Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Zapach Jesieni

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Zapach Jesieni | Autor: Anna Rybkowska

Wybierz opinię:

Edymon

Zdarza się czasem tak, że otwieramy książkę na dowolnej stronie i chwilę potem już nas nie ma w rzeczywistym świecie. To się nazywa szczęście. Bywa jednak i tak, że poddani lekturze od połowy, albo gdzieś dalej, błąkamy się po historii, nie znając jej ani początku, ani końca. Po omacku wówczas chwytamy się fragmentów opowieści. Poznajemy jej bohaterów. Łączymy fakty. To wielkie wyzwanie dla czytelnika tak jak w obliczu czwartego tomu "Śladów życia" Anny Rybkowskiej. Od niego bowiem rozpoczęłam spotkanie z Bereniką - bohaterką powieści. Niefortunnie - to prawda. Tak jakoś wyszło. Są tego jednak i plusy, o których już za chwilę. Najpierw słów kilka o autorce powieści.

 

Anna Rybkowska jest absolwentką kulturoznawstwo na UAM w Poznaniu. Obecnie uchodzi za autorkę powieści obyczajowych, choć tak naprawdę przygodę z pisaniem zaczęła już jako dziecko. Na swoim koncie ma też już kilkanaście publikacji, a debiutowała w 2009 roku, powieścią „Nell", która wygrała w Igrzyskach Literackich Wydawnictwa RED HORSE. Ponadto jest pasjonatką sztuk plastycznych, muzyki i filmu. Siebie samą nazywa zaś „poławiaczkę światła". Kocha morze i zwierzęta. Wydaje się, być zatem niezwykle barwną i pozytywną postacią. Czy jej książki mogą być zatem inne? Podejrzenie, że tak właśnie jest i przepiękna szata graficzna "Zapachu jesieni" spowodowały, że stało się, jak jest. Powieść trafiła w moje ręce.

 

W głębi duszy liczyłam też na dość niezależną opowieść, będącą tylko częścią cyklu. Niestety książka ta jest mocno powiązana fabularnie z poprzednimi częściami. Jest ich kontynuacją. Ciągiem dalszym historii Bereniki, w której bardzo trudno było się odnaleźć. Poskładać ją w logiczną całość. Niewiedza, kto jest kim, dlaczego, kiedy, na co i po co... była bardzo uciążliwa. Tym trudniej jest mi pisać o książce, będącej zaledwie wycinkiem całej historii obiektywnie. To tak jakby oceniać powieść po jej fragmencie. Po rozdziale. To też zmusiło mnie niejako do zapoznania się choćby pobieżnie z początkiem tej historii, który prezentuje również Państwu.

 

"Berenika Popielewska, rozwódka, matka dwójki dorosłych dzieci, otrzymuje spadek po swoim dawnym kochanku, znanym artyście malarzu, Maksymilianie Styksie – posiadłość w maleńkiej podlaskiej wsi – Naboków. Musi spełnić tylko jeden warunek: zamieszkać tam na rok. Oprócz tego dostaje coś jeszcze – pendrive’a z zapiskami i nagraniami malarza, które powinna poznawać przez kolejnych trzysta sześćdziesiąt pięć dni. Hasłem do otwarcia jego wspomnień i refleksji jest zagadkowe słowo, jakim zwracał się do niej przed laty. Zaskoczona i zaintrygowana Berenika zostawia swoje dotychczasowe życie i wyjeżdża na zasypane śniegiem Podlasie. Jeszcze nie wie, że dom, który odziedziczyła, zwany przez miejscowych „dworem”, jest niezwykły. Dzieją się tu dziwne rzeczy: jedne przedmioty znikają, pojawiają się inne, a pod lasem snują się niepokojące cienie. Czy Berenika wytrwa w postanowieniu, czy machnie ręką na spadek i wróci do Poznania?" - Przyznajcie, że fabuła intryguje.

 

Ja jednak trafiam do Nabokowa u schyłku jesieni. Wiele było już za mną, ale nie wszystko było jeszcze stracone. Tajemnica znikających przedmiotów i ludzi, to znów pojawiających się rzeczy wciąż jest nieodkryta. Umiera, ktoś bliski Berenice. Ktoś inny wciąż ją wspiera, a jeszcze ktoś inny okłamuję. Wokół niej pęta się Igor- syn przestępcy i ktoś o podwójnej tożsamości. Dzieją się rzeczy naprawdę dziwne. Odrobinę magiczne, ale i budzące lęk. Ktoś znika, ktoś tęskni, a ktoś inny tylko obserwuje. A ja zupełnie nie wiem, o co chodzi. Sklejam kawałki tych puzzli w jedno z nadzieją na finał, który wyjaśni wszystko. Tyle tylko, że ja wciąż tak mało wiem. Ta niewiedza naprawdę deprymuje, a czytanie streszczeń na ekranie komputera, to nie to samo, co książka w ręku. Dlatego też w tym miejscu pozwolę sobie na pewną dygresję i prośbę zarazem. "Drodzy Autorzy i Wydawcy dajcie szansę czytelnikowi, któremu wpadnie w ręce cześć dzieła i nawiążcie, choć w kilku zdaniach do losów jej bohaterów. Inaczej wciąż będą odrzucane pojedyncze tomy na rzecz pojedynczych książek. A przecież mogło być tak pięknie". Tyleż samo pięknie co w Nabokowie. Miejscu osnutym tajemnicą ukrytą we dworze, błąkającą się wśród pól i po lasach.

 

Dużym atutem powieści jest jednak jej język i styl. Klimat powieści niedający się łatwo zaszufladkować. Nie będzie to tym samym lektura dla każdego. Łatwa i przyjemna opowiastka pozbawiona refleksji i głębi. Wiele w niej dobrego humoru, ale i dramatycznych zdarzeń. Wyczuć można w niej nutkę nostalgii i filozoficznej myśli. Może uchodzić również za historię nierealną, ale za to dającą nadzwyczajne pole do popisu naszej wyobraźni. Na brakuje w niej również emocji i słów, które chciałoby się zachować na zawsze. To osobliwa i jednocześnie słodko-gorzka opowieść o poszukiwaniu prawdy. Z zakończeniem, które może zaskoczyć. I gdyby nie ten fakt, że już je znam, z przyjemnością przeczytałabym serię od początku, a tak... Mogę ją tylko polecić Państwu, z zaznaczeniem, by czytać od początku.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial