Kastor. Pies Ze Schroniska | Autor: Alicja Kalinowska

       Kastor, bohater książki Alicji Kalinowskiej, to samotny młodziutki kundelek, który w swoim psim życiu może liczyć tylko na siebie. Błąka się po wsi, brnąc zimą przez zaspy śniegu, aż w końcu trafia do schroniska.

       Oglądamy tu świat oczami psa. I wyraźnie widzimy, że to zwierzę, które czuje, jest wrażliwe i wdzięczne za każde dobro. Alicja Kalinowska mistrzowsko wykorzystała w książce zabieg antropomorfizacji. Zwierzęta mówią ludzkim głosem, przeżywają radości i smutki, tak, jak my, potrafią robić rzeczy dobre i złe, mogą być wylęknione lub zdenerwowane, wdzięczne i obrażone, albo po prostu nieziemsko szczęśliwe. W ten sposób łatwiej nam je zrozumieć. Psy się przyjaźnią i pomagają sobie wzajemnie. Kastor cieszy się, że w schronisku ma ciepłą budę i pełną pysznego jedzenia miskę. Jednak on, zawsze wolny, mogący iść, gdzie tylko zapragnie, teraz tkwi za zamkniętym ogrodzeniem. Kto nie chciałby też mieć swojego przytulnego domu i kochających domowników. To szczere i czasami niemożliwe do spełnienia marzenia.

       Książka przeznaczona jest dla młodszych dzieci. Przemawia do nich prostym, zrozumiałym językiem, mówiąc wzruszająco i ciepło o skomplikowanych sprawach, które równie dobrze dotyczą zwierząt, jak i ludzi. O samotności, potrzebie bliskości, przyjaźni. Także o tym, że trzeba bronić wartości, które są dla nas ważne, nie opuszczać przyjaciół i nie pozwolić się zastraszyć silniejszemu.

       No i o psiej starości, odchodzeniu i żalu za tym, który odszedł. To wszystko uwrażliwia dzieci na los zwierząt, budzi w nich delikatność i zrozumienie dla ich potrzeb. Ale też uczy dobroci, lojalności i troski.

       To niewielka książeczka, niecałe 200 stron, a mieści w sobie tak wiele. Dzieci mogą przekonać się, jak bardzo pies potrzebuje „swojego” człowieka, by poczuć się bezpiecznie, by mieć kogoś do kochania i czuć się kochanym. Jakież to wszystko bliskie także nam, ludziom.

       Widać też, jak wygląda życie zwierząt w schronisku, jak ważny jest wolontariat, wyprowadzanie psów na spacery, głaskanie ich. Wiele zwierząt bowiem musi nauczyć się z powrotem ufać człowiekowi i zrozumieć, że nie wszyscy ludzie są źli.

       Być może, gdy ludzie zauważą, jak ważny dla psa jest człowiek, ile radości, miłości i ciepła może dać człowiekowi pies, a także jak samotnie czują się psiaki w schronisku, nawet tym, w którym mają najlepszą opiekę, schroniska odnotują wyraźny wzrost adopcji zwierząt.

       Kto wie, czy dziecko po lekturze tej pouczającej i wzruszającej opowieści o Kastorze, nie spojrzy na zwierzęta z większym zrozumieniem i czułością. Przy okazji zaś pojmie, że opieka nad psem to wielka odpowiedzialność, że ma on swoją psią wrażliwość i mocno się przywiązuje. Nie jest rzeczą do zabawy, a żyjącą istotą, którą równie łatwo uszczęśliwić, jak skrzywdzić.

       Na końcu książki dowiadujemy się, że opowieść była częściowo inspirowana historią psa autorki, który radośnie uśmiecha się do nas ze zdjęcia.

  Książka Alicji Kalinowskiej pt. “Kastor. Pies ze schroniska” ukazała się w wydawnictwie Nowa Baśń pod koniec kwietnia 2022 roku. Na stronach książki poznajemy historię tytułowego Kastora, psa, który zamieszkał w schronisku. Poznajemy świat z jego perspektywy - jest to literatura przeznaczona głównie dla dzieci i młodzieży, ale moim zdaniem cały, ogólny przekaz książki zachwyci swoją uniwersalnością i ponadczasowością również i dorosłych, tak też było w moim przypadku. Jako, że to literatura dla nastolatków i młodszych może świadczyć też fakt, że czcionka ma zdecydowanie większy rozmiar niż zazwyczaj w standardowych książkach. Od razu po przeczytaniu tej pozycji przypomniała mi się podobna tematycznie książka, która dotyczyła relacji chłopca Petera i osieroconego lisa i tak samo jest godna polecenia z uwagi na swój przekaz. Mam na myśli oczywiście “Pax” autorstwa J. Klassen, S. Pennypacker.

Schronisko kojarzy się głównie negatywnie, jako miejsce z ogromną liczbą niechcianych i porzuconych czworonogów, zazwyczaj przepełnione, gdzie pupile nie mają odpowiednich warunków do życia. Jednak w książce “Kastor” Kalinowskiej mamy inny obraz tego miejsca - jako obiekt przyjazny, gdzie zwierzętami zajmują się opiekunowie z pasją i sercem na dłoni. Do takiego schroniska właśnie trafia Kastor i choć na początku smuci go sytuacja w której się znalazł, ponieważ zdecydowanie wolał życie na wolności, tą niezależność i swobodę - to z czasem odnajduje pozytywne aspekty swojego aktualnego położenia. Na początku, jak to często bywa w nowym miejscu Kastor traktowany jest z dystansem, jako przybysz i osobnik niegodny zaufania. Po pewnym czasie jednak przekonuje do siebie innych, poznaje nowych przyjaciół, z którymi przeżywa różne, niesamowite historie. Kastor, który będąc mały psiakiem został skrzywdzony przez swojego właściciela nie potrafi zrozumieć innych psów, którzy marzą o nowym domu, chcą jak najszybciej opuścić schronisko. Wynika to z faktu, że Kastor ma tylko niemiłe wspomnienia z tego okresu, ma traumę, którą ciężko przezwyciężyć. Koniecznie przeczytajcie i sprawdźcie czy uda mu się zwalczyć złe wspomnienia i uciszyć demony z przeszłości!

Podsumowując publikację “Kastor. Pies ze schroniska” to moim zdaniem autorka książki poprzez różne perypetie psa Kastora pokazuje czytelnikom wartości ponadczasowe, którymi powinniśmy się kierować w swoim życiu. Chcąc wieść udane, satysfakcjonujące życie powinniśmy skupiać się na pomocy innym, byciu dobrym człowiekiem, który jest wrażliwy na krzywdę innych stworzeń. Empatia w dzisiejszym świecie jest cechą bardzo pożądaną i potrafi jednoczyć w chwilach kryzysu. Te wszystkie kwestie opowiedziane są w książce z perspektywy psa. Autorka wyznaje również zasadę - nie kupuj adoptuj, w której kładzie nacisk na to, aby chcąc przygarnąć nowego pupila do domu wybrać w pierwszej kolejności schronisko. W ten sposób możemy dać ciepły dom, swoją czułość, cierpliwość i dobroć zwierzęciu, które tego bardzo potrzebuje i możliwe, że nie doświadczyło tego wcześniej. Warto o tym pamiętać, że psy charakteryzują się wiernością - istnieje nawet powiedzenie: wierny jak pies, często przywiązują w niebywały sposób przywiązują się do swojego pana dlatego też decyzja o przygarnięciu zwierzęcia powinna być przemyślana i racjonalna. Myślę, że książka jest świetnym wyborem zarówno dla młodzieży jak i dorosłych. Jest niesamowicie wciągająca, wzruszająca i przekazuje ważne treści. Bardzo polecam książkę - do przeczytania i poznania historii Kastora. Naprawdę warto, chwyta za serce!

  Piękna, poruszająca, wypełniona wielkimi emocjami i zarazem ucząca życia opowieść dla dzieci i młodzieży - tak właśnie przedstawia się znakomita książka Alicji Kalinowskiej pt. „Kastor. Pies ze schroniska”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Nowa Baśń. Zapraszam was do poznania recenzji tej powieści, którą miałam przyjemność otrzymać od portalu Sztukater.pl

 Oto Kastor - mały, młody i ufający w dobro piesek, który za sprawą zrządzenia losu trafia do schroniska. Tam bardzo szybko przychodzi zmierzyć mu się z trudną codziennością życia w tym miejscu, nie zawsze przyjaźnie nastawionymi innymi psami oraz tajemnicą obcego Kastorowi pragnienia innych pensjonariuszy schroniska względem tego, by mieć „własnego człowieka”. Wkrótce jednak i sam Kastor przekona się o tym, co kryje się za tymi słowami...

 Alicja Kalinowska oddała w nasze ręce niezwykle klimatyczną, ciepłą i poruszającą opowieść o „pieskim życiu”, które w tym przypadku przypada w głównej mierze na obecność w schronisku dla zwierząt. I posłużyła się ona tu popularnym obecnie motywem uczynienia z głównego psiego bohatera pierwszoosobowego narratora tej opowieści, dzięki czemu poznajemy jego myśli, obawy, pragnienia, jak i też ciekawe rozmowy z innymi zwierzętami. Efekt jest naprawdę iście znakomity!

 To prosta, ale przy tym zabawna, interesująca i chwytająca za serce historia. Najpierw poznajemy okoliczności trafienia Kastora do schroniska, następnie trudne chwile adaptacji w tym miejscu, jak i wreszcie lepsze lub gorsze jego relacje z innymi psami. I to jest naprawdę ciekawe - tak w ujęciu spojrzenia na życia psa jego własnymi oczami i myślami, jak i też wspaniale ukazanym tu funkcjonowaniem schroniska - na czele z poświęceniem pracowników, którzy oddają swoje serce dla tych biednych zwierzaków. Oczywiście pojawiają się tu pewne przełomowe sceny, które jednak musicie odkryć już sami...

Nie sposób nie zachwycić się postacią głównego bohatera – Kastora. To uroczy, sympatyczny, ale też i nieufny względem ludzi pies, który dorasta na naszych oczach, dojrzewa do przyjaźni i miłości, jak i wreszcie rozumie to, co znaczy mieć kogoś bliskiego. I oczywiście pokochamy tego psiaka od pierwszych chwil lektury – podobnie jak i autentycznego Kastora, czyli psa autorki, który stanowi pierwowzór dla postaci tej opowieści i którego zdjęcia znajdują się na końcowych stronach.

 Powieść ta tyleż bawi młodego czytelnika, co i uczy go wielu ważnych rzeczy - począwszy od szacunku do zwierząt, poprzez docenienie wartości domu w życiu każdego stworzenia, jak i wreszcie uczucia przyjaźni - czy to do psa, kota, czy też drugiej osoby, która pozwala pokonać samotność, uporać się z różnego rodzaju problemami, jak i wreszcie cieszyć się szczęśliwym życiem. To piękna, cenna i podana w niezwykle prosty sposób lekcja, którą powinni docenić również rodzice młodych czytelników tej książki. 

Powieść ta liczy sobie niespełna 200 stron, wobec czego jej lektura upływa nam w iście błyskawicznym tempie. Jednocześnie porywa nas ona sobą od pierwszych chwil, zachwyca kolejnymi rozdziałami i sprawia, że nie mamy najmniejszej ochoty przerywać tego naszego czytelniczego spotkania. W efekcie bawimy się tu świetnie, poznając losy Kastora i innych mieszkańców schroniska.

Powieść Alicji Kalinowskiej pt. „Kastor. Pies ze schroniska”, to znakomita propozycja dla każdego młodego czytelnika, ale też i wszystkich miłośników psów, którzy również będą oczarowani tym tytułem. To piękna, niezwykle ciepła, wypełniona wielkimi emocjami i świetnie napisana książka, która pozostaje na długo w pamięci czytelnika. Polecam – naprawdę warto sięgnąć po tę powieść!