Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Waleczne Samowspółczucie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 5 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 4 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 5 votes
Okładka: 100% - 5 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Waleczne Samowspółczucie | Autor: Kristin Neff

Wybierz opinię:

Aneta Sawicka

 "Waleczne samowspółczucie. Jak kochać, chronić i akceptować siebie, aby stać się tym, kim chcesz być" to niezwykła książka napisana przez dr Kristin Neff- kobietę, która 20 lat pracy zawodowej poświęciła na badania nad psychologicznymi korzyściami płynącymi z samowspółczucia. Autorka uczy ludzi jak być bardziej życzliwymi i wspierającymi wobec siebie samych. Swoją książkę dedykuje głównie kobietom, którym przyszło żyć w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Jak podkreśla- umiejętność samowspółczucia może być sposobem na pozytywną zmianę u kobiet i uświadomienie im siły, którą posiadają. Nie jest to jednak taka prosta sprawa- jak podkreśla doktor Neff, łatwo jest nam kierować współczucie i opiekuńczość w kierunku innych ludzi, a więc na zewnątrz. Dużo trudniej jest natomiast kierować te uczucia do wewnątrz, czyli do siebie samego.

 

Książka "Waleczne samowspółczucie" ma być właśnie poradnikiem dotyczącym tego jak kierować uczucia w swoją stronę i czerpać płynące z tego korzyści. Na początek autorka proponuje czytelniczkom określenie swojej skali samowspółczucia poprzez wypełnienie krótkiej ankiety. Takie testy i ankiety pojawiają się również w dalszych częściach książki i mają na celu pomóc nam uświadomić sobie nasze uczucia.

 

Kiedy już poznamy swój poziom samowspółczucia możemy przejść do czytania książki. Trzeba być jednak przygotowanym na to, że nie zawsze będzie to przyjemne- trzeba będzie skonfrontować się ze swoimi trudnymi uczuciami i zbadać jak traktujemy siebie samych i ludzi wokół nas. Jednak korzyści zdecydowanie przeważają tutaj nad ryzykiem. Autorce zależy na tym, aby pomóc swoim czytelniczkom osiągnąć wewnętrzne spełnienie i akceptację. Aby tego dokonać i wzbudzić w sobie samowspółczucie musimy stawić czoła niektórym trudnym zagadnieniom takim jak dyskryminacja, seksizm, molestowanie, stereotypy płciowe czy własne traumy. Dużą wagę dr Neff przywiązuje do głośnej internetowej akcji #metoo, która po części była dla niej inspiracją do napisania tej książki.

 

W poradniku tym znajdziemy ogromną ilość praktycznych porad i różnych ćwiczeń, które mogą być pomocne w ćwiczeniu samowspółczucia. Są to nie tylko ćwiczenia psychologiczne wywierające wpływ na emocje, ale także fizyczne sposoby takie jak kojący dotyk, odpowiednie gesty i ćwiczenia.

 

Osobny rozdział autorka poświęca zagadnieniom związanym z gniewem. Pokazuje tutaj między innymi to jaki wpływ na gniew ma nasze zachowanie i emocje. Uczy jak wykorzystywać gniew konstruktywnie, jak go zrozumieć i zastosować w samowspółczuciu. 

 

Doktor Neff zapoznaje również czytelników z narzędziami samowspółczucia, którymi są czułość, miłość i obecność.

 

Zachętą do stosowania rad zawartych w książce są korzyści, które możemy otrzymać z praktykowania samowspółczucia. Są to między innymi zaakceptowanie siebie, zwiększenie poczucia własnej wartości, umiejętność radzenia sobie z bólem, chronienie siebie przed doznawaniem krzywd, waleczność, umiejętność stawiania granic, poradzenie sobie z traumami, zwiększenie odczuwanej satysfakcji z życia, czy poczucie spełnienia. Nauczymy się również jak troszczyć się o innych bez szkody dla siebie.

 

Książka napisana jest bardzo ciekawie. Choć liczy ponad 400 stron czyta się ją bardzo przyjemnie. Dzięki temu poradnikowi możemy zajrzeć w głąb siebie i nauczyć się wielu przydatnych umiejętności. To doskonała propozycja dla osób zainteresowanych samorozwojem, psychologią, narzędziami do akceptacji siebie, osiąganiem wewnętrznej równowagi. Dodatkowo książka posiada bardzo obszerną bibliografię, która może pomóc nam w dalszym zgłębianiu tematu. Poradnik ma wartościową treść i przyjemną dla oka, kobiecą okładkę.

Andżelika Horbowicz

Pozycja dr Kristin Neff jest pomocą dla ludzi, by nauczyć się jak kochać, chronić i akceptować siebie, a także by stać się tą osobą, którą naprawdę chcemy. Pozycja ta ukazuje jak poznać siebie, a także jak wprowadzić szereg cennych praktyk do swojego zycia, by stało się ono zdecydowanie lepsze.

 

Nie jest to jednak „sucha” teoria, ale także szereg działań, by te zasady wprowadzić od razu do swojego życia. Najbardziej dla mnie przydatną rzeczą były informacje na temat wyznaczania granic. Z tej pozycji można dowiedzieć się jak skutecznie i bez zastanawiania się powiedzieć „nie”, a także, że trzeba walczyć o swoje, o to co się chce w obecnej chwili, a nie uszczęśliwiać wszystkich, ale nie siebie.

 

Główną inspiracją do napisania tej książki dla autorki był oszust, który wykorzystywał seksualnie bliska jej osobę. Autorka ufała tej osobie bardzo i po tych sytuacjach uświadomiła sobie jak bardzo potrzebne jest nam samo współczucie, by wyjść ze swoich traum i żali do innych osób. Gdy wzięłam do ręki tę pozycje, pomyślałam, że będzie ciężko przebrnąć przez nią, że pewnie jest w niej stos naukowych gadek, których do końca nie zrozumiem. Nic bardziej mylnego. Książka ta jest napisana w taki sposób jakbym rozmawiała z najlepszą przyjaciółką, a nie czytała cos na wzór poradnika.

 

W dzisiejszym świecie jest coraz więcej osób, które nie akceptują siebie. Pozycja ta pozwala zrozumieć, że nie musimy być idealni, piękni, szczupli, ale wystarczy, że zaakceptujemy siebie, a i nasze życie zmieni się diametralnie. Książka ta jest pomocna przy poznaniu siebie, pozbyciu się wewnętrznego krytyka, pokonaniu blokady, odzyskaniu zdrowia, ustanowieniu celi i blokad, a także ich realizowaniu. Praktyki zawarte w książce skupiają się na medytacji, afirmacji, oddechu i przepływie energii. Mój sceptyzm był równie wysoki po przeczytaniu tego stwierdzenia jak ogólnie do medytacji, ale moja opinia po przeczytaniu tej pozycji zmieniła się. Medytacja to nic dziwnego, a naprawdę sprawiła, że zasnęłam bez natłoku myśli i niezałatwionych spraw. Bardzo fajne jest też to, że na końcu książki są propozycje innych pozycji odnoszących się do tego tematu. Ktoś kto chciałby zgłębiać swoją wiedzę w tym temacie, ma już, bowiem gotowe propozycje książek.

 

Mimo tego, że liczy ona ponad 400 stron czyta się ją bardzo szybko. Ma ona łatwy i przejrzysty układ, który sprzyja przyswajaniu treści. Znajdują się w niej także liczne wskazówki i porady do treści jakie pisze autorka. Początek pozwala na zrozumienie czym jest samo współczucie i jak się objawia. Poznanie tego zjawiska lepiej przygotowuje nas do dalszych etapów poradnika. Przed każdym rozdziałem są także motywujące i inspirujące cytaty, które robią swoisty wstęp do rozdziału.

 

Z czystym sercem polecam tę książkę każdemu, kto chce choć trochę poznać siebie, swoje potrzeby, a także zacząć kochać siebie jeszcze bardziej i bardziej świadomie. Akceptacja siebie to, bowiem pierwszy stopień do zwiększenia miłości do siebie, ale co za tym idzie także do innych w swoim otoczeniu. Oprócz tego pozycja ta walczy ze stereotypami odnoszącymi się do kobiet, co jest w dzisiejszym świecie coraz bardziej realny problem. Trzeba pogłębiać swoja wiedzę i poznawać siebie, by być jeszcze lepsza wersją siebie, a ta książka jest dl tego idealna.

Joanna Kidawa

CO ZNAJDZIESZ W KSIĄŻCE?

 

 Książka „Waleczne samowspółczucie” została podzielona na 3 części. Pozwól, że pokrótce opowiem Ci, co znajdziesz w każdej z nich.

 

W pierwszej części Dr KristinNeff poszukuje odpowiedzi na pytanie dlaczego kobiety potrzebują walecznego samowspółczucia. W swoich poszukiwaniach skupia się na zagadnieniach, takich jak: płeć a samowspółczucie, wyrażanie gniewu, stereotypy dotyczące płci.

 

Druga część zawiera podstawowe narzędzia samowspółczucia, takie jak czułość dla siebie samej, silna pozycja, zaspokajanie naszych potrzeb oraz stawanie się swoim lepszym ja. Wśród tych narzędzi szczególnie zapadły mi w pamięć informacje ukazujące jak samowspółczucie koreluje z poczuciem własnej wartości, jak wyznaczać swoje granice, chronić siebie przed krzywdą, radzić sobie z traumą czy też jak uzdrowić rany spowodowane złym traktowaniem. Podążając za autorką odpowiadamy sobie na pytania takie jak: czego potrzebuję? Co daje mi spełnienie w życiu? Czym dla mnie jest autentyczność? Jak rozwijać własny potencjał? Oraz wiele, wiele innych.

 

Natomiast część trzecia jest poświęcona walecznemu samowspółczuciu na świecie, w której autorka porusza takie zagadnienia jak równouprawnienie w pracy.

 

GARŚĆ INFORMACJI, KTÓRE ZAPADŁY MI W PAMIĘĆ

 

Pozwól, że przekażę Ci zaledwie kilka informacji, które szczególnie zapadły mi w pamięć.

 

Po pierwsze, kiedy odnoszę się do siebie samej z łagodnym samowspółczuciem, to troszczę się o siebie oraz pielęgnuję. Natomiast waleczne samowspółczucie pozwala mi zapewnić sobie autonomię i bronić swoich praw. Kiedy te dwie siły są w równowadze, to wtedy staję się sprawiedliwa i uczciwa.

 

Po drugie, na podstawowym poziomie samowspółczucie polega na byciu najlepszą przyjaciółką dla samej siebie.

 

Natomiast po trzecie, badania naukowe potwierdzają, że większość z nas jest o wiele bardziej surowa i wymagająca dla siebie niż dla innych ludzi.

 

NA ZAKOŃCZENIE SŁÓW KILKA

 

Z koncepcją samowspółczucia spotkałam się po raz pierwszy. Przyznam się, że ten temat mnie bardzo zainteresował.

 

Sama książka „Waleczne samowspółczucie” jest napisana niezwykle przystępnym językiem. Zagadnienia psychologiczne czy też omawianie wyników badań naukowych czyta się wręcz jednym tchem.

 

Dodatkowo, książka okraszona szeregiem ćwiczeń, pozwalającym na bliższe poznanie własnej sytuacji.

 

Jednym słowem – polecam gorąco.

Julia Panicz

 Jak pokochać siebie? Jak zacząć żyć w zgodzie z samym sobą? Niestety, zdecydowanie zbyt ciężko jest nam odpowiedzieć sobie na te pytania. Stajemy przed lustrem, starannie oglądamy nasze odbicie i nie jesteśmy przekonani co do siebie samych. Kto nigdy tak nie miał, kto nigdy nie czuł się niepewnie, niech pierwszy rzuci kamieniem. Jednak na ratunek tym myślom i niepewnością przychodzi dr KristinNeff ze swoją książką „Waleczne samowspółczucie. Jak kochać i akceptować siebie, aby stać się tym, kim chcesz być”.

 

Może to nazwisko obiło wam się już o uszy, ponieważ autorka wydała kilka lat wcześniej jej książka „Jak być dobrym dla siebie. Życie bez presji otoczenia, przygnębienia i poczucia winy” osiągnęła niemały sukces. Nie można ukrywać, że Neff jest ekspertem w swojej tematyce, a nawet pionierką w pewnych kwestiach. Pisarka ukończyła Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley, a swoją rozprawę doktorską poświęciła badaniom na temat rozwoju moralnego. W swojej pracy naukowej do tej pory poświęca się badaniom nad samouwielbieniem, będącym główną konstrukcją w psychologii buddyjskiej. Zresztą sama autorka w trakcie studiów zainteresowała się buddyzmem. Jej największym osiągnięciem naukowym jest opracowanie ośmiotygodniowego programu nauczania umiejętności współczucia. Tak, więc jak mówiłam – jest prawdziwą ekspertką!

 

Chociaż nie czytałam jej wcześniejszej książki, więc ciężko będzie mi porównywać, to jeśli jest tak samo dobrze napisana jak najnowsza pozycja, którą miałam okazję przeczytać – „Waleczne samowspółczucie”, to nie dziwię się, że przyniosła autorce taki sukces. Zapowiada się zresztą, że podobny los czeka i tę publikację. Ale do rzeczy. Dla kogo jest ten poradnik? Po lekturze jestem pewna, że dla każdej z nas. Każdej, bo nie ma co ukrywać, że psycholożka wprost kieruje swoją książkę dla kobiet. A chyba każda kobieta zmaga się w mniejszym lub większym stopniu z problemami takimi jak niska samoocena, brak samoakceptacji, życiowa stagnacja emocjonalna i tak dalej. Odpowiedzi jak sobie z tym poradzić oraz jak walczyć o lepsze życie, znaleźć można właśnie w publikacji dr Neff.

 

Autorka składa dużo obietnic w opisie swojej książki. Mówi, że pozwoli nam, swoim czytelniczkom, żyć w zgodzie ze sobą, nauczyć się akceptować siebie i swoje wady, pokochać siebie i zwiększyć własne wartości. Jej sposobem na to są codzienne medytacje lub afirmację oraz inne praktyki, których nie będę wam zdradzać. Czy to faktycznie może działać? Nie jestem specjalistą w tych zagadnieniach, żeby oceniać, chociaż sama stosuję (niestety dość nieregularnie!) medytacje czy afirmację. Jednak sposób, w jaki autorka pisze, z taką szczerością i opiekuńczością, sprawiają, że można jej zaufać, że praktyki, które proponuje, mają szanse zadziałać.

 

Przy recenzowaniu poradników, szczególnie takich, które mają nam pomóc w sensie psychologicznym czy emocjonalnym, bardzo ważnym aspektem jest to, jak czuje się po przeczytaniu lektury. A ja na to pytanie nie jestem w stanie odpowiedzieć jednoznacznie. Z jednej strony faktycznie czuję, że kiedy dokładnie postępowałam według tego, co proponuje psycholożka, zaczynałam inaczej funkcjonować i może patrzeć na siebie z większą przychylnością. Jednak wiedza, którą przekazała mi dr Neff, ulotniła się wraz z zamknięciem okładki. Może przez to, że czasem czułam się wręcz przytłoczona natłokiem informacji i porad, które nam serwowała autorka. Niemniej jednak muszę przyznać, że na rynku poradników jest to na pewno interesująca pozycja.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial