Serce Na Zakręcie | Autor: K. A. Figaro

 Czekałam na dalszy ciąg miłosnej historii Małgorzaty i Raula. Oraz męża Małgorzaty Michała Piłata. Pierwsza część zostawiła mnie w najbardziej nieoczekiwanym i można rzec – rozpalonym do białości – momencie. A zatem …

Nie odpowiem na pytanie, co było dalej. A działo się, oj działo. Oczywiście. K. A. Figaro ma rzadką umiejętność wzbudzania szeregu emocji, które targają człowiekiem – od spokojnych, lekkich, spokojnych, po pełne żaru i namiętności szaleństwa. I nie mam tu na myśli tylko i jedynie namiętności związanych z seksem. Namiętnością jest dla mnie każde uczucie czy emocja jak np. ta, kiedy mam ochotę zabić tego dupka (żeby nie określić go tutaj słowami uznawanymi powszechnie za obelżywe) męża Małgorzaty), Michała Piłata.

Małgorzata powoli zbliża się z mamą po śmierci taty. Bariera, którą mama postawiła między nimi pęka, kiedy w końcu szczerze rozmawiają. Mama mówi Gośce o swoich obawach, jakie miała względem Michała jeszcze przed ich ślubem.

Wkrótce nadchodzi pogrzeb Franciszka., na którym pojawiają się krewni i znajomi. I jeszcze jedna osoba, której Małgorzata nigdy w życiu by się nie spodziewała …

W trakcie szczerej rozmowy Małgosia dowiaduje się o ogromnych długach, jakie mieli jej rodzice. Wygląda na to, że ukochany pensjonat zostanie przejęty przez lichwiarza, z którym rodzice Małgosi podpisali umowęna dziesięć lat na spłatę dwóch milionów. Ratunkiem mógł być tylko inwestor. A tym okazał się być … Raul, portugalski kochanek Małgosi, który trawiony tęsknotą, przyleciał za nią do Polski. Mama nic nie wie o tym, co ich łączy, choć tak naprawdę zdaje się wszystkiego domyślać.

W międzyczasie Raul usiłuje prześwietlić Michała, męża Małgosi. Okazuje się, że ten człowiek nie ma żadnej historii w swoim smartfonie. Historia internetowa w przypadku tego faceta nie istniała, co nie było normalne. Oczywiście ten „kochający’ mąż interesuje się żywo piękną barmanką i upija się w sztok. Ale przy okazji wychodzi na jaw, że nosi przy sobie ponad tysiąc euro. Do tego tajemniczy gość … Michał ma lewe interesy?

Rodzice Michała … Już wiadomo, dlaczego Michał jest taki dziwny. Dziwny? A właściwie robi się coraz bardziej brutalny. Gośka uzmysławia to sobie w trakcie spotkania z jego rodzicami. Monika, matka Michała, jest spłoszoną, niemal wystraszoną kobietą, udającą, że nic się nie dzieje, kiedy mąż każe jej nie jeść tego czy zjeść to lub wypić tamto. Dopowiada do tego swoje potakiwanie.

Któregoś razu Michał bez żenady mówi, że ojciec usadził matkę i pokazał mu jak się postępuje z kobietami, więc on też tak będzie. Do tego nie stroni od przemocy fizycznej. Małgorzata jest przerażona, ale na razie postanawia jednak zachowywać się na spokojnie. Czy coś z tego wyjdzie?

Książka kończy się jak dla mnie zaskakująco ale … Pewnie musiała się tak zakończyć, skoro ma być kolejna część.

Nie do końca zgadzam się z postępowaniem Małgorzaty. Nie umiałabym tak się oszukiwać, że on mnie kocha, że ja jego kocham, że wystarczy się trochę postarać i może coś z tego będzie. Małgorzata boi się męża. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Trudno mi więc oceniać czy zrobiła dobrze, usiłując przeczekać to wszystko na spokojnie. Na pewno poszukałabym jakiejś pomocy. Fajnie, że bohaterce udało się porozumieć z mamą i że mają w sobie oparcie po śmierci ojca i męża.
Interesującym okaże się na pewno wątek lewych interesów Michała. Jak dalej się to potoczy? Zobaczymy. Ja na pewno sięgnę po kolejną część.