Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Moje Ciało

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Moje Ciało | Autor: Emily Ratajkowski

Wybierz opinię:

Karolina

  „Moje ciało” Emily Ratajkowski to zbiór esejów poświęconych relacji kobiety z jej ciałem. Modelka opowiada o swoich początkach w świecie mody, o udziale w teledysku do piosenki „Blurred Lines”, o okresie dojrzewania i kontaktach z rodzicami. W oparciu o swoje osobiste doświadczenia wysnuwa ogólne refleksje na temat kobiecości, cielesności i realiów współczesnych relacji międzyludzkich w świecie wielkiego biznesu modowego. Najwięcej uwagi poświęca własnemu ciału (na co jasno wskazuje tytuł książki) – pisze o nim przez pryzmat narzędzia pracy, indywidualnej własności, części tożsamości, a w końcu miejsca, które przez dziewięć miesięcy było domem dla jej dziecka.

 

„Moje ciało” to dobra książka, ponieważ pozostawiła po sobie wiele myśli, pytań i problemów. Nie jest to tekst tendencyjny, w którym autorka chciałaby narzucić nam swoje zdanie i ustalić nienaruszalne rozwiązania przedstawionych zagadnień. Pisarka sama wydaje się jeszcze nieco zagubiona i poszukująca odpowiedzi. Mam wrażenie, że wciąż jeszcze musi upewniać samą siebie, że ma prawo do wykorzystywania swojego ciała w pracy jako modelka. Jednocześnie zmaga się z otoczeniem, które nadal postrzega ją tylko przez pryzmat ciała, tym samym ignorując psychiczny i duchowy aspekt jej osoby. Emily Ratajkowski miota się pomiędzy widzeniem siebie jako manekina – ciała, które służy tylko do prezentowania ubrań i do wykonywania poleceń na sesjach zdjęciowych – i bizneswoman, kobiety, która wykorzystuje swoje atuty, by zarabiać duże pieniądze i korzystać w pełni z życia. Dylemat modelki związany z obrazem samej siebie podpowiada nam, że w społeczeństwie nadal panuje tendencja do uprzedmiotowienia kobiet, które pracują w modelingu i branży modowej. Prowadzi to do dosyć gorzkiej refleksji.

 

Równie poruszające były dla mnie fragmenty opowiadające o trudnej młodości Emily Ratajkowski – o przemocy seksualnej, której doświadczyła, gdy miała zaledwie czternaście lat, o nadużywaniu alkoholu i narkotyków, o walce z depresją i poczuciem braku kontroli nad własnym życiem. Miałam wrażenie, że jest to po części opowieść dziewczynki, która zdecydowanie za wcześnie została wrzucona w przestrzeń ludzi dorosłych, gdzie czasami brak empatii i wrażliwości. Jedyną „winą” Emily było to, że była piękna i tym ściągnęła na siebie uwagę wielkiego, ale i często bezwzględnego świata mody i biznesu.

 

Mam również poczucie, że ta książka jest dość chaotyczna. Brakowało mi uporządkowanej narracji, która rozpoczynałaby się od najwcześniejszej młodości i samych początków kariery w modelingu Emily i prowadziła dalej poprzez kolejne etapy jej pracy, aż do najbliższych wspomnień i wydarzeń. Autorka zaoferowała bardzo luźną kompozycję, w której kryterium jest raczej tematyczność wydarzeń, a nie ich chronologia. Dla mnie było to nieco zbyt niepoukładane i wprowadzające zamęt. Narracja opowiadała już o dorosłym życiu modelki, np. gdy miała dwadzieścia kilka lat, a w następnym rozdziale znów wracała do czasów licealnych. Przeszkadzało mi to w obserwacji zmian, jakie zachodziły w bohaterce.

 

Przez niespójność konstrukcji, miałam również poczucie, że niespójna jest sama opowiadająca. Raz przedstawiała siebie jako „złote dziecko”, wożone przez rodziców na castingi do filmów i przesłuchania do sesji zdjęciowych. Odniosłam wrażenie, że mogło to być życie prowadzone nieco pod kloszem, z dokładnie zaplanowaną przyszłością i ogromnymi oczekiwaniami, które z łatwością mogły przerosnąć nastolatkę. Innym razem Emily Ratajkowski portretowała siebie jako dziewczynę żyjącą poza wszelkimi zasadami, zdystansowaną wobec rodziców, całkowicie niedbającą o otaczające ją sprawy. Być może jest to jakiś rodzaj niekonsekwencji, może opowiadająca jest po prostu złożona ze sprzeczności, a może chce się ukryć za niespójnym obrazem samej siebie, tak by nie być jasno określoną, a tym samym podatną na oceny innych. W ogóle przy zbieraniu myśli nad tą książką, wyzwaniem było oddzielić ocenę samego tekstu od oceniania osoby, która go napisała. Starałam się skupiać na tym pierwszym i powstrzymywać się od tego drugiego.

 

„Moje ciało” jest książką ciekawą i intrygującą. Porusza wiele istotnych kwestii związanych z ciałem i stosunkiem współczesnej kobiety wobec niego. Opowieść Emily Ratajkowski jest bezbrzeżnie smutna, momentami wstrząsająca. Miałam poczucie, że praca w modelingu jest przedstawiona jednocześnie jako błogosławieństwo, które niesie ze sobą bajeczne pieniądze, a także przekleństwo, które staje się pułapką ciała i osobowości młodej kobiety. Zostało to opisane w sposób dość chaotyczny, co daje czytelnikowi poczucie, że autorka nadal poszukuje samej siebie, życiowej równowagi i najzwyklejszego spokoju oraz szczęścia. „Moje ciało” to książka dobra do dalszej dyskusji i podjęcia refleksji na temat kobiecości i cielesności. Myślę, że mogę ją polecić, tym, którzy czują się zainteresowani tą tematyką.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial