MaHa
-
Jestem miłośniczką ciekawie napisanych, intrygujących i niejednoznacznych powieści kryminalnych. Nikogo nie powinno więc dziwić, że sięgnęłam także po najnowszą książkę z Czarnej Serii, zatytułowaną “Kontener”, napisaną przez duet A. M. Ollikainen. Jakie są moje wrażenia po lekturze? Czy powieść wydana przez wydawnictwo Czarna Owca spełniła wszystkie moje oczekiwania? Odpowiedź na te pytania poznać można podczas lektury poniższej recenzji. Zapraszam wszystkich fanów historii kryminalnych i nie tylko!
Morderstwo ciemnoskórej kobiety zaaranżowane w niespotykany sposób to najważniejszy motyw, wokół którego kręci się cała fabuła najnowszej powieści autorstwa A. M. Ollikainen. To wokół tych wydarzeń rozgrywa się cała akcja, choć muszę przyznać, że ta początkowo rozkręca się dość powoli. Może to zniechęcić czytelnika spragnionego kryminalnych wrażeń już od pierwszych stron powieści. Na szczęście jednak kiedy akcja książki już się rozkręci, to jest tylko lepiej, ciekawiej i coraz bardziej niebezpiecznie. Pojawia się też mnóstwo pytań, na które odpowiedzi znaleźć można jedynie bardzo uważnie wczytując się w słowa zawarte na kartach powieści.
Główną bohaterką powieści jest komisarz Paula Pihlaja, która doskonale radzi sobie w akcji dowodzenia oddziałami helsińskiej policji. W książce nie brakuje wielu różnorodnych bohaterów, którzy choć nie są zbyt mocno zarysowani szczegółowo, to stanowią ciekawe uzupełnienie postaci występujących w tej historii. Tytułowy kontener jest miejscem nietypowej zbrodni, a za nią idzie mnóstwo innych, równie interesujących wydarzeń, które nie zawsze odbywały się zgodnie z przepisami prawa. Bardzo przejmujące są opisy związane z przebywaniem kobiety w zamkniętym kontenerze, który finalnie zostaje wypełniony po same brzegi wodą morską. To niewyobrażalne cierpienie ludzkie naprawdę jest bardzo szczegółowo ukazane na kartach powieści. Na samo wspomnienie włos jeży mi się na głowie…
Najnowszą powieść duetu A M. Ollikainen zatytułowaną “Kontener” oceniam na 4, głównie ze względu na zbyt powolnie w moim odczuciu rozkręcają się akcję. To mnie nieco “zatrzymało” w lekturze tej książki, choć dałam jej szansę i ostatecznie jestem bardzo zadowolona z historii kryminalnej przedstawionej na kartach powieści. Atutem z pewnością jest to, że zakończenie jest zupełnie niespodziewane i może wbijać w fotel. Do tego w międzyczasie wychodzi na jaw mnóstwo ciekawych rzeczy, których z pewnością wielu czytelników nawet nie mogło się spodziewać w najśmielszych rozmyślaniach. To właśnie jeden z największych atutów powieści, którą poleciłabym cierpliwym czytelnikom, rozsmakowanym właśnie w powieściach z gatunku kryminalnych.
Tym, co warte wyróżnienia, jest również refleksja, która rodzi się w głowie czytelników po przeczytaniu książki pt. “Kontener”. W treści przedstawionej tam historii kryminalnej poruszane są także bardzo ważne tematy związane ze środowiskiem społeczeństwa z krajów afrykańskich, takich jak Namibia. Te problemy, o których piszą autorzy, z pewnością są wciąż choć odrobinę aktualne. To zmusza do myślenia i docenienia tego, w jakich warunkach żyje się np. w Polsce.
Jeśli chcecie zanurzyć się w świecie helsińskiej rzeczywistości i poznać nietypową zagadkę kryminalną, wybór najnowszej książki małżeństwa A. i M. Ollikainen z pewnością będzie bardzo dobrym wyborem. Trzeba wprawdzie nieco uzbroić się w cierpliwość na początku lektury, jednak jestem przekonana, że miłośnicy kryminałów będą zadowoleni z sięgnięcia właśnie po tę propozycję wydawniczą. To powieść dedykowana wszystkim tym, którzy lubią dreszczyk emocji wywołany ciekawymi i nierzadko zupełnie niespodziewanymi wydarzeniami.
Książka “Kontener” to pierwsza część z cyklu Paula Pihlaja, zaplanowanego przez małżeństwo autorów - Aki i Milli Ollikainen.