Adwokaci. Zraniony Zapał | Autor: Artur Nowak

 Co się dzieje za drzwiami gabinetu mecenasa? Jak adwokat zazwyczaj szykuje się do szczególnie trudnych rozpraw? W jaki sposób poradzić sobie z emocjami, które towarzyszą prawnikowi w codziennej pracy? Jeśli fascynuje Was odpowiedzialny i prestiżowy, choć coraz częściej deprecjonowany zawód prawnika, koniecznie sięgnijcie po książkę pt. ,,Adwokaci zraniony zapał”. Autorem recenzowanej tutaj książki z dziedziny reportażu jest Artur Nowak - polski prawnik publicysta i pisarz, znany przede wszystkim jako twórca książek związanych z szeroko pojętą tematyką wykorzystywania seksualnego małoletnich przez księży.

 ,,Adwokaci zraniony zapał” to moim zdaniem książka kontrowersyjna, pokazująca prawdę o życiu adwokatów, obalająca wiele mitów i błędnych przekonań społeczeństwa związanych z tym wymagającym zawodem. Za sprawą tej właśnie lektury przeciętny Kowalski uzmysłowi sobie, z jakimi wyzwaniami wiąże się praca adwokata, zaś osoby bardziej obeznane z branżą prawniczą będą miały okazję skonfrontować swoją wiedzę na temat prawniczej profesji i poczuć smaczki sądowych batalii, w których stawką bywa nie tylko wolność, ale też ludzka godność, a czasem spadki i naprawdę wielkie pieniądze…

Blaski i cienie pracy czynnego prawnika

Artur Nowak już jako uczeń szkoły średniej interesował się prawem i marzył o zawodzie adwokata. Książka ,,Adwokaci zraniony zapał” to pełen subiektywnych refleksji reportaż, dzięki któremu utwierdzamy się w przekonaniu, że absolwenta kierunku prawo czeka
w Polsce naprawdę długa i wyboista ścieżka zawodowa. Utwór Nowaka jest dość lekki w czytaniu, autor z charakterystyczną dla siebie nutką autoironii i poczuciem humoru opisuje, jak zmieniał się zawód prawnika na przestrzeni lat, wyjaśnia ile można zarobić, pracując w tym zawodzie, oraz czego należy się wystrzegać.

 ,,Adwokaci zraniony zapał” jest moim zdaniem publikacją interesującą, wartą gruntownego poznania zwłaszcza przez studentów prawa i tych., którzy mają/mieć będą w rodzinie jakiegoś pana adwokata czy panią adwokat. Do największych atutów tego staranie przygotowanego i skomponowanego reportażu Artura Nowaka należy styl wypowiedzi czytelny nawet dla laików w kwestiach prawnych. Co więcej książka została napisana w taki sposób, że pokazuje globalne problemy obecnego wymiaru sprawiedliwości, odnosi się do spraw politycznych i głośnych procesów sądowych w Polsce.

,,Adwokaci zraniony zapał” zawiera wiele zabawnych scen, fragmentów nieoficjalnych wypowiedzi sędziego, adwokata, czy też prokuratora. Jeśli interesują Was kulisy zawodu prawnika i zastanawiacie się, dlaczego działalność tak wielu polskich mecenasów wzbudza dziś jawną niechęć społeczeństwa, koniecznie sięgnijcie po utwór ,,Adwokaci zraniony zapał” i przeczytajcie go uważnie od pierwszej aż do ostatniej strony. Reportaż Nowaka z pewnością zawiera wiele cennych ciekawostek dotyczących pracy prawnika, autor potrafił z dużym wyczuciem i dystansem wobec samego siebie opisywać kulisy swojego  zawodu.

Czy książka ,,Adwokaci zraniony zapał” zyskała moje uznanie? Jeśli mam być szczera, to nie wszystkie części tej publikacji były dla mnie interesujące, co więcej nie bardzo odpowiada mi niekiedy wulgarny i rubaszny styl wypowiedzi autora, jak również jego poglądy między innymi na temat władzy w Polsce, czy roli Kościoła katolickiego w życiu współczesnego Polaka. ,,Adwokaci zraniony zapał” to książka opisująca potyczki prawnika z Ministerstwem Sprawiedliwości, znajdziecie w niej szereg ciekawostek prawniczych, będziecie też mogli ocenić spektakularne przemiany niektórych współczesnych przedstawicieli zawodów prawniczych. 

Niniejsza publikacja z wydawnictwa ,,Rebis” składa się z jedenastu rozdziałów, jak również zakończenia oraz odautorskiego podziękowania. Jeśli chcecie dowiedzieć się, kim tak naprawdę są ludzie w togach z zielonym żabotem, jak wygląda aplikacja, kim są klienci dzisiejszych prawników, zachęcam do lektury ,,Adwokatów” Artura Nowaka. Mnie wspomniana książka rozczarowała i raczej nie będę sięgać po kolejne publikacje tego autora. Ale ponieważ ,,O gustach się nie dyskutuje”, więc najlepiej będzie, jak sami zapoznacie się
z tym kontrowersyjnym dziełem i wyrobicie sobie własne zdanie na jego temat.