Cały Jestem Twój | Autor: Weronika Tomala

 Odmienność, ale życzliwość i dobroć, a także pasja i miłość do koni. Tak można opisać życie głównej bohaterki Lilianny. Lilianna była albinoską i jak wskazywała od pierwszych zdań książki było to jej przekleństwem. W dzieciństwie była wytykiwana palcami przez swoją nietypową urodę. Wychowywała się z dziadkami, gdyż rodzice porzucili ją jak była mała. Dawali jej tyle na ile mogli sobie pozwolić, lecz dla niej najważniejsza i tak była ich miłość. Oprócz niezbyt bogatego w rodzinne wspomnienia życia posiadała pełne życzliwości serce. Jej dobroć można poznać było po pracy nad końmi. Potrafiła ujarzmić nawet niesfornego ogiera Magnata. Liliana po śmierci swojej jedynej rodziny, czyli dziadka, postanawia przeprowadzić się do Bryksów i tam zacząć swoje nowe życie rozpoczynając pracę w stadninie Wilczyńskich. Dorian zaś, to dziedzic rodzinnej fortuny i właściciel stadniny, w której podjęła pracę Lilka. Po śmierci ojca przejął czynności w stadninie, lecz nie był to dla niego przykry obowiązek. Tak samo jak Lilka kochał konie. Zaręczony z Marcelu wiedzie na pozór, jak mu się wydaje szczęśliwe życie. Czy Dorian tak naprawdę jest szczęśliwy? Czy tych dwoje (Lilianna i Dorian), na pozór innych zupełnie ludzi może coś połączyć?

Czy życie pisze dla Nas scenariusze i nie zmienia ich w trakcie? Moim zdaniem historia może zmienić się nieprzewidywalnie. Od dłuższego czasu czułam potrzebę przeczytania książki, która wzbudzi we mnie takie emocje jak ta. Po pięknej okładce jak i opisie na odwrocie książki czułam, że będzie to romantyczna, ale nieprzesadzona pozycja. Zazwyczaj wybieram książki patrząc na te dwa aspekty. Nie pomyliłam się. Czytając ją przeszłam przez wachlarz emocji: płacz, rozczarowanie, śmiech, szczęście, smutek i miłość, która unosiła się w powietrzu. Co książce nadało niepowtarzalności? Nieprzewidywalny zwrot akcji. Nietuzinkowa i pełna emocji książka. W każdej niemal pozycji wyszukuje lekcje, które przydadzą się w życiu. I ta historia też taką posiada. Można się z niej nauczyć, że nieważne czy jest się innym, odmiennym, ale nigdy nie można przestać mieć nadziei na lepsze i szczęśliwe życie. Być może wyglądamy inaczej, los nie obdarował Nas pięknym wyglądem, ale ważniejsze jest to co mamy w środku, bo tego nikt Nam nie zabierze. Z czasem znajdzie się osoba, która zauważy coś co nie jest zauważalne dla innych „gołym okiem”. Dorian na pierwszy rzut oka nie zauważył w Liliannie odmienności biorąc pod uwagę wygląd, ale jej dobre serce i coś co przyciągało go do niej.

Weronika Tomala wykonała kawał dobrej roboty. Pozycja warta przeczytania. Myślę, że do niej wrócę za jakiś czas. Romantyczne wydarzenia przeplatane nieraz chwilami grozy jak i niepowodzeń bohaterki sprawiają, że książkę czyta się nieprzerwanie, gdyż nie można odłożyć ją z racji tego, że każdy rozdział przynosi nowe zwroty akcji. Lekka pozycja, która z rozdziału na rozdział zachęca jeszcze bardziej. Mieliście kiedyś tak, że po przeczytaniu czuliście, że nie chcecie, by ta książka się kończyła? Ja właśnie to przeżyłam. Te 311 stron, było krótką historią, która opisywała niebanalną historię dwóch serc, które szukały na świecie bezpieczeństwa i schronienia w ramionach drugiej osoby. Pomysł na książkę jest niebanalny i mało spotykany. A Ty chcesz wiedzieć jak zakończyła się ta historia? Koniecznie ją przeczytaj.