Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Świt Nowych Czasów

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Świt Nowych Czasów | Autor: Piotr Langenfeld

Wybierz opinię:

Grażyna

 Pandemiczna rzeczywistość coraz bardziej pogrąża świat w chaosie. W Europie Środkowej, u wybrzeży Morza Bałtyckiego i na jego wodach nasilają się ataki terrorystyczne. W konflikt zaangażowana jest też Rosja i Ukraina. Pośród chaosu i zamieszania, dezinformacji i pozorowanych działań trudno się rozeznać, co jest prawdą a co złudzeniem. Tym bardziej, że sojusznicy zachowują się nietypowo i nie wiadomo, komu można zaufać. Co przyniosą nowe czasy?

 

"Świt nowych czasów" to czwarty tom z serii "Scenariusz chaosu", który kontunuuje wątki z poprzednich książek a jednocześnie jest historią samą w sobie. Jego autor, Piotr Lagenfeld to nie tylko pisarz, ale też publicysta. Wojenne klimaty są mu bliskie, bo był korespondentem wojennym w Afganistanie. Książka jest więc nabita fachową wiedzą , pokazuje nowoczesne techniki wojenne, w tym bezzałogowce i to, co mogą realnie uczynić. Nie ma tu wojny o jakiej słyszymy w mediach, hybrydowej, siejącej dezinformację, z cyberatakami - tylko realną, z ofiarami, wybuchami, wyniszczającymi teren i ludzi. Ten złowrogi obraz potencjalnych zagrożeń na naszym terenie wywołuje dreszcze grozy w aktualnej sytuacji - książka, pisana mniej więcej rok temu to przecież fikcja literacka...

 

Głównym bohaterem jest policjant Adam Thomal, aktualnie pracownik MSZ, którego raport dotyczący rzeczywistości napisany dla Amerykanów wywołuje zainteresowanie nie tylko sojuszników. Akcja zaczyna się w Krakowie, serią wybuchów następującą podczas spotkania. Eksplozje wraz z akcją książki przenoszą nas z kolej na Morze Bałtyckie, od Kanału La Manche po okręg kaliningradzki. To islamiści różnych nacji mieszkający w Europie próbują utworzyć swoje państwo. Zaatakowane kraje łączą wysiłki przy opanowaniu sytuacji, do głosu jednak dochodzą dawne konflikty i trudno liczyć na jasne sojusze.

 

Akcja książki często przenosi się z miejsca na miejsce, do opisywanych we wcześniejszych tomach terenów Ukrainy i Polski dochodzi jeszcze część Rosji przylegająca do Bałtyku. Pojawia się tam kilka postaci znanych z poprzednich serii (prócz Adama Thomala też Monsignore czy Mucha), dochodzą też nowe, mające większe lub mniejsze zadania do wykonania. To częste przenoszenie się akcji i coraz to nowe osoby wymagają dużego skupienia, żeby za tym wszystkim nadążyć. Początek i koniec książki jest dynamiczny, z wartką akcją i zaskakującymi zwrotami sytuacji, czyta się to ze sporym zainteresowaniem. W środku zaś tempo jest słabsze i sporo tam skomplikowanych nieraz wyjaśnień , które próbują powiązać ze sobią wydarzenia aktualne z tym, co działo się wcześniej. Być może jest to efekt czwartego tomu serii, gdzie autor usiłuje pozamykać wcześniejsze wątki. Zapewne czytelnicy znający poprzednie tomy serii łatwiej się w tym wszystkim odnajdą.

 

Nowych czytelników na pewno zaciekawi wiele szczegółów dotyczących działań wojska i powiązanych z nimi służb, specyficzne żargonowe słownictwo i sporo szczegółów technicznych, zarówno dotyczących nowoczesnej broni jak i sposobów posługiwania się nią. Bo drony i samoloty bezzałogowe to nie jest szczyt możliwości wojskowej techniki lat 20-tych obecnego wieku...

 

A jak w tym wszystkim odnajdują się ludzie ? Czy główni bohaterowie wyjdą z opresji , jak poradzi sobie Adam Thomal z konsekwencjami tego, co się rozpętało po opublikowaniu jego raportu ? Czy nadal może liczyć na sprawdzonych przyjaciół ?

Piotr Tomczuk

  Piotr Langenfeld zabiera nas w kolejną militarną przygodę w czwartym już tomie serii o byłym policjancie, Adamie Thomalu. Świat po przejściu pandemii pogrąża się w głębokim kryzysie, zaś po państwach rozlewa się fala przemocy. W Europie następują kolejne ataki terrorystyczne, na Wschodzie wzmagają się ruchy wojsk, a po wodach Morza Bałtyckiego nie można już pływać spokojnie. Sojusze wygasają, dawni przyjaciele zwracają się przeciwko sobie. Następuje tytułowy “Świt nowych czasów”. Główny bohater, Adam Thomal, z pewnością znany jest miłośnikom prozy Langenfelda. Jest to były policjant, obecnie pracownik Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Za sprawą pewnej analizy ściąga na siebie uwagę obcych służb, nie tylko tych przyjaznych. Pilnie strzeżone tajemnice okazują się być na wyciągnięcie ręki, a zależeć ma od nich los całej Europy.

 

Okładka to majstersztyk. Nie ma co owijać w bawełnę, bowiem graficy pracujący dla wydawnictwa WarBook nigdy nie zawodzą, a każda ich książka jest małym dziełem sztuki. Także w tym przypadku, dostajemy przedstawienie bezzałogowych dronów atakujących transporter piechoty. Czyżby symbol nowoczesnej broni niszczącej to, co znamy z dawniejszych lat?

 

Powieść da się czytać bez znajomości poprzednich tomów serii, jednak zdecydowanie polecam najpierw zapoznać się z wcześniejszymi przygodami Adama Thomala. Powracają tu bowiem dawni bohaterowie, kontynuowane są także rozpoczęte już wątki. Dla czytelników, którzy jednak zdecydują się jedynie na ten wycinek serii, na pewno także znajdzie się coś ciekawego. O co tu chodzi? Tak jak wspomniałem we wstępie, cała Europa pogrąża się w chaosie. Jak się okazuje, za falą ataków terrorystycznych stoi grupa mająca na celu utworzenie Państwa Islamskiego na terenie Starego Kontynentu. A gdzie? Na Morzu Bałtyckim!

 

“Świt nowych czasów” to porządny kawał powieści sensacyjnej, który jednak nie obszedł się bez wad. Niestety, jest tu po prostu zbyt mało akcji w odniesieniu do dialogów. Niektórzy mogliby nawet stwierdzić, że książka miejscami jest “przegadana”. Czytelnik, który nastawiony jest na strzelaniny rodem z “Mission Impossible” może być nieco zawiedziony. Jeśli jednak przebijemy się przez dość solidny mur długich dialogów okaże się, że akcja jednak tu jest, a do tego w pokaźnych ilościach. Przyznam jednak, że przeczytanie całej powieści będzie wymagało nieco czytelniczego zaparcia.

 

Jestem pewny, że dużym atutem powieści dla wielu okaże się być aktualność przedstawionych problemów. Wielu z nas słyszało takie pojęcia jak wojna hybrydowa czy cyberterroryzm, zaś Piotr Langenfeld w swojej książce pokazuje nam, czym te zjawiska faktycznie są, a także jak się przed niektórymi z nich bronić. Współczesna powieść sensacyjna “na czasie”, którą warto znać.

 

“Świt nowych czasów” to powieść pełna zalet, ale także nie wolna od wad. Z pewnością przypadnie do gustu zwłaszcza wiernym czytelnikom Piotra Langenfelda, dla których będzie świetną kontynuacją przygód głównego bohatera. Nowicjuszom w tego rodzaju literaturze radziłbym raczej rozpocząć chociażby od poprzednich tomów serii, gdyż mogliby tutaj zwyczajnie się “odbić”. Nie mniej, autor ukazał nam po mistrzowsku współczesny konflikt zbrojny oraz zagrożenia, z którymi należy się liczyć. Nie poskąpił nam także scen akcji, chociaż mógł nieco zaoszczędzić przydługich dialogów. Podsumowując jednak, zdecydowanie warto na tę powieść poświęcić nieco swojego czasu. Daje do myślenia.

Biegający Bibliotekarz

  WarBook to wydawnictwo specjalizujące się w książkach o tematyce militarnej. To nie lada gratka dla miłośników takiej dziedziny, szczególnie płci męskiej, która lub szybką akcję, mocne, dosadne dialogi, akcje terrorystów, wojny, politykę na najwyższym szczeblu itp. To chyba nie jest moja pierwsza książka przeczytana z tego wydawnictwa, jednak nie mogę sobie przypomnieć innych.

 

Mogę rzec, że na pierwszy ogień (jakże bliska tematyka...), poszła lektura pt. Świt nowych czasów Piotra Langenfelda. Autor jest z urodzenia gdańszczaninem, dziennikarzem i felietonistą, korespondentem wojennym. Dzięki swojemu ogromnemu doświadczeniu nabytemu podczas niebezpiecznych wypraw przelewa swoje przemyślenia, pomysły na karty powieści o różnej tematyce. Dodatkowo jest rekonstruktorem historycznym, pełni rolę prezesa Stowarzyszenia Historycznego Wielka Czerwona Jedynka, które specjalizuje się w historii armii Stanów Zjednoczonych. Armii z czasów drugiej wojny światowej oraz ich żołnierzy polskiego pochodzenia walczących w wojnach w tym okresie. Tak jak wspomniałem, pan Piotr pisze powieści nie tylko związane z wojnami, ale też historyczne, kryminały, reportaże czy tworzy nowe, zupełnie nowe wizje przyszłości świata.

 

Jaka treść niniejszej powieści... taka okładka. Idealnie odzwierciedla to, co znajdziemy w jej wnętrzu. Nie chciałbym strzelić jakiegoś błędu, gafy, więc napiszę, że na okładce widzimy pojazd bojowy, który został namierzony przez jednostkę lotniczą. Wokół kłęby ognia sygnalizują, że nie powinniście się nudzić przy kolejnych stronach lektury.

 

Jak się okazuje Świt nowych czasów to czwarty tom cyklu o Adamie Thomali, byłym policjancie i obecnie pracowniku Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Oczywiście nie czytałem poprzednich tomów cyklu, jednak w ogóle nie zwróciłem uwagi, by mi to przeszkadzało w czytaniu. Ba! Nawet nie przyszło mi do głowy sprawdzić, czy powieść łączy się z jakimiś innymi. Na książce też nie ma żadnych wyraźnych wskazówek, że niniejsza lektura należy do cyklu. Jedynie są wypisane dwa cykle i książki wydane poza nimi.

 

O głównym bohaterze powieści i cyklu napisałem, więcej nie potrzeba. Musicie sami go poznać, tutaj więcej słów jest zbyteczne. Sami zdecydujecie, czy postać spodoba się Wam, czy będzie nieprzekonywująca. Przejdźmy do sedna, czyli krótko mówiąc, co autor chciał przekazać w swojej powieści czytelnikom. Byłem bardzo ciekawy lektury, ponieważ sam blurb (streszczenie utworu, w tym przypadku na czwartej stronie okładki), mocno zaciekawił mój czytelniczy umysł. Przenosimy się zatem w czas popandemiczny, gdy współczesny świat pogrąża się chaosie przemocy, terroryzmu, bestialskich mordów na cywilach. Światem zaczyna rządzić anarchia, bezwzględność, nienawiść do innych religii staje się czymś na porządku dziennym. Na Wschodzie Europy można zauważyć aktywność wojsk, a rejon wód Morza Bałtyckiego staje się areną konfliktu na skalę światową. Już nic nie będzie takie samo. Rządzący knują, potajemnie rozmawiają, a kontrolowane przecieki stają się czymś powszednim. Mamy tu akcje terrorystów, a także służb specjalnych, które nadają widowiskowości akcji, która... nie jest tak wartka i szybka, jakby wskazywał mój opis. Wydaje się, że mimo tego, wszystko w powieści toczy się zbyt wolno, w swoim jednostajnym tempie, by... w końcówce zdecydowanie przyspieszyć. Nie wiem, dlaczego autor zdecydował się na taki zabieg. Dodatkowo co chwilę przenosimy się w różne miejsca Europy, poznajemy nowe twarze, nowe postaci książki, którym mi było ciężko spamiętać.

 

Lektura wybitnie dla czytelników, którzy lubią taką tematykę.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial