Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Cienie Zła

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Cienie Zła | Autor: Krystyna Mirek

Wybierz opinię:

Literatka

 Krystyna Mirek, znana i lubiana autorka romansów oraz powieści obyczajowych, postanowiła zrobić krok w kierunku thrillera psychologicznego. Trzytomowa seria „Blizny przeszłości” jest zupełnie inna niż powieści, dzięki którym dała się poznać czytelnikom. Już w pierwszym tomie uderza nas poważne podejście do tematu polskiej prowincji. W Borkach każdy ma swoje tajemnice. Jedni skrywają tylko drobne, brudne sekreciki, inni prawdziwe zbrodnie lub tragedie rodzinne. Trudno jednak utrzymać pełen napięcia klimat na przestrzeni trylogii. To dla Krystyny Mirek z pewnością było ogromnym wyzwaniem, gdy pisała „Cienie zła” - ostatnią część trylogii o Borkach i ich mieszkańcach.

 

W „Cieniach zła” w centrum naszego zainteresowania ponownie staje Majka Sokołowska. Wydaje się, że wykonała już swoje zadanie. Tajemnicze zbrodnie sprzed lat zostają wyjaśnione. I... co dalej? Majka ma wrażenie, że jej życie straciło sens, kiedy osiągnęła upragniony cel i rozwiązała zagadkę śmierci ojca. Dziewczyna nie wie jednak, że to nie koniec niebezpieczeństw, bo ktoś, komu odebrała dotychczasowe życie, zrobi bardzo wiele, by wyrównać porachunki. Majka będzie musiała stawić czoła światu zewnętrznemu i własnym słabościom, by w końcu zaznać zasłużonego szczęścia. Choć cały czas wątpi, czy budowanie nowego życia jej nie przerośnie.

 

Trzecia część borkowskiej trylogii jest zdecydowanie inna od poprzednich. Po trzymających w napięciu kryminalno-sensacycjnych „Bliznach przeszłości” i „Dawnych tajemnicach” czytelnik może sobie zadać jedno pytanie: no i co dalej? Bo przecież wszystko już wiemy. Majka dopięła swego, kto miał siedzieć w więzieniu, ten tam siedzi, po co kolejne 300 stron? „Cienie zła” jednak świetnie wieńczą trylogię – w końcu tyle wątków obyczajowych zostało rozpoczętych w pierwszych dwóch powieściach, a każdy z nich zasługuje na zgrabne domknięcie, lub choćby jego próbę. Chociażby relacje Majki z innymi mieszkańcami miasteczka, które w większości ucierpiały na skutek skrywanych tajemnic. Albo to, czy Majka zostanie w Borkach. A co z Marcinem? Czy sprawa jest już zamknięta, czy może tę relację da się jeszcze ocalić? A Janka Karboska? Czy odnajdzie się w nowej dla siebie rzeczywistości? Choć zagadki kryminalne zostały już rozwiązane, wiele jest jeszcze w życiu bohaterów niewiadomych, które autorka postanowiła rozwiać.


Choć „Cienie zła” są zdecydowanie najbardziej obyczajową odsłoną trylogii nie można zarzucić autorce braku umiejętności trzymania w napięciu. W Borkach nic nie idzie jak po maśle, bohaterom przyjdzie jeszcze pokonać wiele trudności. W niesamowity sposób w przypadku tej trylogii Krystyna Mirek zagrała na emocjach czytelników. W pierwszych dwóch częściach mamy niesamowitą historię, która nas wciąga, a przy okazji poznajemy bohaterów. I kiedy sięgamy po trzeci tom, jesteśmy już tak emocjonalnie z nimi zżyci, że mało istotny jest brak wartkiej akcji. Po prostu chcemy, żeby dostali, na co zasługują. Szczęśliwe zakończenie, surowy wyrok, drugą szansę... Szczerze przyznam, że na mnie ten chwyt podziałał i dawno nie byłam tak zaangażowana w powieść obyczajową.


Mocną stroną tej książki jest też odważne podchodzenie do trudnych tematów – przemocy domowej, traum, akoholizmu, braku zaradności życiowej. Krystyna Mirek nie sili się co prawda na dogłębną analizę psychologiczną poruszanych problemów, jednak są one przedstawione w sposób realistyczny i z dużą dozą powagi. To, że bohaterowie nie mają w życiu łatwo, jeszcze bardziej angażuje nas emocjonalnie w ich życie. Z ulgą patrzymy, jak Janka Karboska znajduje w sobie siłę, by przeciwstawić się toksycznej relacji, w której tkwi od wielu lat.

 

Ja osobiście byłam zawiedziona jednak zakończeniem historii Majki. W pierwszych dwóch tomach dała nam się czytelnikowi poznać jako prawdziwa twardzielka, dziewczyna, która wie, czego chce. W „Cieniach zła” jest jednak już zupełnie inną osobą i nie każdemu ta nagła zmiana przypadnie do gustu.


Trylogia Krystyny Mirek nie jest raczej zapadającą w pamięć książką, która zmienia życie. Jest jednak całkiem solidnym kawałkiem kryminału z dobrym tłem obyczajowym i całkiem sprawnie napisanymi postaciami. I chociaż Borki pewnie niedługo ulecą z mojej głowy, to cieszę się, że po tę książkę sięgnęłam, bo przekonałam się, że nie tylko amerykańska rzeczywistość potrafi się wpasować w nurt kryminału doestic noir, a nawet, że polska prowincja jest lepszym tłem dla tego typu historii niż luksusowe przedmieście. Dzięki pani Mirek przekonałam się, że polskie autorki potrafią zaskakiwać i że mają jeszcze wiele do powiedzenia.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial