Stresuj Się lepiej. Czyli Jak Kontrolować Swoje Emocje? | Autor: Patryk Szlicht

 „Nie możemy pozwalać na to, żeby automatyczne emocje przejmowały nad nami kontrolę. Stajemy się wtedy niewolnikami swojej przeszłości. I na jej podstawie tworzymy swoją przyszłość.”

Emocje są nieodłącznymi elementami naszego życia, dzięki którym określamy swoją osobowość, pokazujemy swój nastrój czy stan umysłu. To taka nasza rozmowa z otoczeniem bez słów. Bez nich byłoby nieciekawie i szaro. Jednak, gdy pozostawiamy ich przejawianie się bez kontroli, wówczas może dość nawet do skrajnych reakcji, których skutki mogą być nieodwracalne. Czasami takie emocje jak złość, gniew, strach są trudne do okiełznania i w efekcie osiągamy efekt inny od zamierzonego. Dlatego warto nauczyć się nad nimi panować, by zawsze wyrażać tylko takie emocje, jakie nam odpowiadają. Ten temat porusza autor książki „Stresuj się lepiej”, podpowiadając, jak zapanować nad sobą i aktywnie rozwijać swoją osobowość.

Patryk Szlicht zaczął pisać książki, gdy miał zaledwie 20 lat. Uważa, że jego misją jest ciągłe podnoszenie jakości życia innych ludzi. Wierzy, że każdy z nas ma niesamowity potencjał, który warto wykorzystać. Na swoich występach i w publikacjach pomaga innym pokonywać wewnętrzne blokady i realizować stawiane cele. W pracy łączy rozwój duchowy, praktyczną psychologię oraz rozwój osobisty. Do tej pory wydał kilka książek, z których jako pierwsza ukazała się „Potęga zmiany” (26.08.2020r.), a po niej, oprócz „Stresuj się lepiej (2021) pojawiły się: „Droga do Bayernu” 9.12.2020 r., „Kameleon społeczny”, „8.01.2021r.” i „ Moc kreowania osobowości” 10.06.2021r.

Patryk Szlicht to bardzo młody człowiek, ale jego spojrzenie na siebie, otoczenie i postrzeganie rzeczywistości jest dojrzałe, wypełnione osobistym doświadczeniem i zdobytą wiedzą. Jest osobą, która wciela teorię w czyn, kształtując swoją osobowość, by prowadzić życie według własnych wyobrażeń. Swoim podejściem do codziennych problemów i optymizmem zaraża otoczenie, motywując do zmian.

Zanim dokonała się w nim przemiana, był jednym z wielu nastolatków, który prowadził zwyczajne życie, bez refleksji nad sobą. Jego podejście do życia zmieniło się wraz ze śmiercią ojca. To wówczas odkrył inteligencję emocjonalną dostrzegając, że może kontrolować emocje, decydując o tym, jak zareagować na stresującą sytuację.

Książka „Stresuj się lepiej” powstała, by pomóc innym rozwijać się poprzez zrozumienie siebie, swoich reakcji. Pragnie pokazać, co można zrobić, by móc zrealizować swoje marzenia i być osobą wyjątkową. Pisze w sposób przejrzysty, zrozumiały, dojrzały i świeży ukazując różne sytuacje ze swojego życia, by łatwiej można było zrozumieć przekazywaną wiedzę. Kieruje swoją publikację do każdego, bez względu na wiek.

Materiał został podzielony na pięć części, które z kolei zawierają rozdziały i podrozdziały. Przeplatają się w niej informacje typowo teoretyczne z niewielkimi elementami praktycznymi w postaci ćwiczeń, w których zostało przeznaczone miejsce na notatki.

Książka w tytule ma pojęcie stresu, ale w przeważającej części autor porusza przede wszystkim zagadnienia z inteligencji emocjonalnej, pokazując i ucząc kontrolowania reakcji na różne sytuacje, które pojawiają się na naszej drodze. Ta dziedzina ma wiele wspólnego ze stresem, gdyż jeżeli nauczymy się zarządzać emocjami, to także będziemy potrafili odpowiednio reagować w stresujących zdarzeniach.

Emocje towarzyszą nam w różnych sytuacjach i najczęściej wyzwalane są bez naszej kontroli. Nie zawsze jednak pojawiają się w odpowiednim momencie i takie, jakbyśmy chcieli okazać. Poprzez zauważanie swoich emocji, ich określenie, rozpoznanie, zrozumienie i przepracowanie uczy zarządzania takimi reakcjami jak strach, złość, egoizm, wstyd, poczucie winy, pożądanie, ochota miłość i wiele innych, z którymi mamy do czynienia na co dzień.

Autor jest przykładem, że wewnętrzna mądrość nie posiada wieku, lecz jest w każdym z nas. Pomaga przede wszystkim zrozumieć mechanizm działania emocji, ich przejawiania się w naszym życiu i uzasadnia, dlaczego tak trudno nad nimi zapanować. Trudno tu mówić o jakiejś konkretnej metodzie, o której informuje hasło na okładce. To raczej zbiór różnych sytuacji z życia autora, ukazujących jego sposoby na radzenie sobie z emocjami, a przy okazji prezentuje kilka porad w omawianym zagadnieniu. Z tekstu tryska optymizm, radość z życia, zadowolenie z siebie i pozytywne spojrzenie na to, co oferuje życie.

Patryk Szlicht uważa zdania, że każda emocja jest nam potrzebna, ale nie zawsze musimy zdawać się na ich przypadkowość w objawianiu się, lecz możliwe jest wykorzystanie ich potencjału do własnych korzyści. Dzięki jego wskazówkom i zaprezentowanej wiedzy możemy stworzyć wokół siebie przyjazne otoczenie, zdrowe relacje międzyludzkie, cieszyć się każdą chwilą i realizować swoje marzenia.

Patryk Szlicht postuluje, że wierzy w świat, w którym ludzie są szczęśliwi, panują nad swoimi emocjami i w pełni wykorzystują swój potencjał. Swoją historię w książce zaczyna od opowieści która w jego życiu była nie dość, że bardzo emocjonująca, stresująca ale również przełomowa - mam tu na myśli śmierć ojca. To właśnie wtedy obiecał ojcu, że stworzy ze swojego życia arcydzieło. Kolejno opisuje jak radził sobie w czasie żałoby i jak przyzwyczajał do nowej sytuacji. Była to trudna walka i nauka swoich emocji, odczuwania i akceptacji. Następny rozdział dotyczył pracy. Autor twierdzi, że ze względu na to jak długi czas tam spędzamy, powinniśmy spełniać się zawodowo i wykonywać obrany zawód z pasji, a nie tylko aby zarobić pieniądze. Ten fragment przekonał mnie do autora całkowicie. Podpisuje sie pod każdym zdaniem i utożsamiam się z jego argumentacją. Polecam całą książkę chociażby dla tego rozdziału, autor ma mnóstwo racji. W późniejszych częściach również.

Z lekkością a zarazem inteligencją piszę o medytacji i potędze naszych wewnętrznych odczuć. Myślę, że kluczową części publikacji są rozdziały na temat interpretacji emocji oraz poziomów świadomości. Szlicht kategoryzuje te poziomy ze względu na branże: poziomy świadomości w muzyce, w biznesie, w literaturze czy aktorstwie. Potem płynnie przechodzi do ich omówienia ale już pod względem praktycznym. Dość szczegółowo charakteryzuje takie stany jak wstyd, winę, apatię, żal, strach, pożądanie, złość, dumę, odwagę, ochotę, akceptację, rozum, miłość, radość, pokój i wreszcie oświecenie! Dla lepszego zrozumienia każdej z nich dzieli się sytuacjami ze swojego życia, które nawiązują do tego konkretnego, przedstawionego poziomu. W książce pada wiele pytań retorycznych nad którymi mądrze jest się zastanowić ponieważ nie są to błahe dylematy. Druga część książki stanowi niejako odrębną część, gdzie autor skupił się na równie ważnych kwestiach i dodał ćwiczenia, które czytelnik powinien zrealizować aby poznać lepiej siebie. Dotyczą one np. swoich skrytych leków, ograniczeń, blokad czyli to co znajduję się na drugim biegunie czyli marzeń. Podaje również metodę na spełnianie tych pragnień.

Wiele kwestii poruszonych w publikacji pominąłem ale także one są bardzo ważne, więc odsyłam do pełnej lektury pozycji Patryka Szlichta Polecam bo pomimo swoich początkowych uprzedzeń, książka jest bardzo mądrze napisana i ciekawa. Pozwala wiele kwestii lepiej zrozumieć i uporządkować. To był bardzo dobrze zainwestowany czas i spędzony na czytaniu tego poradnika. Jeszcze raz polecam. Mam nadzieję, że zachęciłem do lektury bo moim zdaniem warto!