Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Lato Leśnych Ludzi

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 4 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 3 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Lato Leśnych Ludzi | Autor: Maria Rodziewiczówna

Wybierz opinię:

Joanna Kietlińska

 „Lato leśnych ludzi” to znana i ceniona powieść autorstwa Marii Rodziewiczówny, która niewątpliwie współczesnego człowieka przenosi jakby do innego świata! Książka wznowiona została przez wydawnictwo MG i zawieraczarno białe ilustracje m.in. Józefa Sękalskiego, Kamila Mickiewicza, Iwana Iwanowicza Szyszkina czy Hansa Hoffmana. Ilustracje zostały wybrane przez Zuzannę Malinowską i przez nią zaprojektowana została również okładka. Książka ma twardą oprawę. Wydawnictwo MG ma w planach opublikować wszystkie książki Marii Rodziewiczówny.

 

Powieść „Lato leśnych ludzi” pierwszy raz została wydana w 1920 roku, liczy sobie więc już ponad 100 lat. Czuć oczywiście klimat przeszłości w języku, zarówno w składni, jak i w terminach, które pojawiają się w książce, jednak sama powieść jest fascynująca i dzięki pięknemu językowi właśnie i tematowi, wyjątkowa. Główni bohaterowie, to  przyjaciele – Rosomak, Pantera i Żuraw. To właśnie oni są tytułowymi „leśnymi ludźmi”. Potrafią obchodzić się ze zwierzętami, wiedzą jak i czym żyje puszcza, co w trawie piszczy, jakie są naturalne procesy zachodzące w przyrodzie. Do tej grupy trójki przyjaciół dołącza młody chłopak, praktykant, który dopiero poznaje puszczę. Jest on mieszkańcem miasta, więc wszystko to, co zobaczy, jest dla niego nowe i chłonie on każdy szczegół. Biorąc udział w codzienności Rosomaka, Pantery i Żurawia, ale przede wszystkim mieszkając w lesie przy jeziorze, w drewnianej chacie, poznając pracę na roli, ale również ucząc się przyrody, wkrótce zostaje okrzyknięty Orlikiem.

 

„Lato leśnych ludzi” to powieść, której akcja jest wartka i dynamiczna, bohaterowie właściwie oddają się całkowicie przyrodzie. To oni wciąż gdzieś spieszą, czegoś szukają, komuś pomagają, potrafią działać, ale również odpoczywać i podziwiać krajobrazy! Autorka zabiera więc czytelnika na wakacje, które sądla współczesnego czytelnika fascynujące i nieosiągalne. Tutaj czas płynie spokojnie, no chyba, że dzieje się coś niezwykłego… Życie toczy się zgodnie z prawami natury.

 

Maria Rodziewiczówna w swojej powieści z wielką miłościąpokazujeczytelnikowi swoje ukochane Polesie,  inny świat, który pełen jest dzikich zwierząt, różnych gatunków roślin i wymaga od człowieka, by się do niego dostosować. Ta miłość zarówno do puszczy, ale również do przyrody wyczuwalna jest podczas zgłębiania lektury. Oprócz jej wielbienie, autorka stara się również w swojej książce zawrzeć pewne przesłanie. Przesłaniem tym jest wezwanie do szacunku zarówno do świata dookoła, ale i do przeszłości. Czytelnik odczuwa również, iż Rodziewiczówna jest wierna krajowi, ale także oddaje się Bogu, Ojczyźnie i jest to w książce „Lato leśnych ludzi” bardzo widoczne.

 

Maria Rodziewiczówna mimo iż tworzyła tak dawno, wciąż jest czytelnikowi droga, ponieważ jej proza zabiera odbiorcę do świata, który znany jest mu z baśni czy z legend. Rośliny, które zbierają bohaterowie mają swoje właściwości, zwierzęta potrzebują pomocy i ochrony, ale również same potrafią o siebie także zadbać. Wszystkie tajemnice, które kryje puszcza można próbować zgłębiać, wszystko zależy tylko od człowieka, ale i od przyrody, która wymaga od niego przestrzegania pewnych zasad!

 

Książka jest fascynująca, pełna dialogów, bohaterowie są dynamiczni i ciekawi. Sam świat przedstawiony przez autorkę zachwyca, rozśmiesza często, ale również rozluźnia. Zachęca, by obserwować przyrodę dookoła, zwracać uwagę na naturalne procesy, które w przyrodzie zachodzą. Zdecydowanie zachęca również do tego, by przez chwilę poddać refleksji swoje myśli dotyczącego tego, jak świat wyglądał w przeszłości, a jaki jawi nam się dziś… Świat się zmienił, a człowiek próbując podporządkować sobie naturę, nie zdawał sobie sprawy z tego, ile krzywdy jej wyrządził…

 

Bardzo polecam tę klasyczną polską literaturę!

Atypowy

  Muszę się przyznać, że mam nie lada zagwozdkę z oceną tej książki. Zacznijmy od tego, że szczerze kibicuję takim inicjatywom, jak ta, której podjęło się wydawnictwo MG ze wznawianiem klasycznych dzieł literatury. Dzięki ich trudowi wiele książek ma szansę na nowe życie. Nie sądzę aby za wydawaniem pozycji typu „Lato leśnych ludzi” stały jedynie oczekiwania znacznego profitu. Wierzę, że odświeżanie tego typu książek ma swoje źródło w miłości do literatury. Z tego powodu chciałbym móc przyznać dziele Marii Rodziewiczówny wysoką ocenę, ale sumienie nie pozwala mi tego zrobić, ponieważ odnoszę wrażenie, że „Lato leśnych ludzi” uległo pewnego rodzaju przeterminowaniu.

 

Prawda jest taka, że od pierwszy stron książki czuć, że została ona napisana ponad sto lat temu! Pierwsze wydanie „Lata leśnych ludzi” datowane jest na rok 1920. Zdecydowanie widzimy, że nie tylko język od tamtego czasu uległ znaczącemu przeobrażeniu. Do tego można się po kilku stronach zresztą przyzwyczaić. Trudniej jednak oswoić się z treścią tej lektury i niedzisiejszymi bohaterami.

 

Sam pomysł Marii Rodziewiczówny na powieść, choć nie jest wyjątkowo twórczy, jak najbardziej zachęcił mnie do lektury „Lata leśnych ludzi”. Oto troje ludzi odcina się od zgiełku miasta i wybiera leśną głuszę na letnie miesiące. Według opisu, który znajdziemy na okładce, są oni młodzi, ale z treści książki jasno wynika, że najmłodszym jest trzydziestosiedmioletni Pantera, a Żuraw i Rosomak są od niego starsi. Wspólnie mieszkają nad jeziorem, a dnie upływają im na wędrówkach i uprawie ogrodu. Czyż nie brzmi to wspaniale? Tożsame jest to z rodzącym się w nas co jakiś czas pragnieniem aby „rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady”. Gdy jednak wczytujemy się w narrację Marii Rodziewiczówny, okazuje się, że książka ta jest zdecydowanie bardziej ciężkostrawna niż się tego spodziewaliśmy po opisie wydawcy.

 

Styl autorki jest inny od tego do czego przyzwyczaiła nas dzisiejsza literatura. Nawet wydawca zaznacza, że jest niespieszny i „dość napuszony”. Lwią część powieści stanowią opisy wiejskich tradycji, które zwłaszcza dla młodszych czytelników będą bardzo trudne do zrozumienia. Pojawia się w nich wiele słów pochodzących z gwary i konieczne może się okazać regularne zaglądanie do słownika. Mi osobiście bardzo trudno czytało się te fragmenty, ponieważ były dla mnie niezwykle nużące i niewiele wnoszące do książki. Oczywiście nie odmawiam Wam prawa do zupełnie innego poglądu. Ktoś może uznać, że to wielka wartość tej powieści – chronienie dawnych tradycji przed zapomnieniem.

 

Choć tytuł wskazywałby, że Rodziewiczówna opisuje jedynie lato, akcja powieści toczy się od przedwiośnia aż po późną jesień. Znajdziemy tu wiele pięknych opisów lasu, które utrzymane są w duchu silnego patriotyzmu. Momentami przytłaczać może nas nagromadzenie patosu w poszczególnych zdaniach. Największe kontrowersje budzi jednak prezentowany w książce stosunek ludzi do zwierząt. Znów warto pamiętać, że książka ta powstała ponad sto lat temu, a przecież sama ostatnia dekada przyniosła olbrzymie zmiany w taktowaniu zwierząt. W latach 20-tych ubiegłego wieku były one na tyle użyteczne dla człowieka, na ile mogły wykonywać konkretną pracę. Jestem przekonany, że wraz z zagłębianiem się w prezentowaną przez Rodziewiczówną historię, ciężko będzie nam się wyzbyć poczucia anachronizmu w opisywanych zdarzeniach. Bez wątpienia dziś wiele by „nie przeszło” z tego co robią kochający dziką przyrodę bohaterowie książki. Wykradają jaja z gniazd (ze względu na upodobania kulinarne), zabijają bez skrupułów leśne drapieżniki, a nawet znajdziemy opis skórowania dzikich kociąt. Jakże wiele (na szczęście) zmieniło się w społecznej świadomości przyrody i standardach tego co jest dobre oraz akceptowalne.

 

„Lato leśnych ludzi” nie jest książką, która skradła moje serce. Czytało mi się ją ciężko i – choć nie jest długa – naprawdę mi się dłużyła. Nie zmienia to jednak faktu, że cieszę się, że tego typu pozycje są wznawiane w tak pięknych wydaniach. Warto też zwrócić uwagę na liczne, dobrze dobrane ilustracje autorstwa Józefa Sękalskiego, Kamila Mackiewicza oraz Iwana Iwanowicza Szyszkina. Z niecierpliwością czekam na kolejne propozycje od wydawnictwa MG, a do powieści Marii Rodziewiczówny może wrócę w jakiś długi, zimowy wieczór, grzejąc się przy kominku i wracając myślami do lata w lesie.

Agnesto

  Nie od dziś wiemy, że historia lubi się powtarzać. I nie jest to pusty slogan, a fakt, o którym życie co jakiś czas przypomina. Wszystko, co było, zdarzy się ponownie. Nie inaczej jest z historiami ludzi i zwierząt, którzy mają swój los z góry wyznaczony, a ścieżki ich życia – czy tego chcą, czy nie – przecinają się. I ważne jest – bardzo istotne wręcz, by i ludzie żyli w zgodzie, bo wtedy zwierzęta to współodczują. Człowiek staje się dobry dla czworonogów.

 

O tym właśnie jest powieść sprzed stu lat pióra Marii Rodziewiczówny „Lato leśnych ludzi”. Powieść zaliczana do klasyki literatury, która teraz świętuje swoje wznowienie. Coś wspaniałego dla pasjonatów i nie tylko.

 

Co jest gorszego dla człowieka niż drugi człowiek? prawda znana od lat ku przestrodze każdego. Także tu, podczas prac w lesie, koło gospodarstwa, czy w polu podczas wypoczynku. Człowiek – człowiekowi. Nigdy zwierzę – zwierzęciu.

 

Człowiek... To dobro i zło. Pokorność i gniew. Zgoda i bunt. Mieszanka wszystkiego. Do tego należy dodać wybuchowość – ta często gubi. Rosomak, Pantera i Żuraw – od pierwszego dnia wiosny razem, w trójkę, aż do pierwszego dnia jesieni. Praca, praca. Praca, która ubogaca i cieleśnie i duchowo. Praca, która lepi z człowieka mocarza na wzór i podobieństwo dębu. Praca, która uczy młodszego i przy której się mówi, ale i milczy. Jest się razem, w zgodzie. Praca, która uszlachetnia, która sprawia, że człowiek mężnieje, nabiera sił, a o jedyne co się modli z rana, to zdrowie (by było), a wieczorem za nie dziękuje. Zdrowie musi być i musi dopisywać, bo do pracy trzeba mieć siły. I tak dzień po dniu.

 

Rosomak, Pantera i Żuraw i zwierzęta oraz ptaki, nieodłączni towarzysze, a każdy z własnym imieniem, poszanowaniem i hierarchią przynależności. Jest kobyła i krowa, jest wiewiórka i jeż. Jest i dzikość spoza gospodarstwa. Wszystko ma prawo bytu, a tych trzech pracujących troszczy się o każdą istotę. Doglądają ich, pilnują i pomagają. Dbają o ich rozwój, o pokarm, pamiętają o dobrych słowach czy gestach względem nich. Zwierzęta to ludzie o skrzydłach, które unoszą ponad domem. Ludzie to zwierzęta o mocy i sile łosia, którzy walczą o sprawiedliwość dla siebie i dzikiej przyrody.

 

Maria Rodziewiczówna w powieści ujęła harmonię naszego świata. Ten piękny, nieskalany niczym dziewiczy obraz współistnienia i zgody. Jestem ja – jesteś ty, w każdej konfiguracji. Człowiek z dala od siedzib, huku i nudy staje się pełnowartościową istotą Bożą. Bóg stwarzając świat dał nam prawo do współżycia ze światem zwierząt, owadów i ptaków. Rodziewiczówna posługując się literaturą, przypomina nam o tym. Chwyta piękno, łapie szum liści na wietrze, budzi zimnymi porankami wystrojonymi nocną rosą. Chwyta urok otoczenia i wtapia go w opowieść o leśnych ludziach. Tworzy książkę, która przypomina bursztyn z zatopionym rajem leśnym. Musisz skupić na nim wzrok, wyciszyć rozkrzyczany umysł, uspokoić ciało, a zobaczysz w owym jantarze raj ziemski. Aspiruj do niego – szepcze autorka – lato jest tylko raz w roku. Łap je i nie daj mu minąć niezauważalnie.

 

„Nie wolno się gniewać. Gniew, jak bumerang wraca do tego, co go cisnął. Udziela się niepokój wewnętrzny rękom, że szarpią, łamią, psują zamiast tworzyć, i powstaje wokoło rozgniewanego i zło życzącego szkodliwy prąd”.    

 

Pamiętaj o Bogu – mówi autorka. Przez Niego wszystko, bez Niego nic.

 

Módl się, proś, dziękuj.

 

Bądź wdzięczny Stwórcy swemu Jedynemu.

 

Piękna literatura. Wartościowa. Klasyka bez względu na upływające lata.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial