Edymon
-
"Co widzisz" to niecodzienna seria małych książeczek, które mogą mieć wiele zastosowań. To również wyjątkowo barwna i pełna uroku kolekcja składająca się jak na tę chwilę zaledwie z czterech części. "Co widzisz w trawie" to jedna z nich i o niej właśnie tu opowiem. Jest to pozycja, która zaskoczyła mnie już na wstępie., a wywołała to uczucie jej instrukcja obsługi. "Książę chronić przed znaczną wilgocią. czyścić za pomocą lekko wilgotnej szmatki. Krawędzie stron są narażone na zniszczenia przy dłuższym kontakcie z wilgocią". Bardzo to nietypowe, choć wyjątkowo istotne. Z tą książka do kąpieli zatem nie idźcie. Mogłaby być jednorazowego użytku.
Moją uwagę natomiast zwróciła jej szata graficzna, niezwykle przyjazna oczom i krótki blurb na tyłach jej okładki. "Zaglądaj przez otwory w książce i odgaduj, co znajduje się na ilustracjach! Poznawaj nowe słownictwo i wyrazy dźwiękonaśladowcze". Jak sami zatem widzicie z tą książką, można tyle samo się bawić, zgadywać i uczyć się. To w jakiej formie zostanie ona podana maluchowi, zależeć już będzie tylko od rodzica lub opiekuna. Samodzielnie mogą z niej za to skorzystać mali czytelnicy stawiający pierwsze kroki w czytaniu. Sprzyja temu treść książki, składająca się z zaledwie kilkunastu prostych słów. W przypadku zaś zupełnych maluchów pozwoli ona nie tylko na ich poznanie, ale i dopasowanie ich do konkretnych stworzeń i rzeczy, bo "Co widzisz w trawie" to przygoda z tym, co w trawie piszczy.
Tam pomiędzy trawą pełną rosy maszerują mrówki. Robotnice, w rękach których są borówki. Dokąd idą, i co jeszcze niosą to już niespodzianka. Tymczasem na listku odpoczywa czerwona w czarne kropki biedronka. Ma ich trzy. Jedne większe inne mniejsze, a jak to jest naprawdę? Tego dowiecie się szukając prawdziwej biedronki w parku lub na łące. Gdzieś w oddali brzęczy mucha. Słychać tylko ciche "bzzz, bzzz. Jest zbyt szybka, a może jednak nie? Uwaga! Patrz, gdzie stąpasz. Przy bucie pełznie ślimak, a dalej dżdżownica. A co widzisz w środku, w okienku? Coś zielonego wyłania się z obrazka. Przewracasz kartkę i widzisz... Pasikonika na trawie. Cyt, cyt.… to on wydaje te dźwięki. Dojrzeć możesz też tam żuka, motyla i złamany patyk. Skąd się tam wziął? Ot kolejna zagadka. W trawie nierzadko dojrzeć można też kwiaty i pszczoły, przed którymi wciąż odczuwamy leki. Podobnie jak przed pająkiem w misternie utkanej przez siebie pajęczynie. Tymczasem w okienku wyłania coś, co lubi chyba każde dziecko, szczególnie chłopcy. Tak, to piłka! Najlepiej kopać ją na trawie. Uwaga tylko na kamyki i mysz, która gdzieś tam mieszka. Najpiękniej zaś robi się wtedy, gdy opuszcza nas jaskrawa zieleń trawy, a ja sama przykrywa dywan kolorowych liści.
To moja wersja opowieści. Jaka będzie twoja? Dowiesz się sięgając po tę niewielką bajeczną książeczkę. Pamiętaj też, że tych wersji może być wiele. Wszystko zależy od waszej interpretacji i wyobraźni dziecka.
Nowa seria książek "Co widzisz...?", których autorką jest Patrycja Grześkowiak jest publikacją skierowaną głównie do tych rodziców i opiekunów, którzy stawiają na rozwój swojego dziecka w najlepszym wydaniu. Dla których kultura czytelnicza ma wartość, podobnie jak obecność książki papierowej w życiu ich dziecka, w wspólnie spędzone chwile w jej towarzystwie są wręcz bezcenne. Warto zatem zaopatrzyć się w każdą z czterech książek z serii, by móc przeżyć razem z dzieckiem małe i wielkie podróże po świecie.
Pomysł na serię, tekst, jak i ilustracje do tej książki pochodzi od Patrycji Grześkowiak. Niewiele jednak więcej dane jest nam się dowiedzieć o autorce. Może kiedyś? Realizacją tego projektu zajęło się natomiast Wydawnictwo Wilga, które słynie z książek dla dzieci i jest jednym z czołowych wydawnictw w kraju w tej dziedzinie. Bez wątpienia jest to publikacja, która stawia na rozwój dziecka. Seria powstała bowiem z myślą zarówno o zabawie jak i nauce. Może być też dobrą okazją do ćwiczenia spostrzegawczości malucha poprzez rozpoznawanie kształtów w okienkach. książka jak wiadomo to również idealna okazja do budowania więzi i wzajemnych relacji. „Co widzisz w trawie" to też pierwszy krok do kultury czytelniczej naszych maluchów.