Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Czas Niesprawiedliwych. Zapisane W Pamięci

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Czas Niesprawiedliwych. Zapisane W Pamięci | Autor: Elżbieta Jodko Kula

Wybierz opinię:

Justyna

Za sprawą agresji Rosji na Ukrainę słowo „wojna” nabrało zupełnie innego znaczenia. „Czas niesprawiedliwych. Zapisane w pamięci” Elżbiety Jodko-Kuli to kolejna powieść wpisująca się w trend literatury wojennej. To historia siedmiu rodzin (dziadków, rodziców, dzieci), które osiedlają się w nowo powstałej dzielnicy Warszawy – Żoliborzu. To lata dwudzieste – to czas kiedy na drogach pojawiają się kolejne samochody, na niebie samoloty, a z radia płynie jazz. Każda z tych rodzin pochodzi z innej części kraju, wychowywała się w innej tradycji, ma inne marzenia, aspiracje i plany. Czas płynie, dzieci dorastają i stają się coraz bardziej samodzielne, na nowym osiedlu pną się nowe domy, a w Europie pojawiają się pierwsze zwiastuny konfliktu. Kiedy wybucha wojna, mieszkańcom zielonego Żoliborza przyjdzie zmierzyć się z nową rzeczywistością…

 

Choć „Czas niesprawiedliwych. Zapisane w pamięci” jest fikcją literacką, to opiera się na postaciach historycznych – Witolda Pileckiego (więzień i organizator ruchu oporu w Auschwitz), Ludwika Bergera, Zbigniewa Krzysika, Janiny Rotwand-Wrzoskowej, Eugeniusza Bendery, Kazimierza Piechowskiego, Józefa Lemparta, Anny Danuty Leśniewskiej czy Stanisława Jastera (jeden ze słynnych uciekinierów z obozu w Auschwitz). Pozostała treść z pewnością nie odbiega od realiów tamtych czasów – historie wojenne, jakich wiele, a jednak za każdym razem przejmujące.

 

„Czas niesprawiedliwych (…)” zamknięty jest na ponad siedmiuset stronach i choć zwykle nie przeraża mnie objętość powieści, tak tym razem było trudno przebrnąć. Mnogość bohaterów przytłacza i przyprawia o dyskomfort – do samego końca trudno było się zorientować kto jest czyim potomkiem i jakie relacje łączą go z innymi, do samego końca nauczyłam się rozróżniać jedynie kilku bohaterów. Przydałaby się jakaś ściąga czy proste drzewo genealogiczne by szybko móc odświeżyć zawiłe koligacje rodzinne, przyjacielskie, wojenne i zawodowe. Co odróżnia powieść Elżbiety Jodko-Kuli od innych z gatunku to swoisty styl autorki, pozbawiony literackiej nutki, bardziej zbliżony do reporterskiego przedstawiania wydarzeń. W trakcie czytania uwierały ozdobniki i przymiotniki – wielokrotnie zbędne i nie wpływające na treść. Należy wspomnieć o rzetelnym przygotowaniu autorki o czym świadczy mnogość źródeł, z których korzystała. Do tego wplecenie w treść wątków postaci historycznych podnosi walory książki.

 

W tej powieści liczy się bohater (każdy!). Autorka szkicuje klimat lat dwudziestych, przedstawia upór i determinację młodego pokolenia w walce o ojczyznę, pokazuje realia wojennej i okupowanej Warszawy czy świat za drutem kolczastym Auschwitz. Podkreśla, że nawet w złych czasach liczy się wzajemna pomoc i zaufanie, że nie można bać się przyjaźni i uciekać przed miłością. Przypomina czym jest poświecenie i ciche bohaterstwo.Bohaterów łączy poszanowanie starszych, posłuch rodzicom, honor i ojczyzna.

 

Zachęcam doczytać do samego końca – w „Od autorki” Elżbieta Jodko-Kula zdradza co skłoniło ją do opisania historii Staszka Jastera ps. „Hel”, co poczuło w obowiązku zabrać głos w sprawie żoliborskich rodzin.

 

Doczytałam z szacunku do autorki, jej mrówczej i śledczej pracy w zbieraniu materiałów (poza tym rzadko porzucam książki w trakcie lektury). Nie jest to powieść, która skradła moje serce. Wolę bardziej emocjonalne podejście, od typowo dziennikarskiego i pamiętnikowego stylu. Choć całość jest zgrabnie napisana oraz zamknięta pod względem fabularnych wątków, to zabrakło klimatu, który wyróżniłby ją na tle innych. Brakowało tła, zmian politycznych, społecznych, nie można obserwować przekroju społecznego mieszkańców stolicy

 

Wojna nigdy nie powinna mieć już miejsca.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial