Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Magiczne Piórko Gwendy

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Magiczne Piórko Gwendy | Autor: Richard Chizmar

Wybierz opinię:

Michał Lipka

 „Pudełko z guzikami Gwendy” było bardzo przyjemna książką, która nie wymagała kontynuacji. Tym bardziej, że była to historia, której sam jej pomysłodawca nie miał pomysłu dokończyć. Jak więc mógł powstać ciąg dalszy? Mógł. I powstał. I jest równie udany, jak część pierwsza, chociaż Stephen King nie brał udziału w jego powstawaniu.

 

Przed laty, jako dziecko, Gwendy dostała w swoje ręce tajemnicze pudełko z guzikami. Teraz wyrosła na dojrzałą kobietę, zaangażowała się w politykę i… Nagle przeszłość znów daje o sobie znać. Pudełko wraca do niej w tajemniczych okolicznościach, a wraz z nim docierają wieści o zniknięciach ludzi w jej rodzinnych stronach. Gwendy będzie więc musiała wrócić do Castle Rock i zmierzyć się z tym, co nadciąga. Ale czy odkryje w końcu odpowiedzi na wszystkie pytania?

 

„Pudełko z guzikami Gwendy” miało być opowiadaniem. Kolejną wariacją na temat „Guzik, guzik” Richarda Mathesona, nawet niepróbującą udawać, że chce być oryginalne, czy że opiera się na własnym pomyśle. Nie miało to jednak większego znaczenia, bo King swoją karierę oparł na odtwarzaniu ulubionych motywów Ameryki. Rzecz w tym, że autor nie miał pomysłu na zakończenie, porzucił projekt, a potem ostatecznie dokończył go, razem z innym pisarzem, który na domknięcie całości jakiś pomysł znalazł. I chyba każdy przyzna, że było ono co najwyżej poprawne, a przede wszystkim mocno naciągane w swym optymizmie. Co nie zmieniało faktu, że mieliśmy do czynienia z dobrą, wciągającą lekturą.

 

Drugiego tomu z jednej strony się obawiałem – w końcu Chizmar zajął się nim sam, a skoro to jego pomysły w jedynce były najsłabsze, rodziło to uzasadnione obawy – z drugiej pełen byłem nadziei, że może jednak autor odrzuci ów naciągany optymizm i pokaże jednak, jak wiele się kryło za tym wszystkim. Jaki mrok i tajemnice. Czy tak zrobił? Cóż, tego nie zamierzam Wam zdradzać, bo zdradziłbym za dużo, ale mogę powiedzieć, że powieść trzyma poziom i dostarcza podobnych przeżyć. Jest więc zagadka, akcja, tajemnica, nieco mroku, ale też i sporo lekkości, czasem sielskości i prostoty.

 

Największym plusem całości jest klimat, małomiasteczkowy, castlerockowy, i sama tajemnica. Największy minus? Ostatnich latach King w swoich książkach narzeka na politykę w sposób najbardziej infantylny z możliwych. I nie chodzi tu wcale o poglądy, a sposób podania tego wszystkiego - kiedyś Król to potrafił, teraz stało się dziwnie naiwne. I to w pewnym sensie udziela się też Chizmarowi. Na szczęście nie w takim stopniu i dlatego „Magiczne piórko Gwendy” i tak broni się bardzo dobrze. Bo to przede wszystkim dobra powieść rozrywkowa, podejmująca całkiem aktualną tematykę i dostarczająca dobrej zabawy miłośnikom prozy w stylu Kinga (ten zresztą napisał tu wstęp i redagował całość).

 

Dobrze więc, że powieść w końcu ukazała się po polsku. Tym bardziej w takiej edycji, z ilustracjami i dodatkową obwolutą. A po wszystkim pozostaje nam czekać na zapowiedzianą na maj ostatnią część trylogii o Gwendy. Tym razem do pisania powieści znów dołączył King, więc zabawa zapowiada się jeszcze lepiej.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial