Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Precious. Drogocenna

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Precious. Drogocenna | Autor: Nadia Grim

Wybierz opinię:

Mirosława

 „Jeżeli nie wiesz, dokąd chcesz dotrzeć, nie ma znaczenia, jaką drogą pójdziesz.”

 

 Dwa miesiące temu miałam okazję poznać książkę „Zatracona”, która została napisana przez debiutującą pisarkę, Nadię Grim. Pokazała w niej, że spod jej pióra będą w przyszłości wychodzić historie odbiegające od standardowych schematów. Podobnie jest w jej drugiej powieści pt.: „Drogocenna Precious”, która ukazała się niedawno. To książka dla osób lubiących czytać ebooki, gdyż w takim formacie została ona wydana.

 

Życie Ophelii Sittaford biegnie w przewidywalny i kontrolowany sposób. Od pewnego czasu pracuje, jako aktorka podkładająca głos jednej z baśniowych postaci w serialu o Czarodziejkach pod tytułem „Precious”. Jej drugie oblicze związane jest z prowadzonym razem z przyjacielem, Fredem, podcastem kryminalnym "Drugie okno na podwórze", którego kolejne odcinki tworzą sami słuchacze, wysyłając do Ophelii swoje mroczne opowiadania. Są to fikcyjne historie, ale wśród nich pojawiają się regularnie maile od tajemniczego Przybysza, którego opowieści brzmią bardzo realistycznie, a do tego okazuje się, że podobne przestępstwa miały miejsce w rzeczywistości.

 

Ophelia nie pragnie sławy, mimo że zarówno postać Czarodziejki, jak i kryminalne audycje są bardzo popularne, ale ona skrzętnie ukrywa swoją tożsamość. Zna ją tylko kilkoro najbliższych osób. Wkrótce do tego grona dołącza Theo Roy, który uczestniczy w spotkaniu z bohaterkami serialu. Od początku jest zafascynowany Ophelią, nie wiedząc wówczas, jakie oblicze skrywa ona pod finezyjną maseczką, którą założyła podczas evetu książkowego promującego serial.

 

Theo Roy rozpoczyna swoją opowieść, jako pierwszy i cały czas wiemy o nim niewiele. Komentuje sprawy bieżące, opisuje swoje odczucia, ale też zasiewa ziarno niepokoju. Stopniowo odkrywa przed Ophelią i przed nami swoje sekrety, ale to, co najważniejsze - skrzętnie omija lub mówi bardzo ogólnie. Jego postawa i cel pozostają przez cały czas tajemnicze, co sprawia, że fabuła coraz bardziej przyciąga uwagę. Do tego momentu całość toczy się wokół prób zdobycia przez mężczyznę zainteresowania i względów kobiety, co z początku idzie mu opornie, gdyż Ophelia nie zamierza kontynuować tej znajomości. Nie wie jednak, że trafiła na upartego osobnika.

 

Rozwój ich relacji przebiega w klasycznej formie, gdyż najpierw oparta jest na zdobywaniu, które bardziej jest aktywne ze strony Theo. Nie idzie mu najlepiej, gdyż Ophelia nie zamierza wchodzić w nowy związek, tym bardziej, że ma narzeczonego. Jest z nim, pomimo licznych zdrad w przeszłości, ale rok temu dała mu szansę na naprawienie błędów. Dopiero pojawienie się Theodore zmienia jej spojrzenie na dotychczasowe życie i ustawia priorytety, na których jej zależy.

 

„Drogocenna Precious” to powieść, która wciąga powoli, ale sukcesywnie. Obserwujemy działania Ophelii i Theo z dwóch różnych perspektyw, gdyż narracja prowadzona jest naprzemiennie. Ten zabieg sprawia, że poznajemy bohaterów coraz lepiej, a sytuacja robi się coraz ciekawsza. Fabuła jest poprowadzona tak, że nietrudno domyślić się, co wydarzy się na dalszych stronach, chociaż w ostatnich rozdziałach byłam zaskoczona takim rozwojem sytuacji. Przy okazji wyłaniają się problemy dręczące Ophelię i sekrety skrywane przez Theo.

 

Ich relacja oparta jest przede wszystkim na pożądaniu, dlatego fabuła obfituje w dosyć dużo scen erotycznych, które zostały pokazane dosyć odważnie, ale zbyt technicznie, bez finezji. Autorka skupiła się w nich na działaniach obu partnerów, kolejnych krokach, pozycjach i anatomicznych opisach. Dużo jest między nimi rozmów, nawet w chwilach intymnych, dlatego fabuła toczy się powoli i bez nagłych zrywów. Dopiero, gdy poznajemy coraz lepiej plany Theo i niektóre epizody z jego życia oraz z przeszłości Ophelii, wszystko zaczyna nabierać intensywności i tempa Do tego dochodzi wątek kryminalny, który ożywił tę historię i dodał bardziej emocjonalnych przeżyć. Ten element wyłania się nagle, ale po dłuższym czasie, gdyż do tego momentu powieść ma charakter typowy dla romansu erotycznego połączonego z obyczajówką.

 

Zakończenie tej historii nie do końca mnie usatysfakcjonowało, gdyż miałam wrażenie, że nie zostało w niej powiedziane ostateczne słowo, więc być może spotkamy się jeszcze z barwnymi Czarodziejkami. Chętnie poznałabym bliżej każdą z nich, które w tej powieści pełniły jedynie drugoplanowe role.

Andżelika Horbowicz

  Ophelia Sittaford to bohaterka książki, a zarazem aktorka, która podkłada głos w kreskówce, która jest bardzo popularna. Po pracy jednak nagrywa podcasty kryminalne, które także przyciągają grono słuchaczy. Theo Roy to drugi z bohaterów. Jest pewny siebie, lubi manipulować i dostaje zawsze to co chce. Chce zwieść Ophelie, jednak czy mu się to uda?

 

Mimo tego, że są dwie zupełnie inne charakterem osoby ich magnetyzm nie tylko widoczny jest w powieści, ale tak odczuwalny dla czytelnika. Spotkanie tych dwóch osób dają dawkę pożądania, ale i niewiadomej. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nic tych dwoje nie łączy. Nie jest to jednak chemia, a zupełnie coś innego. Mamy tutaj fajną mieszankę profesji bohatera. Na co dzień podkłada głos bohaterkom dziewczęcych bajek, a kiedy już skończy, zostaje podcasterką przy kryminałach. Cóż, powiedziałbym, że kontrast to niesamowity wybór. Ofelia jest również bardzo ciepłą i otwartą osobą. Nie lubi być kontrolowana. A Theo, cóż, zakochałam się w nim po dwóch rozdziałach, jest uroczy i pewny siebie, więc jest uparty. Chociaż nie jest osobą idealną, jest tylko jeden moment, kiedy mam ochotę na niego nakrzyczeć. Okazuje się jednak, że jest bardzo wrażliwą i opiekuńczą osobą. Poza tym Theo skrywał sekret od samego początku książki, a ja chciałbym wiedzieć, co to było. I musiałam się tego dowiedzieć.

 

Początkowo zapewne dla każdego czytelnika (bardziej dla czytelniczek) Theo okazuje się idealny, ale nie do końca. Od początku powieści wiąże się z nim tajemnica i czuć, że nie jest w pełni szczery. Ma on, bowiem ukryty cel, który dopiero z czasem czytania książki i wkraczania w kolejne jej strony można rozwiązać. Mimo tego, że Theo był mroczny, wierzyłam, że w głębi serca jest dobrą osobą. Styl pisania autorki różni się od innych, jest taki dostojny. Każde zdanie czytam powoli i z dużym zaangażowaniem, aby jak najbardziej zapanować nad emocjami czytelnika. Emocje pojawiają się w każdej chwili czytania. Po przeczytaniu tej książki ciągle czułam ucisk w żołądku i miałam ochotę powstrzymać na Ofelię, myśląc, że stanie się coś złego. Cała historia Ofelii i Theo jest otoczona tą chmurą pożądania, która momentami zamienia się w ogromną czarną chmurę. Każda chwila spędzona razem powoduje szybsze bicie serca, a sceny seksu są tak dobrze opisane, że czyta się je z rumieńcem i uśmiechem pod nosem.

 

Ta książka zrobiła na mnie wrażenie. Nie spodziewałam się, że będzie to tak ciekawa i wciągająca historia, która jednocześnie mnie wzruszyła i zrelaksowała. Obserwując bohaterów, kibicowałam im na każdym kroku, mając nadzieję, że w końcu będą szczęśliwi. Ocena tejże książki jest podyktowana uwielbieniem romansów i miłosnych historii jednak nie każda taka pozycja wciąga czytelnika. Autorka bardzo fajnie ukazała całą historię, z niecierpliwością czekam na jej kolejne pozycje. Jak na razie nie zawiodłam się na żadnej książce tej autorki. Styl pisania, dawkowanie emocji jak i całokształt jej pracy jest imponujący. Polecam osobom, które uwielbiają romanse i miłosne historie tak jak ja, a także chcą chłonąć informacje zawarte w książce dawkując sobie emocje. Szkoda jednak, że jest to tylko ebook, gdyż papierowa wersja byłaby zdecydowanie lepsza do czytania. Polecam.

Anena

  Ophelia jest aktorką dubbingową użyczającą głosu bajkowej postaci Perłowej Czarodziejki. Produkcja dla dzieci cieszy się ogromną popularnością, jednakże kobiecie udało się utrzymać swój wizerunek w tajemnicy. Jedynie najbliższe jej osoby wiedzą, kim jest oraz jak wygląda. Ophelia po godzinach pracy zajmuje się jeszcze jedną sprawą, która daje jej niezwykle dużo sytuacji. Prowadzi podcast poświęcony sprawom kryminalnym, do którego słuchacze wysyłają swoje pomysły. Jej skrytym marzeniem jest życie w całkowitej szczerości, bez gierek i kłamstw, jednakże na razie nie ma co liczyć na rychłe jego spełnienie.

 

Nagle w jej dość uporządkowanym życiu zjawia się Theodore, mężczyzna niezwykle tajemniczy, o którym bardzo niewiele wiadomo. Ophelia czuje, iż przy nim nie jest bezpieczna, zaczyna obawiać się, że jest stal kerem lub psychofanem, który będzie ją dręczył psychicznie. Między tą dwójką bardzo różnych osób zaczyna się rodzić zaskakująca relacja oparta na wzajemnym przyciąganiu się oraz nieufności, którą dodatkowo powiększa sam Theo, ponieważ już od pierwszych stron książki czytelnik doskonale wie, że celowo zbliżył się do Ophelii i na pewno coś kombinuje. Jego intencje nie są szczere, ma wobec kobiety jakiś plan, do którego będzie dążył za wszelką cenę. Jednakże jaki ten plan jest nie wiemy i właśnie dlatego z rosnącą ciekawością oczekujemy na rozwiązanie tajemnicy kryjącej się za Theodore’m.

 

Muszę jednakże przyznać, postać Theo jest naprawdę świetnie napisana. Jego pojawienie się od razu wprowadza do powieści inną atmosferę, która z lekkiej obyczajowej opowiastki przeradza się w duszną i epatującą seksualnymi podtekstami. Ten mężczyzna jest niemalże hipnotyzujący, a swoim urokiem uwodzi nie tylko Ophelię, ale również czytelnika. Choć od początku wiemy, że ma jakieś ukryte i zapewne niecne zamiary, to i tak coś nas do niego przyciąga i sprawia, że zaczynamy go coraz bardziej lubić i mieć skrytą nadzieję, że porzuci nikczemny plan i zostanie z główną bohaterką na zawsze. Jednakże nie mogę zdradzić Wam, czy moje przypuszczenia, a wręcz nadzieje się spełniły, czy może okazały się płonne, ponieważ sami musicie to przeczytać i się przekonać. Jedno mogę powiedzieć na pewno, przy tej książce nie będziecie się nudzić, wręcz nie będziecie w stanie odłożyć jej na bok.

 

Mimo że momentami ,,Precious. Drogocenna” przypomina inne powieści obyczajowe z bardzo rozbudowanym wątkiem romansowym, to jednak czytanie było dla mnie miłą odskocznią od rzeczywistości. Nadia Grim potrafi pozytywnie zaskoczyć czytelnika i przyciągnąć jego uwagę w taki sposób, że nie ma się ochoty odłożyć książki, lecz czytać dalej i dalej. Nawet spodobało mi się to, że Ophelia jest kobietą dość niedostępną i nie dającą się porwać emocjom. Jej rezerwa w stosunku do innych doskonale współgra z magnetyzującym charakterem Theo, który myśli, że zdoła uwieść każdą kobietę, która się przed nim pojawi. Takie ,,starcie” pewnego siebie macho z niedostępną lodową królową okazuje się niezwykle emocjonujące i przykuwające uwagę czytelnika. Co prawda parę rozwiązań fabularnych zastosowanych przez autorkę dało się przewidzieć, bo niejako wynikają one z konwencji romansu, to jednak bardzo miło mi się spędzało czas z bohaterami wykreowanymi przez Nadię Grim. Mogłabym oczywiście oczekiwać znacznie więcej, ponieważ opis książki to sugerował, ale tak naprawdę nie widzę w tym sensu. Dostałam bowiem bardzo przyjemne dla oka ,,czytadło”, dzięki któremu spędziłam przyjemnie czas, więc czuję się ukontentowana, bo właśnie takiej lekkiej, ale zarazem ,,soczystej” lektury potrzebowałam po męczących dniach w pracy.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial