Edymon
-
"Co widzisz w sklepie" to jedna z czterech, jak dotąd, serii książek dla najmłodszych czytelników, choć przeznaczonych tak naprawdę dla ich opiekunów. Każda z nich to inna historia. Nowe słowa i zagadki. Nowe przedmioty i wyrazy dźwiękonaśladowcze. Warto zatem zaopatrzyć się w każdą nich, by móc potem przeżyć razem z dzieckiem małe i wielkie podróże po świecie pełnym nowych niespodzianek. Zwłaszcza, jeśli stawiacie na rozwój swojego dziecka w najlepszym wydaniu. A książka to właśnie jedna z tych rzeczy, które nie tylko bawią, ale i uczą, budując jednocześnie "od pieluchy" świadomości istnienia takich wartości jak literatura.
Książeczki z tej serii mają też to do siebie, że niemal w każdej postaci są w stanie zachęcić dziecko do wspólnej zabawy. Bo czasem nie o książkę samą w sobie chodzi, a o relacje i wzajemną wieź, która dzięki niej powstaje. Ta jednak ma również wiele innych walorów, w tym pełne uroku ilustracje, a wszystko to w barwie słońca i ciepłego piasku. W jej towarzystwie można się niemal poczuć jak na plaży w słoneczny dzień. Z tym, że nie na plażę nas ona zabiera, a do sklepu wielobranżowego.
Przygodę z zakupami zaczynamy od tego co dziecku najbliższe, czyli od zabawek. Jest samolot, klocki, lalka i auto, a wśród nich pojawia się słowo "brum, brum" - jedno z pierwszych, które określa tak często używany przez większość chłopców przedmiot. Idąc dalej trafiamy na stoisko z warzywami i owocami. Co tam znajdziemy? Oczywiście jabłko, cytrynę, pomidora i truskawkę, a także kilka jeszcze innych smakowitych kąsków. Potem trafiamy na stoisko z pieczywem, gdzie uśmiecha się do nas bułka, rogal i bagietka. Jest nawet precel i ciastka, które sąsiadują z chlebem. Potem przychodzi czas na spacer po dziale z odzieżą, gdzie ubrać możemy się i na lato, i na zimę. Tymczasem z okienka zerka na nas dziwny kwiat. To róża, która stoi obok słonecznika i białej lilii, a po przeciwnej stronie coś znacznie bardziej niebezpiecznego. To kaktus i kwiat wiosenny - tulipan, który koi zmysły. Kwiaciarnia to ostatni z punktów naszej podróży po sklepie. Nie oznacza to jednak końca zabawy. Wciąż bowiem w obliczu tej serii stawiam na kreatywność rodziców i opiekunów, którzy nie boja się wyzwań i pozwala sobie na puszczanie wodzy fantazji.
To, na co zwróciłam też uwagę, to możliwość wykorzystania książeczki również w nauce czytania. Pierwsze litery i wyrazy opatrzone dodatkowo obrazkiem mogą być zachętą dla stawiającego pierwszych kroków w tej dziedzinie wiedzy, a radość z przeczytania pierwszej książki - bezcenna. Osobiście wykorzystałabym ją również do budowania wyobraźni dziecka, poprzez dodawanie kolejnych elementów do poszczególnych scen. Dotyczy to jednak już czytelnika nieco starszego - kilkuletniego, który zdążył już posiąść wiedzę minimalną o otaczającej go rzeczywistości.
Pomysł na serię, tekst i ilustrację do tej książki pochodzi od Patrycji Grześkowiak. Realizacją tego projektu zajęło się natomiast Wydawnictwo Wilga, które słynie z książek dla dzieci i jest jednym z czołowych wydawnictw w kraju w tej dziedzinie. Bez wątpienia jest to publikacja, która stawia na rozwój dziecka. Seria powstała bowiem z myślą zarówno o zabawie jak i nauce. Może być też dobrą okazją do ćwiczenia spostrzegawczości malucha poprzez rozpoznawanie kształtów w okienkach. Książka ta, to również idealna okazja do budowania więzi i wzajemnych relacji.