Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Toskańska Przygoda

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 3 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Toskańska Przygoda | Autor: Janusz Targowski

Wybierz opinię:

Inka

  Książka Toskańska przygoda to zbiór dwudziestu dziewięciu rozdziałów opatrzonych szkicami Janusza Targowskiego, samego autora, architekta i projektanta zafascynowanego zabytkami Italii. Niniejsza publikacja to hołd złożony sztuce włoskiej i wyraz osobistych preferencji. Dlatego mamy tutaj, oprócz rzetelnie, merytorycznie przeprowadzonych mini wykładów, także rys autobiograficzny. Autor, próbując wyjaśnić fenomen renesansowego świata, stara się również przekazać czytelnikowi swoje przeżycia, refleksje.

 

Toskańska przygoda to rzeczywiście przygoda. Ta wakacyjna. Opisana niczym relacja z podróży. Swoją narracją i kompozycją, stylem i językiem przypomina powieść. Już sam wstęp sugeruje gatunek: „Siedzimy we czwórkę (…). Nagle, z hukiem (…) wtłoczyło się trzech barczystych, wysokich mężczyzn (…)”. Nic bardziej mylnego. I dobrze. Ten swoisty misz mas i synkretyzm tylko podkręca wartość lektury. Po prostu. Nie jest nudno.

 

Pozycja Targowskiego doskonale wykorzystuje balans między teorią a praktyką. Obok zagadnień zawodowych (plany architektoniczne, sekrety konserwacji i renowacji zabytków, studia naukowe) są i anegdoty ze sportowego życia, czy kulinaria typowe dla danego regionu. Dlaczego akurat Włochy? Bo „Włosi mają w genach poczucie piękna (…)”, a autor jest człowiekiem zafascynowanym artyzmem na najwyższym poziomie.

 

Z kart książki przebija niezwykły, wręcz podejrzany dla nas, Polaków malkontentów, optymizm i wiara we własne siły. Niemożliwe? A właśnie, że możliwe. Nawet największe, naukowe projekty, studia za granicą, czy międzynarodowe przedsięwzięcia na rzecz zabytków. Targowski w prostych, często rozbrajająco banalnych stwierdzeniach przekonuje do obranego przez siebie stylu życia. Posługuje się często stereotypowymi sformułowaniami, czy przysłowiami, ale stylistyka ta nie jest drażniąca, natrętna. To pozycja bez ambicji naukowych. W sam raz na wakacyjną lekturę, a nie studia nad historią sztuki. Ale te umiejętnie wkomponowane w tekst mini wykłady dodatkowo podnoszą walory publikacji. Dystans do czytelnika zmniejszają także wspomniane już na początku szkice samego autora, które otwierają każdy rozdział. Dzięki temu Toskańska przygoda upodabnia się do rasowego diariusza podróżnika w czasie i przestrzeni. Buduje klimat. Za sprawą sugestywnych opisów i rysunków ma się możliwość, choć chwilową, obcowania z „prawdziwą” sztuką, na konkretnych przykładach; dajmy na to Kościołem Santa Maria Della Pieve w Arezzo, Klasztorem San Francesco w Fiesole, Kaplicą Pazzich i Bazyliką San Lorenzo we Florencji, czy Ratuszem w Cortonie. Ale książka nie tylko Toskanią „stoi”. Targowski przytacza także motyw… Kamienicy Celejowskiej w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. W jakim kontekście? Odpowiedź w niniejszym wydaniu.

 

Warto dodać, że publikacja obejmuje stosunkowo obszerny zakres czasowy. Chronologia rozciągnięta jest w retrospektywach na okres studencki autora. Padają informacje o stanie wojennym w Polsce – to okres sukcesów Targowskiego na polu działalności zawodowej. Niejako na marginesie, świadczącym o skromności autora, pojawiają się noty o projektach, w których brał udział na swojej zawodowej ścieżce: od pierwszych kroków, po czasy obecne. Co warto podkreślić – ten quasi pamiętnik obficie przetykany jest partiami dialogowymi. A te sprawiają, że akcja toczy się szybko i w stylu iście awanturniczym.

 

Jako przerywnik dla tematów „wysokich” – kilka garści ciekawostek prosto z kuchni włoskiej widzianej oczami outsidera z Polski. Stąd padają śmiałe spostrzeżenia dotyczące makaronów, kultowej potrawy Italii, z którymi spokojnie i bez kompleksów mogłyby konkurować polskie pierogi, gdyby tylko zostały odpowiednio wypromowane. Od jedzenia, do… Słowian. Janusz Targowski kolejny raz zaskakuje niestandardowym tokiem swoich wywodów. Ba! Na kartach książki pojawia się nawet tajemnicza Claudia. Ostatnie rozdziały podsumowują i zamykają toskańską „przygodę”. Uzupełniają informacje o dalszych losach bohaterów książki. Historia zatacza koło. Autor wraca do Polski, a czytelnik jeszcze przez chwilę oddycha włoskim powietrzem.

Renata A.

  Kolejna literacka podróż, tym razem do samych Włoch, a konkretnie do Toskanii. Włochy jako kolebka renesansu niezmiennie są inspiracją dla artystów, malarzy, pisarzy, muzyków, kraj który zachwyca podróżnych. Dlatego książka „Toskańska przygoda” to jak sam tytuł wskazuje połączenie afirmacji tego miejsca z przygodą. Idealnie książka dla każdego, kto zakochany jest we włoskich krajobrazach, w kulturze i architekturze tego miejsca. Toskania inspiruje głównie swym pejzażem, niezapomnianymi widokami, które autorzy umieszczają na tytułowej stronie. Tym razem jednak autor zaskakuje, nie umieszcza włoskiego krajobrazy, pejzaż natury nie jest dominujący, tytułowa ilustracja jest architektonicznie współgrająca z niebieskim tłem. Okładka sugeruje, że będzie to wyprawa raczej skupiona na budowlach, o czym też przekonywać będą liczne rysunki, szkice poprzedzające kolejne rozdziały, wplecione na kartach przygody, pozwalające czytelnikowi pogłębić wrażenia z lektury. Szkic budowli jest próbą uchwycenia etapu tworzenia, i to chyba też stara się przekazać autor – architekt. W książce doszukać się można elementów autobiograficznych, to zawodowe sukcesu pisarza, informacja o projektach, w których brał udział.

 

Pozycja „Toskańska przygoda” Janusza Targowskiego – architekta, absolwenta Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej może stać się przewodnikiem dla tych, którzy zachwycają się architekturą tego miejsca. W dwudziestu dziewięciu rozdziałach pisarz przedstawia przygodę, która staje się punktem wyjścia, by niczym w lustrze pokazać niezwykłość miejsca, które nie jest tylko tłem wydarzeń.

 

Wakacyjna przygoda, studia bohatera, poznanie nowych osób stają się punktem wyjścia do rozważań na temat sztuki, do odkrywania tajemnic. W beztroski studencki świat wkracza sztuka. Zapał głównego bohatera, by podążyć na strych, bo odkrywać dzieła sztuki, a następnie wziąć udział w aukcji znalezionych obrazów. I to sprawia, że czytelnik obcuje z niezwykłym światem sztuki, z renesansowymi Włochami. Daje to możliwość przeczytania, a nawet za pomocą szkiców zobaczenia takich zabytków jak: Kościoł Santa Maria Della Pieve w Arezzo, Klasztor San Francesco w Fiesole, Kaplica Pazzich i Bazylika San Lorenzo we Florencji, czy Ratusz w Cortonie. Największe wrażenie robi Teatro Olimpico. Książka jest również rozważaniem o tym, co określa dobrą architekturę: trwałość, użyteczność i piękno. Florencja to miasto zabytków, sztuki, która wyprzedziła swoją epokę. Kolejna książka z motywem miasta, ale nie jest to „zastygły monument historii”, zachowany jako świadek przeszłości, losy i perypetie głównego bohatera potwierdzają, że to miasto żyjące teraźniejszością, ale z szacunkiem to przeszłości. Ludzi przebywających w kawiarniach, widzimy turystów wędrujących ulicami, miasto ma dusze i zachwyca niezależnie od czasów, w których przyszło żyć. Do Włoch docierają wiadomości z Polski przez Radio Wolnej Europy. Przeniesiemy się również do Polski, bo poznać historię Kamienicy Celejowskiej w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą.

 

Mamy wrażenie, że poznajemy Toskanie wszystkimi zmysłami, wzrokiem podziwiamy piękne widoki, zachwycamy się architekturą, malarstwem, a nawet wzgórza mienią się różnymi barwami, w oddali dostrzegamy ośnieżone szczyt gór, słyszymy dźwięk tego miasta, nieraz wręcz awanturniczy, poznajemy smak makaronów, win. Autor powracam do Polski, a my z sentymentem i tęsknotą myślami wracamy do toskańskiej przygody.

 

To powieść przygodowa, podróżnicza, a miejscami pewnego rodzaju nawet reportaż o perypetiach głównego bohatera.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial