MagLaw
-
Autor światowego bestsellera „Unf*ck Yourself. Napraw się” Gary John Bishop po raz kolejny chwycił za pióro, czego efektem jest jego kolejna książka – „Mądry, że F*ck”, która z całą pewnością okaże się równie wielkim hitem wydawniczym jak poprzednia. Dlaczego? Dlatego, że – jak wskazuje już sam podtytuł – celem Autora jest przekazanie tym razem prostych prawd, które przeprowadzić mają czytelnika przez życiowe gównoburze.
I tak też Autor kolejno czyni. W kolejnych rozdziałach, dotyczących czterech głównych zagadnień, odziera z bzdurnych naleciałości, prosto z internetowych forów, nasze bolączki dotyczące postrzegania miłości, straty, strachu i sukcesu, zbierając swe rozważania w klamrę której poświęcony jest jeden z ostatnich rozdziałów o życiu zgodnym z tytułem, a zatem mądrym że f*ck.
W swych sądach jest przy tym bezkompromisowy, prosto z mostu, waląc prawdą między oczy obnaża wręcz stereotypy, które ukształtowały nasz sposób myślenia o związkach damsko-męskich, o konieczności bycia powszechnie akceptowanym, o trudnościach w podźwignięciu się po stracie bliskiej osoby czy ważnej relacji, czy wreszcie o mitach, które utrwalane są naszych umysłach, a które blokują nas w osiąganiu sukcesu.
Bishop nie odkrywa przy tym prawd objawionych, gdyż jego recepty na poprawę funkcjonowania w każdej ze wspomnianych sfer sprawdzają się do pracy nad sobą i własnymi słabościami, do konieczności odnalezienia wiary w siebie, do zaprzestania polegania na innych i uzależniania własnych działań od zdania innych osób, a wreszcie do zrzucenia masek, które niczym gombrowiczowskie gęby, wpasowują nas w role życiowe czy zawodowe, w których nie chcemy trwać i które chcemy z siebie zrzucić, chociaż czasem brak nam na to odwagi.
Podejście jakie prezentuje w swej książce Bishop sprawia, że chcemy oddychać pełną piersią, patrzeć prosto w słońce i krzyczeć z radości. Bynajmniej nie dlatego, że problemy które jeszcze wczoraj były naszą codzienną egzystencją przestały istnieć, ale dlatego, że dzięki prostym metodom zaradczym wskazanym przez autora możemy w łatwy sposób poszukiwać z nich drogi wyjścia. Żeby jednak wiedzieć jak radzić sobie w miłości, jak uporać się ze stratą, jak wyzbyć się strachu, czy też jak osiągnąć sukces, trzeba jednak w pierwszej kolejności uzmysłowić sobie popełniane na tym polu do tej pory błędy, przeanalizować dotychczasowe schematy myślenia i podjąć najtrudniejszy krok – spróbować, w pełni świadomie, zmiany dotychczasowych postaw i zachowań, otwierając się na nowe rozwiązania i możliwości. To dopiero, zdaniem Autora, pozwoli nam wieść życie, w którym nasze przekonania i poglądy będą się naprawdę liczyć, a tym samym na osiągnięcie zamierzonego celu – życia mądrego, że f*ck.
Czy takie podejście mnie przekonało? Cóż, póki nie spróbuję wdrożyć go we własnym życiu i sprawdzić czy w istocie mechanizmy te działają, to się nie przekonam. Skoro jednak, jak zapewnia Autor, pozwoli mi to zachować kontrolę nad własnym losem, to czemu nie. W końcu mądrości nigdy za wiele, a chęć przejęcia sterów życia we własne ręce, stanięcia na własnych nogach z wysoko podniesioną głową, kto z nas by nie chciał.
Jeśli zatem jesteś właśnie na życiowym zakręcie i potrzebujesz impulsu do zmiany „Mądrym, że f*ck” jest właśnie dla Ciebie. Nie bój się zatem i pozwól, by odrobina motywacji w wydaniu Garego Johna Bishopa zmieniła Twoje życie na lepsze. Gotowy? Zatem do dzieła.