Wilczy Trop | Autor: Patricia Briggs

Anna, była zwyczajną młodą kobietą, pracjącą w sklepie muzycznym. Wbrew swojej woli została Przemieniona. Teraz jest cieniem dawnej siebie, pogardzana, tłamszona, krzywdzona na wiele możliwych sposobów, znajduje się na szarym końcu wilkołaczej hierarchii. Próbuje utrzymać się przy życiu, które straciło dla niej już dawny blask. Pewnego dnia jeden, z pozory zwyczajny komunikat w prasie o zaginięciu młodego mężczyzny wywraca do góry nogami jej ponury świat. Dziewczyna widzi, że w jej stadzie dzieją się rzeczy, które nie powinny mieć miejsca, co skłania ją do wykonania telefonu do Marroka – Alfy wszystkich amerykańskich wilkołaków. Przyjazd Charlesa, egzekutora, do Chicago miał być zwyczajnym rozeznaniem w terenie jednak jego spotkanie z Anną zmieniło wszystko w jego życiu. Anna nie jest zwyczajną wilkołaczycą – jest niezwykle cenną Omegą. Tylko jak przekonać tak skrzywdzoną dziewczynę, że nie wszystkie Wilkołaki i ich stada są takie same? Zwłaszcza gdy przyjazd w góry Montany niesie za sobą kolejne, nieznane zagrożenie?

Bohaterów nie da się nie polubić, zwłaszcza Anny. W trakcie lektury jesteśmy świadkami zmian jakie w niej zachodzą. Dziewczyna czuje do Charlesa coś, czego nigdy nie zaznała. Przy nim w końcu zaznaje upragnionego bezpieczeństwa. Jednak ostatnie lata, gdy żyła w stadzie Leo, pokazały jej, że bezpieczeństwo nie istnieje. U boku mężczyzny zaznaje życia jakiego po przemianie było dla niej obce. Sam Charles uzmysławia jej jak ważną jest postacią w życiu gromady. Gdy sama przekonuje się o swojej mocy, pragnie zmienić siebie i zwalczyć swój strach, który targa nią od kiedy stała się Wilkołakiem.

Wątek miłosny przyjemnie urozmaica lekturę. Wzajemne przyciąganie między głównymi bohaterami jest świetnie wykreowane. Jednak Annie nie tak łatwo zapomnieć o cierpieniach przeszłości. Więź jaka wytworzyła się między nią a egzekutorem z dnia na dzień staje się silniejsza i kobieta pragnie zwalczyć w sobie strach i przerażenie, co stopniowo jej się udaje i może poznać te cudowne emocje, których nie doświadczyła w poprzednim stadzie. Charles pokazuje jej jak wygląda prawdziwe stado, funkcjonujące wg dawno określonych zasad, jak wygląda hierarchia i jakie w niej miejsce zajmuje Anna, że swoimi zdolnościami.

Romans to jednak nie wszystko. To jedynie przyjemny dodatek do całej fabuły. Najwięcej jednak jest tu akcji! Początkowo miejscem wszystkich wydarzeń jest metropolia, Chicago – tam poznajemy watahę Leo, do której należy główna bohaterka. Strzelaniny, walki zmiennokształtnych, to wszystko śledzi się z zapartym tchem. Z czasem przenosimy się to malowniczej górskiej miejscowości Aspen Creek, w sercu gór Montany. Tajemnicze ataki na bezbronnych ludzi, wprowadzają zamieszanie i sieją postrach wśród tubylców. Wszystko wskazuje na ataki zdziczałego wilkołaka lub kogoś kto chce zaszkodzić polityce Brana. Czy aby na pewno? Z czym przyjdzie się zmierzyć Omedze i Egzekutorowi, którzy musza wyruszyć i odnaleźć sprawcę tych tragedii?

Uwielbiam urbanfantasy, te wszystkie historie o zmiennokształtnych, wampirach, wiedźmach – możliwość zatracenia się w fikcyjnym świecie jest dla mnie czystą przyjemnością. Dokładnie to wszystko dostałam w powieści „Wilczy trop”. Książkę czyta się niezwykle przyjemnie. Fabuła jest dopracowana w każdym szczególe a niektóre fragmenty nawiązują do historii Mercedes Thompson – kolejnej serii autorki, które aż kuszą, aby sięgnąć również po nią. Jeśli lubicie taką tematykę – ta powieść z pewnością przypadnie Wam do gustu, tak jak i mnie.