Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Amo

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Amo | Autor: Natalia Haus

Wybierz opinię:

MadameGie

 “Amo” to kolejny debiut, który w ostatnim czasie wpadł w moje czytelnicze ręce.

 

I kolejne zaskoczenie. Jestem sobie w stanie wyobrazić, co myśli o książce potencjalny czytelnik, patrząc tylko na okładkę i być może pobieżnie na blurb. Choć okładka jest naprawdę świetna, przynajmniej dla mnie, ponieważ bardzo lubię grafiki z ludźmi, tak zarówno ona, jak i krótki opis wskazują, że powieść będzie po prostu romansem z dramatycznym wątkiem.

 

Rzeczywiście, jest to książka o miłości, ale na pewno nie o takiej, jaka być może przychodzi od razu na myśl, gdy próbuje się za pomocą pierwszego wrażenia, domyślić, o czym będzie “Amo”. Gdybym miała treść jako całość dopasować do jakiegoś gatunku, byłoby to bardzo trudne. Natalia Haus napisała powieść, gdzie thriller, kryminał, romans z bardzo rozbudowanym psychologicznym tłem mieszają się ze sobą, tworząc coś bardzo nieoczywistego, oryginalnego i zaskakującego.

 

Klara Maj jest bezpośrednim świadkiem morderstwa swoich rodziców. Trauma, z jaką się zmaga po tym wydarzeniu, jest ogromna. Choć otacza ją całkiem pokaźna grupa osób, dla których ona sama wiele znaczy, tak dwa lata po zabójstwie, chciałaby w końcu zrobić krok naprzód i rozpocząć samodzielne życie. Niestety, jak się okazuje, zagrożenie nie minęło, a zabójca jej rodziców chciałby zrealizować to, co obiecał Klarze przed dwoma laty.

 

“Pamiętaj, co ci obiecałem. Gra się właśnie rozpoczęła”.

 

Amo Zoll przyjaciel z dzieciństwa i niespełniona miłość Klary, postanawia zapewnić jej bezpieczeństwo. Dziewczyna ma zamieszkać z nim jak najszybciej, a każde jej słowo protestu jest ignorowane.

 

Jest takie być może oklepane powiedzenie, że wszystko w życiu dzieje się po coś. I tak właśnie jest w przypadku Klary i Amo. Każdy ich ruch, działanie czy słowo ciągnie za sobą konsekwencje, a tajemnice, popełniane błędy i nieporozumienia mają swoje drugie dno.

 

Klara to dla mnie kobieta zagadka. Choć autorka postanowiła historię przedstawić za pomocą narracji pierwszoosobowej, przeplatając perspektywy Amo i Klary, więc teoretycznie czytelnik poznaje myśli, uczucia i postać “dogłębniej”, niż byłoby to możliwe przy wykorzystaniu innej narracji, tak muszę przyznać, że aby polubić tę postać, najpierw trzeba postarać się ją zrozumieć. Jest skomplikowana, obarczona ogromem psychicznych problemów, pełna tajemnic, niestabilna, mocno wrażliwa.

 

Podobała mi się ta mieszanka, mimo że czasem, jako człowiek, który nie przeżył nigdy podobnego dramatu, miałam wrażenie, iż dziewczyna niekiedy zachowuje się nieodpowiedzialnie, jest zbyt konfliktowa, może nieco infantylna. Później jednak przypomniałam sobie, czym jest stres pourazowy, wyobraziłam, jak może się ona czuć, gdy gdzieś wewnątrz nadal tli się strach, bo tak naprawdę, sprawca jest na wolności, a ona w każdej chwili może paść jego ofiarą. Ponadto niespełniona miłość, zawiedzione nadzieje, poczucie niesprawiedliwości i podejrzliwości. Wszystko to powodowało, że reakcją na konflikty, czy problemy były różne formy ataku bądź ucieczki.

 

Amo jest nieco mniej złożony, choć również pewne rzeczy ukrywa. W jego żyłach płynie włosko-polska krew, a więc nie będzie zaskoczenia, jeśli zdradzę, że porywczość, dominacja i przytłaczająca zazdrość to jego wizytówki. Samiec alfa, władczy, niewyobrażalnie przystojny. Chciałoby się powiedzieć, że takich bohaterów jest już sporo, wydaje się więc, że kreacja na “ideał” niczym nowym nie zaskoczy. Jednak zaskoczyła, przede wszystkim tym, że mężczyzna nie był idealny. Popełniał błędy w odbudowywaniu relacji z Klarą, często działał pochopnie, analizował to, co nie powinien, ignorując prawdziwe problemy. Wszystko to nadało mu charakteru; cech realnego człowieka i mężczyzny, który wbrew pozorom kryje wewnątrz siebie wrażliwość, która nie tylko kłóci się z jego wizerunkiem, ale też własną wizją siebie, jako całości.

 

Powieść jest dość obszerna i pełna czasem dynamicznej, czasem nieco spowolnionej akcji.

 

Szczególnie środek powieści, był trochę nużący, pod względem wprowadzonych i kontynuowanych wątków. Nieporozumienia Klary z Amo w pewnym momencie zapętlały się, jakby wypracowane poprzednie konsensusy między nimi, nagle zniknęły gdzieś po drodze.

 

Element fabuły, gdzie na jaw wychodzą powiązania Klary z Ignazio, również był przesadzony, zupełnie niepotrzebny. Nie wniósł nic, oprócz kolejnego konfliktu i pewnego niesmaku, w stosunku do i tak bardzo charyzmatycznej i wywołującej przeróżne odczucia, bohaterki.

 

Muszę przyznać, że powieść jako całość jest dla mnie bardzo emocjonalna, poruszająca i trzymająca w napięciu. Brakowało mi jednak czegoś więcej w relacji Klary z Amo. Oczywiście: była miłość, były dominujące konflikty, ale podczas ich zbliżeń, nie było wybuchu, i choć nie lubię tego słowa i określenia, muszę napisać, że brakowało “tego czegoś”. Może większego naładowania seksualnością, opisami, które bardziej rozpaliłyby czytelnicze zmysły, bardziej namacalnej chemii między Amo a Klarą?

 

Cała powieść skonstruowana jest niebanalnie. Mnóstwo retrospekcji, które wspaniale dopełniały bieżącą akcję, wątki, które przeplatały się, a czasem urywały, by wyjaśnić się w najmniej spodziewanym momencie, czy dany fragment fabuły przedstawiony zarówno z perspektywy Klary i Amo. Powieść wymaga myślenia, angażuje, czasem wodzi za nos, czasem pozwala się przewidzieć. Fabuła nie jest “prosta i lekka”, jak to ma zazwyczaj miejsce w romansach, dla relaksu. Lektura “Amo” to pewna czytelnicza przygoda, która procesy myślowe poruszy do pracy, a nie da im wypocząć i się zrelaksować.

 

Mam wrażenie, że tą powieścią autorka pokazała, że ma niekonwencjonalny styl, charakterystyczne pióro, którym tak naprawdę niewielu twórców może się pochwalić.

 

Osobiście jestem zaskoczona całością, oczarowana zakończeniem, zaintrygowana kolejnymi częściami tej serii i niesamowicie ciekawa, jak dalej rozwinie się pisarski warsztat Natalii Haus.

 

Polecam!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial