julii Łapińskiej na dłużej zagości na literackiej mapie rodzimego kryminału i doczekamy się kolejnych książek jej autorstwa.

 

„Czerwone jezioro” przenosi czytelnika na malownicze Pojezierze Drawskie. To tu przyjeżdża znany fotoreporter wojenny Kuba Krall, który ma zrealizować nietypowe dla siebie zlecenie – zdjęcia na przyjęciu weselnym przyjaciela, rosyjskiego oligarchy, Borysa Morozowa. W czasie imprezy znalezione zostaną zwłoki, a czoła tajemnicy będzie musiała stawić Inga Rojczyk, podkomisarz z Wydziału Dochodzeniowego w Szczecinku. W śledztwo zaangażuje się także Kuba – wszak rozwiązanie zagadki kryje się w zdjęciach, choć nie tylko tych wykonanych przez niego.

 

„Czerwone jezioro” to powieść, w której nie brakuje elementów charakterystycznych dla rasowych kryminałów i thrillerów. Pojawiają się między innymi retrospekcje, fragmenty pamiętników i listów, szereg motywów, w tym miłość czy zemsta, a także pogłębione portrety psychologiczne, nie tylko pierwszoplanowych bohaterów. Trzeba jednak podkreślić, że w całym tym bogactwie Łapińska nie popadła w chaos. Przeciwnie, wykorzystała wszystkie wymienione narzędzia, by wykreować świat niepowtarzalny: klaustrofobiczny, przesycony niepokojem, a przy tym wielowymiarowy i niejednoznaczny.

 

W trakcie lektury przyszło mi na myśl – to spostrzeżenie zresztą towarzyszyło mi do ostatniej strony – że motywem spajającym całą fabułę, a jednocześnie łączącym różne plany czasowe, jest motyw zamknięcia. Z jednej strony mamy bowiem rosyjską mentalność związaną z kwestiami władzy, lojalności i dominacji. Ten aspekt odnosi się do przeszłości, w której obecność wojsk w Bornym Sulinowie i pakt zawarty przez czterech przyjaciół tak bardzo wpłynęły na życie wielu ludzi. Mimo że to opowieść sprzed wielu lat, a obecność radzieckich żołnierzy w mieście jawi się jako ponure wspomnienie, autorka tak konstruuje rzeczywistość, by akcent okazał się wciąż żywy.

 

Z zamknięciem zmaga się także Inga Rojczyk – policjantka, kobieta w męskim świecie, od zawsze nie dość dobra i nie wystarczająca. Dla męża przyjechała na prowincję, porzucając obiecującą karierę w stolicy Wielkopolski. Trudno wpasować się jej w kolejną mentalność – tym razem tę małomiasteczkową. Nie je mięsa, nie ugina kolan przed przełożonymi i nie bawią jej szowinistyczne żarty przełożonych, czemu jasno daje wyraz.

 

I wreszcie Kuba Krall… To pierwszoplanowy i pełnokrwisty bohater Łapińskiej, który wciąż mierzy się z demonami przeszłości. W walce z emocjami nie pomaga ani alkohol ani zbawienny zolpidem ułatwiający mu zasypianie. Po latach fotografowania wojny walczy z samym sobą. Mimo że jest bacznym obserwatorem, przekona się, jak wielu rzeczy przez całe lata nie widział…

 

Tych „zamknięć” jest u Łapińskiej znacznie więcej. To także rosyjski starzec nie potrafiący rozprawić się z przeszłością czy młoda Rosjanka decydująca na małżeństwo z bogaczem. Oprócz metaforycznej klatki pojawia się także i dosłowna – z zamkniętym w niej cierpiącym zwierzęciem.

 

Bardzo podoba mi się świat przedstawiony wykreowany przez Julię Łapińską. Wciąga, niepokoi, nie pozostawia obojętnym. Autorka z ogromną pieczołowitością oddała zarówno klimat dawnego Bornego Sulinowa, jak i współczesne nastroje polskiej prowincji. Osadziła w obu tych światach wyrazistych bohaterów. Tworząc ich sylwetki, uciekła od sztampy, bo ani Kuba Krall nie wpasowuje się w schemat dręczonego przeszłością alkoholika – motywu tak popularnego w polskim kryminale w ostatnich latach, ani Inga Rojczyk nie odgrywa roli typowej policjantki w męskim świecie.

 

„Czerwone jezioro” to powieść oryginalna i zdecydowanie wyróżniająca się wśród kryminalnych pozycji dostępnych w księgarniach. Zdecydowanie polecam każdemu, kto szuka dobrej lektury i powiewu świeżości. Z niecierpliwością czekam także na kolejne pisarskie próby Julii Łapińskiej.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial