Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Wyspa

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Wyspa | Autor: Adrian McKinty

Wybierz opinię:

Edymon

  Trochę ta książka przeleżała na mojej półce. Najpierw jej bardzo chciałam, a potem moją uwagę skupiały inny książki. W końcu nie miała już sumienia dalej jej zbywać. "Wyspa" wreszcie miała okazję zaprosić mnie do swojego świata. Świata, który okazał się wyjątkowo mroczny. Nie, to nie jest dobre słowo na jej określenie. To nie jej mrok mnie zahipnotyzował. To był strach. Przerażenie. Uczucie, że to dobrze skończyć się nie może. Napięcie graniczące z paniką. Aż dziw, że jeszcze nie ma filmu na jej podstawie, bo to mogłoby być "COŚ". Coś wielkiego. Coś na miarę niemal Hitchcocka.

 

Heather mimo młodego wieku decyduje się związek z dojrzałym mężczyzną. Do tego wdowcem z dwójką dorastających już dzieci, które notabene jej nienawidzą. Ich matka nie żyje dopiero od roku, a ona już zdążyła wpleść się w ich kruchą rodzinę. Z miłości do Toma gotowa jest jednak walczyć o tę ich choćby odrobinę szacunku i sympatii. Jej intencje są naprawdę czyste, a uczucie do Toma szczere i głębokie. Okazją do wzmocnienia rodzinnych więzi mają okazać się wspólne wakacje i wycieczka na Dutch Island — tropikalną wyspę. Nie jest to standardowa wycieczka, bo i wyspa nie obsługuje turystów. Ale czego nie robi się dla dzieci, które chcą zobaczyć koalę. Cena za taką usługę, choć jest wygórowana, nie stanowi problemu dla Toma, który jest jednym z czołowych amerykańskich lekarzy. Wkrótce potem wrażenia, jakie dostarczy im wyspa, przechodzą ich najśmielsze oczekiwania. Dzikość wyspy to nic w porównaniu z tym, z czym przyjdzie im się zmierzyć.

 

Rajska wyspa okazuje się nie tylko wyjętym spod prawa miejscem zarządzanym przez klan O'Neillów, ale i czymś, co obróci ich dotychczasowe życie w pył. Serię tych tragicznych wydarzeń rozpoczął wypadek samochodowy i śmierć kobiety pod kołami auta Toma. Kolejna zła decyzja, która podjęli tego dnia, wydawała się, być już tylko konsekwencją pierwszej. Potem nie było już odwrotu. Lawina ruszyła, a Heather i jej rodzina stali się zwierzyną, na którą polowali miejscowi. Musieli uciekać, co nie było prostą sprawą. Nie w tym klimacie i w tej scenerii. Nie na obcym terenie. Nie bez wody i żywności. Z chorym dzieckiem i świadomością, że tylko cud może ich uratować, albo... Heather była córką wojskowych. Wiedziała jak obsługiwać broń i radzić sobie w terenie. Tego nauczył ją ojciec, ale czy to wystarczy, by pokonać rozszalałych ze złości i wyzbytych z wszelkich zasad członków rodziny ONeillów? Można było mieć wątpliwości. Równowaga sił nie była jednakowa. Liczyło się jednak coś jeszcze.

 

I tym sposobem "Wyspa" stała się historią, którą czytałam na wstrzymanym oddechu. Do tego dość nieoczywistą. Pełną suspensu i z zakończeniem, które pobudza do refleksji, zwłaszcza jeśli w jej promieniu postawimy Heather, albo Owena. Choć tak naprawdę każdego z bohaterów można by poddać swoistej analizie. Dotknąć jego duszy. Nawet małą Niamh, która wydawała się, być nieświadoma zła, które wokół niej się zagnieździło. A może to było jednak coś zupełnie innego. Klan O'Neillów naprawdę intrygował. Tyle samo zresztą co relacje patchworkowej rodziny Heather.

 

Adrian McKinty doskonale poradził sobie jednak nie tylko z pełnym napięcia klimatem powieści i jej bohaterami, których wyrazistość czasem wręcz onieśmiela, ale i z pełną gracji i soczystości narracją. Niemal żonglował słowami. Zwodził. Bawił się i rozpieszczał. Uwodził. - Tak to czuję. A co ważne nie potrzebował do tego rozwlekłych opisów, których wręcz brak w powieści. Ona pełna jest dialogów i słów, które mówią niemal wszystko. To ich układ ma tu znaczenie i treści, które tak naprawdę w konsekwencji tworzą. Dla mnie była to czytelnicza bajka. Rozkosz dla zmysłów. Czemu tak długo z nią zwlekałam? Nie wiem. Za to wiem teraz, że każda kolejna powieść autora, będzie tym, czego pragnę.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial