Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Sieć Narcyza

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 4 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 4 votes
Postacie: 100% - 5 votes
Styl: 100% - 4 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 4 votes
Polecam: 100% - 4 votes

Polecam:


Podziel się!

Sieć Narcyza | Autor: Agata Zych

Wybierz opinię:

Andżelika Horbowicz

  Miałam przyjemność przeczytać książkę Agaty ZychSieć Narcyza”. Już dawno nie przeczytałam żadnej pozycji w jeden dzień. Książka jest wciągająca i dająca do myślenia. Autorka rozpoczyna ją od wywiadu, w którym opisuje zachowania narcyza, co daje najlepszy pogląd na całość książki. Dzięki temu odbiorcy mogą utożsamić swoje relacje, z relacjami zawartymi w książce, a także bardziej zrozumieć jej sedno i relacje damko-męskie bohaterki. Autorka ukazuje zawiłe życie Emilii, zwaną Emi. Nie jest to typowa książka, która opisuje losy dziewczyny, której życie daje się we znaki, a następnie znajduje rozwiązanie, dzięki czemu wszystko kończy się happy endem. Czytając ją, na początku, pomyślałam, że jest to lekki i kobiecy romans, który pewnie skończy się jak inne, radosnym połączeniem dwóch zakochanych serc.

 

Nic bardziej mylnego. Jest to nieprzewidywalna, z nietuzinkowym zakończeniem książka, która nie tylko jest książką na jeden wieczór. Dlaczego? Sytuacje w niej zawarte czytelnik może odnosić do swojego życia i relacji damsko-męskich. W dzisiejszych czasach można spotkać dużą liczbę mężczyzn o osobowość narcyza. Większość kobiet jednak nie dopuszcza do siebie myśli, że ich mężczyzna może okazać się narcystycznym. Być może dzięki tej pozycji wiele kobiet otworzy oczy na relacje i uczucia jakie darzą swoich mężczyzn, a także, że nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia i zawsze jest dobry moment na zmiany. Być może stanie się ona pomocą dla koleżanki, mamy, przyjaciółki, która nie widzi do jakiego stopnia jest manipulowana przez partnera.

 

Sieć narcyza pokazuje jak zadbać o samą siebie, a także jak w sieci manipulacji, wiecznego obwiniania i analizowania odnaleźć prawdziwe „ja”. Dzięki niej jesteśmy w stanie rozpoznać cechy toksycznej relacji. Ukazuje Nam, że nie zawsze początkowe miłosne uniesienia i idealizowanie partnera jest przejawem jego dobrych intencji. Porównywanie przez bohaterkę swoich relacji z partnerem do pająka, który swoją ofiarę uwikła w sieć jest jak najbardziej adekwatne. Osoby wrażliwe, które potrzebują miłości, a także atencji i zrozumienia wpadają w przysłowiową sieć, nie zdając sobie z tego sprawy. Opiekuńczość, miłosne uniesienia to tylko początkowa faza uwikłania się w relacje, gdyż kolejnymi z nich jest obwinianie i przenoszenie odpowiedzialności za niepowodzenia na drugą stronę.

 

Często żyjemy w świecie, gdzie uciekamy do wyidealizowanych wyobrażeń na temat relacji, związków. W opowieści Emilii widać chęć zrozumienia przez partnera, poczucia bezpieczeństwa i bycia zauważoną. Opowieść o kolejnych związkach ukazuje, że bohaterka nie dała sobie szansy na życie na jakie zasługuje. Uwikłana w sieci kłamstw, z nadzieją, że dana sytuacja nie wygląda tak jak ją sobie przedstawiała. Niektóre fragmenty książki są przerażające jak szybko można manipulować uczuciami ludzi, a w tym przypadku Emi.

 

Warto jednak wspomnieć, że pozycja ta ma zachowaną lekcje. Jaką? Dotyczy ona tego, że my sami musimy zrobić ten pierwszy krok do zmiany swojego życia. Musimy zrozumieć, że zatracenie siebie i swoich oczekiwań nie przyniesie nic dobrego oraz aby zmienić coś w swoim życiu potrzebny jest ten pierwszy, najważniejszy i często najodważniejszy krok do lepszego życia. A skąd dana osoba ma wiedzieć kiedy ten krok zrobić? Trzeba zauważać wskazówki, które daje Nam los. Ważną lekcją jest także to, że rozmowa o uczuciach z partnerem nie jest oznaką słabości, a prawo do bycia szczęśliwym.

MagLaw

Nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej ukazała się książka autorstwa Agaty Zych, doświadczonej dziennikarki magazynów lifestylowych, będącej również z wykształcenia psychologiem, zatytułowana „Sieć narcyza”.

 

Już sam tytuł wskazywał, że materia książki wiązać się będzie z uwikłaniem w trudny związek z osobą narcystyczną, czy faktycznie tak było o tym za chwilę.

 

Na wstępie warto zaznaczyć, że debiut ten jest wyjątkowo udany, a książkę – mimo stosunkowo niewielkiej objętości – faktyczny tekst to ok. 250 stron, czyta się bardzo szybko, a co najważniejsze przyjemnie i z zaciekawieniem, przede wszystkim dlatego, że jest ona napisana w bardzo przystępny sposób, idealnie oddając klimat relacji damsko-męskich. Bo o tym też w rzeczywistości „Sieć narcyza” traktuje – o skomplikowanych ludzkich losach, na które wpływ mają bardziej lub mniej przemyślane decyzje, liczne impulsy, które każą działać  taki a nie inny sposób, emocje i słabości, którym w związkach ulegamy.

 

Tak jak życie Emilii, głównej bohaterki nie stroni od wzlotów i upadków, tak każdy z nas w swoich własnych związkach przeżywać może podobne bolączki i rozterki. Brak zrozumienia, wypalenie uczuć, zdrada, brak emocjonalnego zaangażowania lub wręcz nadmierne opieranie się na emocjach, problemy życiowe związane z trudami dnia codziennego – obawą o pracę, brakiem środków do życia, spadkiem wytrzymałości psychicznej – czy to nie brzmi znajomo? Właśnie dlatego zatem, że ta książka jest aż na wskroś współczesna, że stanowi odzwierciedlenie życia wielu kobiet będących w związkach lub wychodzących z nich, próbujących złożyć rozbity na kawałki świat swój i dzieci po rozstaniu z wieloletnim partnerem, przechodzących piekło rzeczywistości separacyjno-rozwodowej i walki o dzieci, czy wreszcie życie z człowiekiem, który dawno już stał się obcym, to rzeczywistość wielu kobiet.

 

Historię Emilii, naznaczoną licznymi życiowymi perypetiami, czyta się zatem tak, jakby się poznawało realia dobrze znane i coraz bardziej powszechne w niejednej damsko-męskiej relacji. Takie jest bowiem życie, że jednym przypadnie w udziale miłość do grobowej deski z tym jednym wybranym na całe życie, inni będą zaś wiele razy szuka swego szczęścia w miłości.

 

Traktując zatem „Sieć narcyza” jako opowieść o współczesnych czasach trudno się z nią nie zgodzić. Przeciwnie stanowi ona idealne odzwierciedlenie dzisiejszych realiów ukazanych w obyczajowym wydaniu.

 

Żeby do tej beczki miodu dorzucić jednak odrobinę dziegciu to przyczepię się tylko do próby ukazania owej toksycznej relacji opartej na funkcjonowaniu w związku z narcyzem. Aby uzmysłowić czytelnikowi na czym wpadnięcie w sieć narcyza polega Autorka poprzedziła książkę słowem wstępu, w którym w ramach rozmowy z pomysłodawczynią projektu Wilczycą być w ramach krótkiego wywiadu unaoczniła kwestie relacji z osobnikiem narcystycznym, po to – jak mniemam, by zobrazować tę relację na kartach książki .

 

Nie kwestionując bynajmniej tego, ze pozostawanie w związku z narcyzem jest toksyczne i wysoce szkodliwe, to jednak próba przeniesienia odzwierciedlenia takiej relacji bezpośrednio do fabuły, przez zobrazowanie związku Emilii i Michała, nie przekonało mnie do tego, że w istocie stanowi ona odwzorowanie tak szkodliwej i traumatycznej więzi. Owszem, Michał jest mocno niedojrzałym życiowym partnerem, o wysoce kłamliwej osobowości krętacza, jedna ja nie odnalazłam w nim cech narcystycznych, chociaż Autorka próbowała mnie do tego przekonać.

 

Jeśli zatem na ten aspekt przymknie się oko i popatrzy na historię Emilii jako na poszukiwanie własnego miejsca w świecie, na który chce się mieć wpływ i móc głośno wyrażać swą wolę, w tym chęć postawienia na szczęśliwe i satysfakcjonujące życie u boku wartościowego partnera, to książkę z przyjemnością będzie się czytało.

 

Polecam zatem „Sieć narcyz” jako współczesną wizję damsko-męskich relacji na różnych płaszczyznach.

Joanna Kidawa

 „Sieć Narcyza” Agaty Zych to powieść, która przenosi nas do świata Emilii. Naszą bohaterkę poznajemy w momencie rozstania z Michałem, który okazał się osobą narcystyczną. Co to w zasadzie oznacza? Jak wygląda życie z taką osobą? Chodź, dzisiaj zapraszam Cię do świata Emilii. Gotowa? To zaczynamy!

 

KIM JEST AUTORKA?

 

Agata Zych, autorka powieści „Sieć Narcyza” od kilkunastu lat pracuje w mediach, zajmując stanowisko redaktora oraz dziennikarza. Jest również psychologiem i coachem. I to właśnie znajomość psychologii oraz dziennikarskiego warsztatu pozwoliły pani Agacie napisać tak wnikliwą debiutancką powieść.

 

TYTUŁEM WSTĘPU

 

Na początku książki „Sieć Narcyza” znajdziesz wywiad z coachem. Justyna Czekaj, autorka książki „Powiedz NIE narcyzowi. Uwolnij się od toksycznej relacji i żyj pełnią życia” już od wielu lat wspiera osoby doświadczone narcystyczną przemocą. Co odnajdziesz w wywiadzie? Otóż pani Justyna pokazuje, jak wygląda codzienne życie z narcyzem, które można podzielić na 3 etapy. Początkowo życie z taką osobą wygląda jak w bajce, niestety z czasem to się zmienia. Chcesz poznać szczegółowo te etapy? Zapraszam Cię do przeczytania książki.

 

SIEĆ NARCYZA

 

Przejdźmy teraz już do samej powieści „Sieć Narcyza”. Jak już wspomniałam we wstępie, naszą główną bohaterkę poznajemy w momencie rozstania z Michałem. Kobieta zostaje sama z córeczką Amelią. Po burzliwym związku Emilia wyjeżdża sama na kilka dni do oddalonego od cywilizacji zamku ze SPA. Tam, ku wielkiemu zdziwieniu spotyka swojego przyjaciela Julka, który, jak się później dowiemy, od wielu lat wspiera kobietę po każdym rozstaniu z mężczyzną. Tym razem rozmawiają niemalże całą noc, którą kończą w łóżku…

 

Następnie cofamy się w czasie. Spotkamy młodą dziewczynę Emilię, która poznaje Jakuba. Ich początkowa przyjaźń przechodzi w związek. Opuszczają rodzinne Trójmiasto i przenoszą się do Warszawy, gdzie Jakub – informatyk dostaje świetną pracę. Emilia, po początkowych trudnościach, również rozpoczyna karierę w stolicy. Po kilku latach rodzi się córeczka Amelia. Wydawać by się mogło, że Jakub i Emilia stanowią świetną parę. Niestety od początku związku nie układają im się sprawy łóżkowe. Czy to właśnie jest powód zdrady męża i rozpadu małżeństwa?

 

Emilia decyduje się na rozwód. Wraz z Julkiem, którego poznała w dość nietypowych okolicznościach, udaje się na wystawę, gdzie spotyka adwokata zajmującego się właśnie rozwodami – Patryka. Julek umawia ich w kancelarii. Ta znajomość przeradza się w burzliwy romans. Patryk obiecuje kobiecie, że odejdzie od swojej żony. Czy to zrobi?

 

W międzyczasie Emilia poznaje Michała. Początkowo nie ma między nimi żadnego przyciągania. Mężczyzna wydaje się niezwykle pewny siebie. Z czasem okazuje się, że ma on osobowość narcystyczną. Jak się żyje na co dzień z takim człowiekiem? Zapraszam gorąco do przeczytania „Sieci Narcyza”.

 

NA ZAKOŃCZENIE SŁÓW KILKA

 

Agata Zych napisała świetną powieść, którą ciężko mi było odłożyć, by pójść spać. Wciągnęła mnie praktycznie od pierwszych stron. Autorka niezwykle wnikliwie pokazuje sposób patrzenia na otaczającą rzeczywistość przez osobę narcystyczną oraz przez osoby dzielące z nią życie. Jednak jak dla mnie, trochę za dużo było szczegółów dotyczących łóżkowych ekscesów, które minimalnie popsuły mi przyjemność płynącą z lektury.

 

Czy polecam powieść? Tak, polecam z całego serca szczególnie osobom, które kochają czytać książki obyczajowe, a ponadto interesują się psychologią. To właśnie wnikliwe spojrzenie na psychologię człowieka, na sposób myślenia, czy też postrzegania rzeczywistości niezwykle mnie ujęło w „Sieci Narcyza”. Jednym słowem – polecam gorąco!

Anena

  Wbrew powszechnym przekonaniom narcyz nie jest jedynie osobą, która przesadnie dba o swój wygląd. Gdybyśmy zawężyli znaczenie tego pojęcia właśnie do tego, to wówczas chyba z 80 procent populacji świata moglibyśmy określić mianem narcyza. Zatem zastanówmy się kim tak naprawdę on/ona jest. Otóż narcyz przekonany jest o swojej wyjątkowości i wyższości nad innymi, myśli, że jest we wszystkim najlepszy i nikt mu nigdy nie dorówna. Ze względu na swoją wspaniałość wymaga od otoczenia, by wciąż go podziwiano i chwalono, rozpieszczano go i dogadzano, aby był traktowany jak ktoś uprzywilejowany, bo przecież jest od każdego lepszy we wszystkim. Oprócz tego narcyz zawsze chce mieć we wszystkim ostatnie słowo, lubi, kiedy jego zdanie jest najważniejsze i kiedy ludzie robią tak, jak on tego chce. Bardzo często osoba z osobowością narcystyczną zachowuje się wobec innych arogancko i ma tendencje do pogardzania ludźmi. Kiedy narcyz wreszcie znajduje osobę, która podziwia go tak, jak tego oczekuje zaczyna ją uznawać za swoją własność i stale kontrolować. Nie obce są narcyzowi zazdrość, zaborczość, czy brak empatii. Taki człowiek nie potrafi wczuć się w sytuację kogoś innego, bo myśli przecież tylko i wyłącznie o sobie, swoich korzyściach oraz o swojej wspaniałości. Narcyz może obsypywać prezentami osobę, z którą jest w związku, aby ta uważała go za jeszcze wspanialszego, co jednocześnie sprawia, iż ta osoba uzależnia się od niego emocjonalnie. Kiedy narcyz osiągnie ten cel może zacząć izolować swoją partnerkę od reszty świata, gdyż powinna ona całą swoją uwagę kierować tylko na niego.

 

Brzmi strasznie, prawda? A teraz wyobraźcie sobie, że spotykacie takiego narcyza. Oczywiście na początku nie macie o tym pojęcia, bo jest osobą elokwentną, charyzmatyczną, przystoją i posiadającą nieodparty urok. Powoli się w nim zakochujecie, tworzycie związek, pragniecie spędzać z nim każdą godzinę, każdą minutę swojego życia. Angażujecie się w związek z nim do tego stopnia, że zatracacie własne ja, zapominacie o wszystkim wokół tylko po to, aby o nim myśleć, nie móc doczekać się kolejnego z nim spotkania. Nawet się nie spostrzeżecie jak wpadniecie w misternie skonstruowaną pajęczą sieć, z której niezwykle trudno będzie się wam wyplątać, ponieważ ów ,,pająk” jest dobrym graczem, recydywistą, który niejedną ,,muchę” złapał w ten sposób i wyssał z niej wszystkie siły witalne.

 

Chciałabym Wam polecić dzisiaj powieść, która właśnie z metaforą pajęczej sieci ma dużo wspólnego, o czym przekonacie się już po jej tytule. ,,Sieć Narcyza” to powieść napisana przez Agatę Zych, dziennikarkę i psycholożkę, która pewnie ma bogate doświadczenie w poznawaniu relacji damsko-męskich oraz problemach w związkach. Bohaterką swojej powieści uczyniła Emilię, kobietę po przejściach, która wikła się w niewłaściwe relacje z mężczyznami, które z kolei odbijają się negatywnie na jej samoocenie. Z jej perspektywy poznajemy nie tylko jej skomplikowaną, a wręcz toksyczną relację z mężczyzną o osobowości narcystycznej, ale również widzimy, jak bohaterka wychodzi ze skorupy i powoli dąży do odzyskania kontroli nad swoim życiem, jak zaczyna znowu wierzyć w siebie i mieć nadzieję na lepsze jutro. Wyzwolenie się spod władzy narcyza jest procesem niezwykle wyczerpującym i czasochłonnym, ale dzięki temu Emilia poznaje siebie i swoje pragnienia na nowo. Kobieta przebywa naprawdę trudną i wyboistą drogę, aby móc odzyskać utracone ,,ja” i na nowo uświadomić sobie swój potencjał. Przekonuje się także, że na wewnętrzną zmianę nigdy nie jest za późno i że zawsze trzeba się mieć na baczności, bo czasami pod idealną fasadą może skrywać się osoba, której celem jest zniszczenie drugiego człowieka.

 

Powieść Agaty Zych skierowana do kobiet i jest swoistym głosem ku przestrodze. Autorka ukazuje w niej, iż bez względu na to, jaki status społeczny posiada kobieta, czy jest młoda czy nieco starsza, mieszka na wsi, czy w mieście, lubi muzykę klasyczną czy ostrego rocka, to i tak zawsze powinna mieć się na baczności, aby nie dopadł ją narcyz. Dobranie sobie życiowego partnera okazuje się bowiem procesem trudnym, który może później rzutować na własną samoocenę oraz sprawić, że nasze życie diametralnie się zmieni.

 

Co prawda mogłabym się nieco ,,przyczepić” do sposobu, w jaki problem bycia w związku z człowiekiem o osobowości narcystycznej został ukazany. Czasami miałam wrażenie, że sposób, w jaki zachowuje się bohaterka oraz język powieści jest zbyt młodzieżowy, wręcz infantylny i przypominający poziom dawnych gazet dla młodzieży. Zbyt często autorka wspomina o Iphonie głównej bohaterki, jej BMW, czy innych gadżetach podkreślających jej status społeczny. Dla mnie znacznie najważniejsze było poznanie wnętrza bohaterki, skupienie się na jej myślach i psychice. Jednakże z uwagi na podjętą przez panią Zych tematykę jestem skłonna wybaczyć jej tę ,,gafę”.

Uleczkaa38

  Literatura zaskakuje - czasami pozytywnie, czasami zaś nieco mniej. Niestety, z tym drugim przypadkiem miałam do czynienia podczas lektury powieści Agaty Zych pt. „Sieć narcyza”, która ukazała się nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej. Za chwilę postaram się uzasadnić powyższe stwierdzenie, zapraszając was do poznania recenzji tej książki. 

 

 Główną bohaterką opowieści jest Emilia - czterdziestoletnia kobieta, matka córeczki Amelii, była partnerka narcystycznego Michała. I to właśnie związek z tym mężczyzną oraz wszystko to, co nastaje po nim, składa się na tę historię. Historię,  w której ważną role odegra wyjazd Emilii do urokliwego SPA, gdzie przychodzi spotkać jej wiernego przyjaciela i pocieszyciela od lat - Juliana. Tym razem jednak spotkanie to przybierze zaskakujący przebieg...

 

 Przede wszystkim należy zacząć od tego, iż mamy tu opowieść obyczajową ze swoistymi elementami poradnika na temat tego, jak unikać osób określanych mianem narcyzów, bądź jak z nimi żyć, jeśli już w takowy związek się wdaliśmy. I to jest z pewnością ciekawy aspekt tej książki, który intryguje i nadaje jej niezwykłej, całościowej wymowy. Niestety nieco gorzej ma się rzecz z przekonaniem czytelnika w to, by uwierzył w tę historię...

 

 Przede wszystkim nie przekonała mnie postać głównej bohaterki - Emilii, a tym samym i przedstawione tu jej postępowanie. Otóż pozornie jawi się ona jako kobieta sukcesu, pewna siebie osoba i z pewnością bardzo inteligentny człowiek, co jednakże kłóci się bardzo z podejmowanymi przez nią decyzjami, które przypominają raczej wybory nastolatki, a nie dojrzałej czterdziestolatki. Ten fakt wpływa również na jej dalsze losy - na czele ze związkiem z Julianem, co również w mej ocenie jawi się bardzo naiwnie, by nie powiedzieć sztucznie...

 

 Oczywiście nie jest też tak, że książka ta jest całkowicie złą, gdyż tak nie jest. Na plus zaliczyłabym tutaj z pewnością obraz polskiej rzeczywistości, kreacje bohaterów z drugiego planu, jak i również bardzo dobrze wyważone emocje, które udzielają się tak postaciom, jak i nam – czytelnikom. W tym kontekście powiedziałabym raczej, że oto mamy tu do czynienia z nie do końca wykorzystanym potencjałem tej opowieści, który w mej ocenie jest naprawdę dużym.

 

Warto docenić tu natomiast z pewnością ten fakt, że  powieść ta może przynieść odbiorcy coś więcej, aniżeli tylko przyjemnie spędzony czas i dobrą zabawę w obyczajowym anturażu. Tym czymś jest pokaźny bagaż dobrej energii, ukierunkowanej na wiarę w siebie i w to, że zasługujemy na docenienie, uznanie i zauważenie przez drugą osobę, a w szczególności życiowego partnera. To ważna i cenna wymowa, która być może pomoże wielu osobom dostrzec to, że żyją z osobą o narcystycznej naturze, co jest trudnym i niestety nierzadko bolesnym doświadczeniem.

 

Czy zatem w całościowym ujęciu polecam wam sięgnięcia po niniejszą powieść Agaty Zych pt. „Sieć narcyza”…? Otóż tak. Polecam, gdyż nie jest to być może idealne dzieło i w kilku aspektach nieco rozczarowuje…, ale jednak książka ta ma sobą do zaoferowania też wiele dobrych rzeczy – jak chociażby sygnalizowana powyżej lekcja tego, jak unikać lub jak radzić sobie z życiowymi narcyzami. Poza tym zawsze warto poznać każdą książkę osobiście, gdyż ilu czytelników, tyleż opinii. Tym samym sięgnijcie po ten tytuł, poznajcie go i wyróbcie sobie własne zdanie na jego temat.

Sylfana

  Powieść „Sieć narcyza” Agaty Zych to historia życia kobiety, która poprzez nieodpowiednie i toksyczne związki poznaje siebie, swój charakter, osobowość, a także potrzeby. Z jednej strony traci wiele energii i potencjału w tychże relacjach, jednak to właśnie one w konsekwencji uczą ją jak należy postępować, jak trzeba dbać i opiekować się sobą, aby być szczęśliwą. Perypetie Emilii są drogą do poznania, ale niezwykle trudną, pełną przeszkód i trudności, które tylko ona sama, bez niczyjej pomocy, może ominąć. Widzimy zatem bohaterkę miotającą się, będącą nieraz na skraju własnego jestestwa, nie rozumiejącą procesów zachodzących w niej samej, a także w jej najbliższym otoczeniu. Pod tym kątem możemy zatem określić tę powieść fabularną nawet mianem swoistego drogowskazu dla osób zagubionych w meandrach uczuć, emocji i wartości. Można w sumie nawet bez wątpliwości stwierdzić, że autorka rzeczywiście podszywa dno swojej historii znamionami literatury terapeutycznej, czy motywującej. Oczywiście nie jest to żaden poradnik, jednak zdecydowanie może ona momentami poprowadzić czytelnika, wskazać jakieś ścieżki, nasunąć pomysły.

 

Tak wygląda to w teorii, jednak z praktyką jest tutaj o wiele gorzej. Zamysł nie odbija się niestety w samej strukturze tekstu, a najbardziej kuleje tutaj język i stylistyka. Można odnieść wrażenie, że powieść jest dedykowana infantylnym młodym dziewczętom, a przecież tematyka podejmowana w niej jest raczej trudna i „życiowa”. Nie mam pojęcia czemu autorka z głównej bohaterki zrobiła gruntownie niedojrzałą emocjonalnie trzpiotkę, która niekoniecznie wyciąga wnioski z własnych błędów i nietrafionych decyzji. Nieraz kilka razy musi jej się podwinąć noga, żeby wreszcie zobaczyła w jakim jest miejscu i co powinna zrobić, żeby się z niego wydostać. Kobieta ta może irytować czytelnika swoją postawa, bardzo powierzchownym sposobem bycia, ale także brakiem umiaru w niektórych obszarach życiowych. Tak jak już wcześniej wspomniano, język nie pomaga w osiągnięciu pewnego pułapu literackiego – jest banalnie uproszczony, widać wyraźnie, że jego twórcą jest niedoświadczony twórca, który dopiero uczy się swojego fachu.

 

Niezmiernie irytujący wydaje się być także cały wykreowany świat zewnętrzny – jest on wręcz zalany nowymi, modnymi gadżetami. Na każdym kroku spotykamy się z opisem, jak bardzo dzisiejsza rzeczywistość jest sztuczna, naszpikowana nowoczesną technologią, która pozwala nam egzystować – bez niej jesteśmy już nikim. Co najgorsze, autorka niestety nie pokazuje tego w krzywym zwierciadle, nie tworzy swojego rodzaju satyry, a wyraźnie propaguje taki skrajnie „nowoczesny” model życia. Oczywiście wiem, że nie należy utożsamiać autora z podmiotem czynności twórczych, jednak wydaje mi się, że coś jest na rzeczy.

 

Plusem tej powieści jest jednak jej klarowność i prostota. Jeśli będziemy chcieli przeczytać coś szybkiego, lekkiego, co wprowadzi nas w dobry nastrój to jest to strzał w dziesiątkę. Przy lekturze tego dzieła nie musimy wytężać nazbyt umysłu, poddawać refleksji każdy epizod, dywagować nad sensem życia i innymi filozoficznymi zagadnieniami. Jest to książka w stylu – „potrzebuje szybkiej, nieangażującej rozrywki czytelniczej”. W tej kategorii opisywana powieść mieści się właściwie w całości.

 

Jeśli liczycie, że w tej pozycji odnajdziecie rady na temat tego, jak szybko uwolnić się od toksycznego i narcystycznego partnera, to niestety muszę was rozczarować. Może i jakieś rady tu padają, może nawet twórczyni delikatnie sugeruje nam jakieś rozwiązania, jednak podejmowane decyzje przez Emilię nie są dobrym przykładem zachowania i postępowania, jeśli właśnie trafimy do tytułowej sieci narcyza. Niestety, nie mogę z czystym sercem polecić tej książki.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial