Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Klątwa Berserkera

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Klątwa Berserkera | Autor: Anna Wolf

Wybierz opinię:

Mirosława

 „Nie trzeba mieć wyglądu bestii, by nią być. Pod gładkim licem często kryją się zgnilizna i obłuda.”

 

Zawsze uwielbiałam baśń „Piękna i bestia”, która doczekała się wielu różnych interpretacji i wersji, jednak ja najbardziej lubiłam tę klasyczną formę. Byłam, więc ciekawa, jak autorka powieści „Klątwa Berserkera” poradzi sobie z tym znanym archetypem. Jej fabuła zaczyna się, jak baśniowa opowieść, w której najpierw poznajemy tło tego, co będzie działo się później.

 

Dawno temu, gdy jeszcze mrok pokrywał świat, w zamku lord Istrel oczekuje narodzin swego pierworodnego syna. Akurat za oknem rozszalała się burza, gdy dziecko wydało swój pierwszy krzyk. Dziecko otrzymało imię Ilander. Gdy lord Istrel zobaczył nowonarodzonego syna, okropnie się wściekł, gdyż chłopiec nie był w ogóle do niego podobny ze swoimi niebieskimi oczami i niezwykle czarnymi włosami. Nie wiedział, że jego potomek jest bersekerem, gdyż żyłach żony płynie normandzka krew, a jej przodkowie należeli do bersekerów. Posądził, więc nieszczęsną lady Istrel o zdradę, grożąc, że zarówno ona, jak i bękart nie dożyją wschodu słońca.

 

Lady Istrel w rozpaczy, nakazuje swej wiernej służce, by uciekała z Ilanderem jak najdalej stąd. Jeszcze tej samej nocy niewiasta ginie z rąk rozjuszonego męża, a wraz z ostatnim oddechem przeklina cały męski ród, który zrodzi się w zamku Istrel. I w ten sposób naznaczyła też swego syna.

 

Mijały lata. Na świat przychodzili kolejni potomkowie na przeklętym zamku, aż w końcu pozostał w nim ostatni z rodu. Miała na imię też Illander, ale mieszkańcy nazywali go Wilkiem. On także nie uniknął klątwy lady Istrel i wskutek dramatycznych wydarzeń, jego wygląd został naznaczony straszliwym piętnem. Od tej pory ludzie zaczęli nazywać go potworem, bali się jego surowego oblicza, a on poprzysiągł sobie, że na nim skończy się przeklęty ród, dlatego nie zamierza wiązać się z jakąkolwiek niewiastą. Poza tym zdaje sobie sprawę, że żadna białogłowa nie jest w stanie zaakceptować jego wyglądu i dobrowolnie za niego nie wyjdzie, a on nie był z tych, którzy biorą kobiety siłą. Tymczasem, o dwa dni od zamku Istrel, w posiadłości despotycznego lorda Ivy, wychowuje się piękna Bianca…

 

Anna Wolf dała się już poznać, jako autorka romansów z nutką erotyki osadzonych we współczesnych czasach. Mimo, że jest od niedawna jej książki goszczą na wydawniczym rynku, już zdobyła uznanie wśród czytelników. Ja miałam okazję przeczytać „Storm” i „Parker Rain”, które zrobiły na mnie pozytywne wrażenie.  Swoją najnowszą powieścią autorka odeszła od swoich mafijnych historii i fabułę oparła na dwóch znanym mitach: staronordyckim micie o berserkerach, którzy utożsamiani byli z wilkami, lub niedźwiedziami, ze względu na ich odzienie, którym były często skóry tych zwierząt. Słowo „berserk” oznacza „skórę niedźwiedzia, ale też osobnika, który jest "wściekle gwałtowny lub wymykający się spod kontroli". Wojownicy wzbudzali strach swoimi umiejętnościami władania bronią, oraz nadludzką siłą, która graniczyła z furią.

 

Drugim wątkiem przewijającym się przez fabułę tej powieści jest znany archetyp zastosowany w baśni „Piękna i bestia”. Motyw wydaje się oklepany i znany, ale w wykonaniu autorki nabiera zupełnie innego kolorytu. Został on tu nieco zmodyfikowany pod względem tego, co dzieje się pomiędzy głównymi bohaterami.

 

Powieść określona została, jako romans historyczny, chociaż nie znajdujemy w niej żadnych faktów z tamtego okresu. Sposób opisywania dziejących się wydarzeń i osadzenie ich na średniowiecznym zamku nadają jej jedynie baśniowego charakteru okraszonym malowniczymi opisami, przywołującymi na myśl bajkowy, niecodzienny nastrój. Jedyna moja uwaga dotyczy niektórych słów, które są raczej wytworem dzisiejszych czasów i nie były używane w średniowieczu. Chociażby zwrot „dziwka”, którego użył lord Istrel wobec swojej małżonki, którą posądził o zdradę.

 

Przy okazji autorka zwraca uwagę, że sytuacja kobiety w tzw. mrocznych czasach nie była najlepsza, gdyż o jej losie często decydował ojciec lub opiekun. To on wybierał dla niej małżonka, mając na względzie własne interesy i związane z tym zyski. Bianca potrafi jednak zawalczyć o swoje i przeciwstawić się męskim decyzjom, co do jej przyszłości, więc zbiera się na odwagę i ucieka od swego znienawidzonego szwagra. I tak trafia na zamek Illandera…

 

„piękno może być nie tylko lico,

ale też to, co mamy w środku”.

 

Głównym przesłaniem zawartym w tej urokliwej opowieści, jest pokazanie piękna duszy skrywającej się pod niezbyt urodziwym obliczem. Oceniając kogoś, kogo widzimy po raz pierwszy zwracamy najczęściej uwagę na wygląd, który nie zawsze odzwierciedla to, co dana osoba reprezentuje swoim charakterem. Z drugiej strony wyłania się refleksja, nad postrzeganiem samego siebie. Bywa tak, jak u Illandera, że tak bardzo zamykamy się we własnym nieszczęściu i nieakceptowaniu siebie, że nie potrafimy spojrzeć na siebie przychylnym okiem. Jeżeli patrzymy tylko na zewnętrzne cechy, nie dostrzegamy w sobie, ani w innych tego, co skrywają w swoim wnętrzu.

 

Ostatnio można mieć przesyt romansami bazujących na tych samych schematach, więc z pewnością „Klątwa Berserkera” zdecydowanie wyróżnia się w tym gatunku literackim swoim klimatem i sposobem prowadzenia fabuły, w której nie brakuje walk, miłosnych uniesień, delikatnej erotyki, namiętności i intryg. Ja byłam nią zauroczona, gdyż mam sentyment do opowieści, w których nie liczy się to, jak wyglądamy, ale to, co mamy w swoim sercu, jacy jesteśmy. Pokazuje, że postrzeganie piękna jest sprawą subiektywną i względną, gdyż nie zawsze piękne opakowanie skrywa piękny prezent.

 

Anna Wolf jest szczęśliwie zakochaną w swoim mężu i mamą dwóch prawie dorosłych córek oraz właścicielką uroczego cocker spaniela. Z wykształcenia jest inżynierem. Mieszka w Gorzowie Wielkopolskim. Zadebiutowała w 2020 roku powieścią „Serce gangstera”, która rozpoczęła serię „Gangsterzy”. 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial