Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Ile Serce Wytrzyma

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Ile Serce Wytrzyma | Autor: Rina Dark

Wybierz opinię:

MadameGie

 Moda na romanse z wątkiem mafijnym wciąż trwa. Nie ma w tym nic złego, a wielbiciele gorących powieści, gdzie męską postacią główną jest przystojny mafiozo, z radością wyczekują kolejnych nowości w tym gatunku. Osobiście również lubię zatracić się w tym wyimaginowanym świecie, gdzie rządzą źli chłopcy. Autorzy prześcigają się w pomysłach, jak do tego popularnego motywu wprowadzić nieco nowości, aby czytelnik nie powiedział po lekturze, że “to już było”. Jak z tym wyzwaniem poradziła sobie Rina Dark, oddając w ręce czytelników swoją powieść “Ile serce wytrzyma”?

 

Dwudziestosiedmioletnia Diana wyjeżdża do Włoch, gdzie od lat mieszka jej kuzynka Gaja. Tak jak i rok temu, tak i tym razem kobieta zamierza całe wakacje pracować w hotelu, a w międzyczasie oddawać się uciechom, jakie zaoferować jej może słoneczna Italia.

 

Kuzynki mimo dość intensywnego trybu życia, starają się codziennie pracować równie efektywnie, jak imprezować po godzinach. Pewnego wieczoru wybierają się wspólnie na imprezę w plenerze. Miły wieczór zamienia się jednak w ciąg dziwnych i zaskakujących wydarzeń. Najpierw Diana wpada w oko (z wzajemnością) pewnemu zniewalającemu Włochowi, mimo że para wymieniła ze sobą tylko kilka słów, do których zmusiła ich co prawda sytuacja, gdzie Vito niechcący potrącił Dianę na parkiecie. Potem nie jest już niestety tak bajecznie, ponieważ kolejny, tym razem mało sympatyczny mężczyzna postanawia w niewybredny sposób zaczepić kobiety. Diana sprowokowana niewyparzonym językiem i obelgami, którymi natręt zaczął raczyć jej kuzynkę, wymierza mu soczysty policzek.

 

O tym, że nie było to najlepsze posunięcie, Diana dowiaduje się chwilę później, gdzie poganiana przez Gaję czym prędzej oddala się z miejsca imprezy. Przestraszona kuzynka i jej były partner, który towarzyszył dziewczynom podczas zabawy, zdradzają kobiecie, że swoim zachowaniem naraziła się na bardzo poważne niebezpieczeństwo. Spoliczkowany mężczyzna to członek mafii, znany ze swojego okrucieństwa i stanowczo niewybaczający zniewagi. Diana z początku nie wydaje się przekonana, a nalegania Gai na jej ucieczkę do Polski, traktuje jako przesadę. W końcu jednak daje się namówić i kolejnego dnia wyjeżdża z Włoch. Nie udaje jej się jednak uciec zbyt daleko, ponieważ zanim przekroczy autobusem granicę państwa, zostaje porwana przez dwóch mężczyzn. Pobita kobieta budzi się w obcym pomieszczeniu, gdzie ku jej zaskoczeniu oprócz mężczyzny, którego spoliczkowała poprzedniego wieczoru, znajduje się jeszcze jeden, który okazuje się lekarzem. Carlo Cabras, który jest medykiem powiązanym z mafijnym światem, postanawia w tajemnicy wykraść i tym samym uratować Dianę. Nie jest to jednak koniec nieszczęść, które spadną na tę młodą, niewinną kobietę. Choć pozornie wszystko zaczyna się układać, a Diana wydaje się być bezpieczna, to jednak uczucie, które rodzi się w niej w stosunku do pewnego mężczyzny, okaże się kolejnym wyzwaniem, z którym będzie musiała sobie poradzić.

 

“Ile serce wytrzyma” to powieść, która nie wnosi niczego nowego do gatunku, jakim jest romans z wątkiem mafijnym. Porwanie, zniewalający Włoch, kłamstwa i niedopowiedzenia, kobieta w opresji, to wszystko pojawiało się już bardzo często w literaturze tego typu. Dodatkowo postacie, ich przeżycia i doświadczenia nie idą w parze z realizmem, i nie mam na myśli tutaj samego wątku mafii. Diana oprócz pobicia przez oprawcę zostaje przez niego również raniona nożem w brzuch. Lekarz, który postanawia kobietę uratować, stwierdza, że kobieta jest w ciężkim stanie, praktycznie na granicy śmierci. Jakim zaskoczeniem, dla mnie jako czytelnika było, to kiedy kobieta, budząc się po jakimś czasie, nie tylko jest zupełnie świadoma i w “dobrym stanie”, ale wstając, a potem chodząc, nie odczuwa prawie żadnych dolegliwości. Jedynie niespodziewana kąpiel w basenie, wpływa na to, że stan Diany znów się pogarsza, bo cytując literackiego lekarza: “rana się otworzyła”. Nie jestem medykiem, ale jestem w stanie przewidzieć jakie długotrwałe skutki może mieć ugodzenie kogoś nożem w brzuch i jestem niemal przekonana, że kilka dni rekonwalescencji nie pozwolą na taką aktywność, jaką przejawia główna bohaterka. Wątek miłosny w ogólnym odbiorze przedstawia się dość dobrze. Co prawda, również tutaj czuć, że jest nieco naciągany, momentami mocno przesłodzony i odrealniony, jednak mimo wszystko dostarcza on czytelnikowi wielu wrażeń. Inaczej jednak sprawa ma się ze scenami erotycznymi. W książce jest ich całkiem sporo i niestety, mam wrażenie, że każda kolejna jest taka sama jak poprzednia. Nie pobudzają czytelniczej wyobraźni, brakuje w nich większego ładunku emocjonalnego, a powtarzalność w postaci schematycznych zdań, na przykład: “Wygięłam plecy w łuk”; przytłaczała.

 

Główna damska postać wykreowana jest w prosty sposób. Młoda polka, która każdą wolną od obowiązków chwilę spędza na mocno zakrapianych imprezach, pragnie poznać mężczyznę, który ją oczaruje, mimo że nie chce przyznać tego głośno. Kiedy na jej drodze staje onieśmielający Vito, Diana walczy z pragnieniem, aby poddać się jego urokowi, a zdrowym rozsądkiem, który podpowiada jej, że relacja z tajemniczym mężczyzną może oznaczać kłopoty. Vito to typowy samiec alfa, bardzo despotyczny z mroczną i tragiczną przeszłością. Wewnątrz jest niedojrzały, rozstrojony emocjonalnie. Nie sposób jednak powiedzieć, że pomysł na tego bohatera to coś nowego czy innowacyjnego. Takich mafiozów jak Vito w literaturze tego typu, jest już całkiem pokaźna grupa. Trudno jednak zaprzeczyć temu, że mimo wszystko Vito jako postać jest bardziej charyzmatyczny i zapamiętywany niż postać Diany, która w powieści wypada nieco jałowo.

 

Fabuła jest bardzo dynamiczna, wszystko toczy się bardzo szybko. Wątek porwania jest mało rozwinięty, tak samo, jak motyw postępowania czarnego charakteru. Punktem centralnym powieści jest wątek romantyczny, który jako jedyny ma jakiś z góry ustalony przebieg i w miarę możliwości jest chronologicznie zrozumiały.

 

“Ile serce wytrzyma” napisane jest prostym językiem, co nadaje powieści lekkości w odbiorze. Lektura nie jest wymagająca, raczej przewidywalna, ale na swój sposób potrafi czytelnika zainteresować. W powieści nie wydarzyło się nic, co mogłoby ją wyróżnić na tle innych w podobnym gatunku. Nie jest to też powieść, którą po przeczytaniu długo się wspomina. Mam wrażenie, że autorce brakuje jeszcze warsztatu, aby z dobrego pomysłu stworzyć oryginalną powieść. Myślę, że największą przyjemność z lektury tej pozycji, będą mieli wielbiciele romansów mafijnych, którym nie przeszkadza przewidywalność i schematyczność fabuły.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial