Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Dyrygowanie Sprawa Życia I Śmierci

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Antoni Wit
  • Tytuł Oryginału: Dyrygowanie Sprawa Życia I Śmierci
  • Gatunek: Biografie I Autobiografie
  • Liczba Stron: 440
  • Rok Wydania: 2021
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 160x230 mm
  • ISBN: 9788307034997
  • Wydawca: Czytelnik
  • Oprawa: Twarda
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Dyrygowanie Sprawa Życia I Śmierci | Autor: Antoni Wit

Wybierz opinię:

Doris

Antoni Wit to jeden z najwybitniejszych polskich dyrygentów o światowej renomie.  Jego prawdziwą pasją jest polska muzyka współczesna i ona właśnie stanowi trzon jego zawodowych osiągnięć. „Kiedy dostaję partyturę współczesnego polskiego kompozytora, którego znam i cenię, to cieszę się nią, zanim jeszcze ją otworzę i zobaczę, czy ten utwór mi się spodoba”. – mówi. Choć to właśnie polska twórczość kompozytorska zajmuje w jego sercu poczesne miejsce, to oczywiście nie ogranicza się jedynie do niej. Muzyka jest przecież dobrem ponadnarodowym i Antoni Witt bardzo dobrze to rozumie. Dyrygował w końcu orkiestrami na całym świecie, przez 17 lat szefował Wielkiej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, później zaś, również długo, bo 12 lat, Filharmonii Narodowej. Nagrał ponad 250 płyt, których łączny nakład przekroczył 6 milionów egzemplarzy. Miał więc o czym rozmawiać z Agnieszką Malatyńską – Stankiewicz, która uporządkowała ten wywiad – rzekę i wydała pod znamiennym tytułem: „Dyrygowanie. Sprawa życia i śmierci”.  Bo tym właśnie jest dla Antoniego Wita jego praca – powołaniem, miłością, radosną koniecznością. 

 

Antoni Wit uchylił nam drzwi do swojego świata, choć przede wszystkim do tej jego części związanej zawodowo i sercem z muzyką. O życiu prywatnym jest tu informacji niewiele, większość z nich dotyczy okresu dzieciństwa, krakowskiego domu, gdzie nad wszystkim górował autorytet dziadka, a rodzina pławiła się w babcinej opiekuńczości. Atmosfera rodzinna wczesnych lat to ogromny kapitał na resztę życia. Wszyscy o tym dobrze wiemy. Może dać człowiekowi poczucie mocy i wiarę w siebie, może też przysporzyć mu kompleksów i lęków. Młody Antoni dostał piękne wzorce, dużo miłości i aprobaty, do tego dostrzeżono też wcześnie jego muzyczne zdolności i zaczęto je rozwijać.

 

Jak sam przyznaje, miał także w życiu dużo szczęścia, by trafiać we właściwe momenty i nie marnować swoich szans. Dostał nie byle jaką szansę uczenia się pod kierunkiem mistrzów i skorzystał z tego w pełni.

 

Ta książka zainteresuje głównie osoby związane z muzyką klasyczną, jeśli nie zawodowo, czy ze względu na wykształcenie, to choćby hobbystycznie. Dużo tu niezwykle ciekawych informacji o kompozytorach, wykonawcach, utworach klasyki. Anegdoty dotyczą głównie sytuacji związanych z tą tematyką. Antoni Wit wspomina swoje spotkania z największymi. Nazwiska mówią same za siebie: Luciano Pavarotti, von Karajan, Bernstein, Artur Rubinstein. Są też rodzimi artyści, w niczym im nie ustępujący: Jerzy Maksymiuk, Konstanty Andrzej Kulka, Witold Lutosławski, Grażyna Bacewicz, Lidia Grychtołówna, Jan Ekier, Tadeusz Baird. 

 

Antoni Wit miał też fart trafiać na prawdziwe autorytety, ludzi niepospolitych, którzy wprowadzali go w arkana zawodu, przekazali najważniejsze prawdy, jakimi winien się kierować. Niektóre z nich zrozumiał dopiero po czasie. Wymienia tu dwóch, jakże jednak różnych od siebie mistrzów: Henryka Czyża i Witolda Rowickiego. Byli dla niego autorytetami nie tylko jeśli chodzi o muzykę, ale też o szeroko pojmowane życie: „Tak naprawdę Henryk Czyż jest cały czas obecny w moim życiu”.

 

Jednocześnie, odnosząc się do swojej pracy w charakterze wykładowcy, z przykrością konstatuje, że obecnie podejście do autorytetów jest bardzo luźne, już się ich nie poszukuje, a i do jak najlepszego wykonywania swoich obowiązków, nikt się zbytnio nie przykłada. I dotyczy to nie tylko uczelni artystycznych, ale nauczania w ogólności. Jego poziom sukcesywnie spada. Zamiast wybitnych wykładowców zatrudnia się tych miernych, bez szczególnych osiągnięć. Jeśli zaś mowa o studentach, to „jeśli nie było wystarczająco solidnego narybku, to zakres wymagań był dość niski i często byłem świadkiem fatalnych produkcji studenckich dobrze ocenionych”.

 

Nie pierwszy to również głos krytykujący odejście przez Polskie Radio od dobrej i sprawdzonej praktyki, która je rozsławiła i przyciągała słuchaczy. Antoni Wit mówi o systematycznym pozbywaniu się rewelacyjnych radiowych orkiestr. Ja ze swojej strony dołączę moją tęsknotę do radiowych słuchowisk i teatru telewizji. Teraz wszędzie rządzi komercja, muzyka popularna i disco polo, odmóżdżające programy rozrywkowe na zagranicznych licencjach. 

 

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że praca dyrygenta to nie tylko muzyka, choć ta jest z pewnością najważniejsza. To także umiejętność zarządzania zespołem, czyli orkiestrą, niekiedy naprawdę liczną, w czym bardzo pomaga charyzma dyrygenta, choć wiemy, że tego nie sposób się nauczyć nawet na najlepszej uczelni. Jest ona ważna również na scenie i przy interpretacji muzyki. Można mieć różne zdania na temat techniki dyrygowania: ruchy ostre i precyzyjne, czy subtelne i nie do końca dokładne. Można mieć różne podejścia do dyscypliny w trakcie pracy z orkiestrą, jednak bezsprzecznie najważniejsza jest osobowość. 

 

Antoni Wit taki fenomen posiada, niewątpliwie jest indywidualnością, wywarł wpływ na wielu młodych muzyków, z wielu swoich wychowanków jest teraz dumny. Także z kobiet – dyrygentek, których liczba stale rośnie.

 

Wywiad ten to prawdziwa rzeka obfitująca w interesujący narybek w postaci ciekawych spostrzeżeń, anegdot i sporej wiedzy na temat muzyki klasycznej. Wszystko zostało okraszone obfitą porcją fotografii i wydane w pięknej, twardej oprawie. Prawdziwa gratka nie tylko dla koneserów muzyki, choć dla nich szczególnie cenna.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial