Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Oczy Mam Tutaj

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Oczy Mam Tutaj | Autor: Laura Zimmermann

Wybierz opinię:

Anena

 Na pewno nie myli się ten, kto powie, iż XXI wiek jest nie tylko okresem ogromnego rozwoju technologicznego, ale przede wszystkim rewolucji związanej z postrzeganiem siebie i własnego ciała. Na porządku dziennym są nie tylko zabiegi upiększające, ale przede wszystkim interwencje chirurgiczne, których odsetek znacznie wzrósł zwłaszcza wśród osób w młodym wieku, czyli po dwudziestce. Niemalże co kilka minut media społecznościowe, czasopisma, czy inne nośniki informacji dosłownie bombardują nas zdjęciami i filmikami kobiet, które prężą się w zazwyczaj seksownych pozach, aby w jak najlepszy sposób ukazać swoje wdzięki, które nie wiadomo, czy są dziełem zabiegów chirurgicznych, czy kwestią dobrej diety, ćwiczeń i właściwego stylu życia. Dlaczego o tym piszę? Otóż wiele nastolatek, a czasami nawet dzieci są dosłownie bombardowane zdjęciami celebrytek, które zaczynają uważać wzór do naśladowania. Duże biusty i wąskie talie to ich zdaniem kanon piękna, do którego należy dążyć za wszelką cenę, aby zyskać akceptację społeczeństwa. Przykre jest to, że bardzo wiele dziewczynek popada przez to w anoreksję, bulimię lub uzależnia się od zabiegów upiększających.

 

Zatrzymajmy się jednak na kwestii biustu, ponieważ zainteresowała ona Laurę Zimmermann, autorkę powieści ,,Oczy mam tutaj”. Jej bohaterką jest piętnastoletnia Greer Walsh, która wydaje się zwyczajną nastolatką. Jest bystra, ma kochającą, ale nieco zwariowaną rodzinę i oddanych przyjaciół. Jednakże jest coś co spędza jej sen z powiek. Chodzi o jej biust. Z powodu rozmiaru 30H Greer ukrywa się za koszulkami i bluzami w rozmiarze XXL. Dziewczyna naprawdę boi się swojego stale zmieniającego się ciała, dlatego stara się przemykać przez szkolne korytarze niezauważona oraz ogranicza wszystkie aktywności sportowe do niezbędnego minimum, choć jest bardzo uzdolniona w siatkówce i ma naprawdę mocny serw. Kiedy w szkole pojawia się nowy uczeń, nieziemsko przystojny Jackson Oates, Greer nawet nie przypuszcza, że jej problem z biustem jeszcze bardziej zacznie ją przytłaczać. Jeśli jesteście ciekawi, co wyniknie ze spotkania Greer z Jacksonem oraz czy dziewczyna wreszcie zaakceptuje swój wygląd, to koniecznie sięgnijcie po ,,Oczy mam tutaj”.

 

Pewnie jesteście ciekawi, dlaczego kobieta po trzydziestce przeczytała powieść skierowaną przede wszystkim dla nastolatek. Już spieszę z odpowiedzią. Otóż dlatego, iż ciekawiło mnie to, w jaki sposób autorka ukaże problem Greer. Duży biust u tak młodej osoby wcale nie jest jakimś ewenementem na światową skalę, wręcz przeciwnie, na ulicach można dostrzec coraz więcej dziewcząt mających obfity biust, dlatego dobrze, że Laura Zimmermann postanowiła o tym napisać w swojej powieści. Co prawda ten temat może się niektórym wydawać błahy, wręcz śmieszny, jednakże kwestia wyglądu ma dla dziewcząt ogromne znaczenie. Wbrew pozorom posiadanie dużego biustu wcale nie jest takie fajne, zwłaszcza, jeśli się jest osobą młodą i lubiącą sport. Greer cały czas odczuwa dyskomfort w trakcie gry w siatkówkę, bo przecież duży biust się przemieszcza w różne strony podczas serwowania i próby odbicia piłki. Zresztą nie tylko w sytuacjach sportowych posiadanie piersi w rozmiarze 30H może przeszkadzać. Najbardziej widać to w relacjach z ludźmi, którzy nieświadomi, że to robią często zerkają na jej biust, zamiast patrzeć jej w twarz. Czy można sobie wyobrazić większe upokorzenie? Ta osoby dorosłej może to być problem, ale dla nastolatki to naprawdę poważna sprawa.

 

Dlatego dobrze, że powieść taka jak ,,Mam oczy tutaj” powstała, ponieważ posiadanie dużego biustu nie powinno być tak ogromnym problemem, jakim zazwyczaj jest. Taka dziewczyna, czy kobieta powinna w pełni zaakceptować to, jak wygląda jej ciało i nie dołować się. Życie mamy tylko jedno, dlatego trzeba je wykorzystać tak, aby dobrze się czuć we własnym ciele. Uważam, że każda dziewczyna powinna przeczytać powieść Laury Zimmermann i przekonać się, że to, co dała natura nie było jej pomyłką, lecz miało służyć jakiemuś wyższemu celowi. Na początku może się wydawać, że to co piszę to jakaś bzdura, bo przecież Greer tak bardzo męczy się z powodu dużych piersi, że aż jej żal. Nie dość, że chowa się za chłopięcymi i strasznie wielkimi koszulkami, to jeszcze boli ją kręgosłup, a kupienie stanika, który podtrzyma jej atrybuty niemalże graniczy z cudem. Wraz z upływem czasu dziewczyna się przekonuje, że duży biust nie jest wcale taki zły.

 

W tej książce, oprócz bardzo dobrze ukazanych bohaterów, urzekła mnie lekka i humorystyczna narracja oraz to, że tak naprawdę każdy może w niej znaleźć coś ,,swojego”. Problemy z akceptacją swojego wyglądu i zaniżoną samooceną nie dotykają jedynie nastolatek. Plotki o czyimś wyglądzie są na porządku dziennym, choć ci, którzy innym wytykają jakieś niedostatki w urodzie nie są wcale tak perfekcyjni, jak im się wydaje. Właśnie ten uniwersalny przekaz powieści spodobał mi się najbardziej, dlatego z ręką na sercu polecam każdemu powieść Laury Zimmermann ,,Oczy mam tutaj”.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial