Róża W Rozkwicie Tom 2 Ośmioro Kuzynów | Autor: Louisa May Alcott

Z twórczością Louisy May Alcott spotkałam się na studiach, podczas omawiania roli kobiet w literaturze światowej. ,,Małe kobietki” urzekły mnie do tego stopnia, iż z niecierpliwością oczekiwałam momentu, gdy będę mogła przeczytać kolejną jej powieść. Bardzo cieszy mnie fakt, iż w związku z ekranizacją tej książki wzrosło zainteresowanie innymi dziełami tej autorki. Książki wzbogacone o urocze ilustracje, wydawane są w pięknej, twardej oprawie przez Wydawnictwa MG.

,,Róża w rozkwicie” to drugi tom z cyklu ,,Ośmioro kuzynów”. Jest to opowieść o Rose, która po śmierci ojca, trafia pod opiekę ciotek. Dziewczynka początkowo jest bardzo chorowita i przygnębiona, ale dzięki radom wuja - doktora Aleca - oraz rozbrykanym kuzynom, szybko odzyskuje dobry humor i przekonuje się, że dorastanie wcale nie musi być takie trudne. Drugi tom perypetii Rose, opowiada jej historię z perspektywy 7 lat. Teraz jest ona dwudziestoletnią, młodą kobietą, która wraz z wujem i przyjaciółką wraca z podróży dookoła świata. Czekają na nich kuzyni głównej bohaterki czekający z utęsknieniem na powrót Rose, ale okazuje się, że ich dziecięce relacje będą musiały ulec zmianom wynikającym z wejścia w rolę dorosłych.  Archie, Charlie, Mac i Steve są już mężczyznami rozglądajacymi się za pannami, które mogliby poślubić, natomiast Rose stale buntuje się przeciwko narzuconej jej roli i nie ma zamiaru wyjść za mąż. Co się stanie, gdy dziecięce przywiązanie najstarszych kuzynów zacznie zamieniać się w zauroczenie Rose oraz gdy zdecyduje się ona wydawać majątek na potrzebujących, zamiast trwonić go na hulanki i piękne stroje? Przekonajcie się sami, sięgając po ,,Różę w rozkwicie”.

Ponownie, jak to miało miejsce w ,,Małych kobietkach”, Louisa May Alcott ukazuje czytelnikowi silną kobiecą postać, która stawia opór konwenansom i narzuconym - przez patriarchalny system - rolom kobiet. Co prawda, Rose jest dobrą, ufną i przepełnioną miłością do bliźniego postacią będącą pokłosiem romantycznego ideału kobiety, to jednak jest ona na tyle silna, by chcieć stanąć na własne nogi i nie ugiąć się presji zamążpójścia, które przecież jest uznawane za naturalną drogę życiową kobiet w jej wieku. 

W porównaniu do pierwszego tomu, ten jest bardziej skierowany ku uczuciom, porywom serca, które są naturalnym zjawiskiem towarzyszącym wkraczającym w dorosłość bohaterom. Obserwowanie, jak dzieci powoli stają się dorosłymi i zaczynają lawirować w świecie dotąd dla nich niedostępnym, jest przyjemnym i nieco nostalgicznym procesem, gdyż mimowolnie przypominałam sobie o swoim dorastaniu i pierwszej miłości. Mówi się, że pierwsza miłość zazwyczaj jest niespełniona i dlatego pozostawia w sercu człowieka piętno, które będzie miało wpływ na kolejne miłosne relacje. Czy w przypadku Rose i jej kuzynów ta maksyma się sprawdzi? Tego Wam nie zdradzę, ponieważ lepiej, żebyście przekonali się o tym sami czytając lekturę.

Muszę się przyznać do tego, iż bardzo zżyłam się z bohaterami powieści i czasami naprawdę trudno było mi czytać o ich problemach i bolączkach, z którymi musieli się zmierzyć. To tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, iż pisarstwo Louisy May Alcott jest bardziej uniwersalne niż można by przypuszczać. Rozterki wykreowanych przez nią bohaterów są aktualne nawet w XXI wieku, choć moralizatorski ton opowieści o Rose i jej kuzynach może się wydawać nieco staroświecki. Dla mnie ta powieść jest przede wszystkim klasyką literatury obyczajowej, w której poruszane są niezwykle ważne problemy młodych ludzi, a zwłaszcza kobiet; te, aby zrealizować swoje marzenia o ,,małej emancypacji”,  musiały stawiać czoło wielu przeciwnościom, które nie zawsze udawało im się pokonać.  

O dorastaniu

Louisa May Alcott zasłynęła z powieści Małe Kobietki, która stała się jedną z najpopularniejszych pozycji spośród dziewiętnastowiecznej literatury kobiecej. Na tej podstawie powstały dwa pełnometrażowe filmy, a kolejne książki cieszyły się równie mocnym zainteresowaniem. Tym razem Alcott zabierze czytelnika w podróż o dorastaniu i odkrywaniu swojego powołania. Róża w rozkwicie, czyli wydana w 1876 roku powieść zostaje w 2021 po raz kolejny wystawiona na światło dzienne.

Róża w rozkwicie to dziesiąta książka Alcott, która stanow kontynuację Ośmiorga kuzynów. Dwudziestoletnia już tytułowa Rose wraca z podróży dookoła świata z wujem Alecem i przyjaciółką Phebe. U kresu podróży czekają na nią stęsknieni kuzyni. Nie są to już mali chłopcy, a dojrzewający młodzieńce, którzy rozpoczynają intensywny rejs w dorosłość i poszukujący towarzyszek życia. Natomiast ciotki Rose niezmiennie chcą wydać dziewczynę za jednego z kuzynów, aby zatrzymać w rodzinie jej majątek. Jednak Rose ma inny plan na siebie i postanawia samodzielnie zarządzać odziedziczonymi pieniędzmi. Jej plan niekoniecznie zakłada też szybkie zamążpójście. Tymczasem zaczynają ubiegać się o jej względy dwaj młodzi mężczyźni. Jak potoczą się losy Rose? Czy zdecyduje się dać szansę miłości? Odpowiedzi znajdziecie oczywiście w książce.

L.M. Alcott po raz kolejny przedstawia powieść o dojrzewaniu i porusza ludzkie problemy przedstawiając dawną rzeczywistość i niemoc wobec wielu spraw. Jest to kolejna w stylu Alcott opowieść o odważnych i ceniących niezależność kobietach, które wychodzą przed szereg i nie zgadzają się, aby najważniejszy głos zajmowali mężczyźni. Jak pisze dr A.Miłoszewska-Kielbiewska w swojej pracy: Przez wieki małżeństwo stanowiło dla kobiety z wyższych sfer legitymację do dorosłości. Zgodnie z tradycją było zawierane jako kontrakt między dwiema łączącymi się rodzinami, musiało więc nieść dla obu stron korzyści w postaci majątkowej, nobilitacji w zakresie statusu i nabytych koligacji lub poszerzenia wpływów społecznych. Alcott nie zgadza się na takie przeznaczenie kobiety.

Książkę czyta się tak jak poprzednie niezwykle przyjemnie i szybko. Alcott jako aktywistka społeczna i osoba zaangażowana w reformy ponad dwieście lat temu stworzyła dzieła autentyczne, bo oparte po części na jej własnych doświadczeniach. Widziała i rozumiała więcej niż przystało na kobietę tamtych czasów. Dzięki autorce współczesne czytelniczki i czytelnicy mają szansę wcielić się w losy i problemy osób z dawnych lat. Bardzo cenię Alcott za poruszanie kwestii feministycznych i społecznych, a także za niesamowite ciepło bijące z jej powieści oraz szacunek i miłość do rodziny. Być może niektórzy będą już znudzeni powielanymi przez autorkę schematami i oczekiwaliby od jej powieści innego przesłania, jednak uważam, że jej książki są bardzo potrzebne nawet dziś.

Podsumowując, sięgajcie po dzieła pisarzy takich jak Louisa May Alcott i podawajcie je dalej. Aktualna, dobrze napisana i barwna –taka będzie każda z książek amerykańskiej pisarki.

„To było wszystko, co powiedział Mac, ale czyniąc tę żarliwą uwagę, młodzieniec nie patrzył wcale na wuja, bo widział tylko szczupłą, jasnowłosą dziewczynę u jego boku i to do niej wyciągnął ramiona, zapominając o kotłującej się między nimi zielonej wodzie. Podczas chwilowego zamieszania towarzyszącego cumowaniu Rose spojrzała w dół na cztery zwrócone ku niej twarze i wydawało się, że wyczytała w nich coś, co zarówno ją ucieszyło, jak i zabolało. Było to tylko przelotne spojrzenie szklistych oczu, ale zza mgły łez szczęścia dziewczyna odniosła wrażenie, że Archie był mniej więcej taki sam jak zawsze, Mac zdecydowanie się poprawił, a z Charliem coś było nie tak.”

 Dalsze losy osieroconej Rose i jej siedmiorga kuzynów. Poznaj realia dorastania w XIX wieku w powieści jednej z najbardziej cenionych autorek książek dla młodzieży. Osierocona Rose Campbell, która po śmierci ukochanego ojca trafiła pod opiekę wuja, wraca z długiej podróży po Europie. Ciotki dziewczyny nieustannie obmyślają wydanie jej za mąż za jednego z kuzynów, aby zatrzymać majątek Rose w rodzinie. Młoda kobieta postanawia jednak zarządzać odziedziczonymi pieniędzmi samodzielnie i oddać się pracy filantropki. Skupia się również na relacjach z przyjaciółką Phebe, która chce rozwinąć swoją karierę i wyjść z nizin społecznych ciężką pracą. Tymczasem dwaj młodzieńcy zaczynają zabiegać o względy panienki Rose. "Róża w rozkwicie" to kontynuacja opowieści z książki "Ośmioro kuzynów". Porusza ludzkie problemy sprzed dwustu lat, przedstawiając dawną rzeczywistość i konwenanse. Jest także powieścią o odważnych kobietach, które postanowiły, że same będą decydować o swoim losie w czasach, gdy to mężczyźni mieli decydujący głos.

Louisa May Alcott (1832-1888) to amerykańska powieściopisarka i aktywistka społeczna. Była zaangażowana w reformę edukacji i naświetlanie problemów współczesnych jej kobiet, sprzeciwiała się także niewolnictwu. Podczas wojny domowej była wolontariuszką pracującą w charakterze pielęgniarki. Do najbardziej znanych utworów Alcott należy inspirowana własną młodością seria o siostrach March, do której należą m.in. wielokrotnie zekranizowane "Małe kobietki" i "Dobre żony".

Po przeczytaniu wielu książek autorki musiał nadejść czas i na „Róże w rozkwicie”. Było to konieczne, ponieważ musiałam wiedzieć, jak się potoczyły dalsze losy bohaterów z poprzedniej części pod tytułem „Ośmioro kuzynów”. Za każdym razem pisarka zachwyca mnie swoją twórczością tak samo, jak było przy „Małych kobietkach”. Tym razem nie mogłam wręcz oderwać się od lektury. Nie czułam wręcz płynącego czasu tak bardzo byłam zajęta śledzeniem losów świetnych bohaterów. Mimo upływającego czasu od czasu, kiedy Louisa May Alcott napisała powieść w dalszym ciągu zachwyca swoją prostotą i lekkością w tworzeniu.

Wydawnictwo MG postanowiło wydać książki autorki w pięknych wersjach, które na półce przedstawiają się niesamowicie. Jestem szczęśliwa, że mam już swoją kolekcję i mogę ją polecać swojej rodzinie i znajomym. Jednak wróćmy jeszcze na chwilę do „Róży w rozkwicie”. Jest to dla mnie przeniesienie się w świat gdzie na chwilę mogę zapomnieć o swoich troskach i problemach. Mogę wtedy przenieść swoje myśli całkowicie w świat stworzony przez autorkę, zatracić się w tym. Czasami potrzebuje takiego czasu dla siebie z dobrą książką, a taką na pewno jest ta, o której teraz piszę. Jeśli i wy poszukujecie takiej to z całego serca chciałabym wam ją polecić. Nie bójcie się twórczości pisarki sprawdźcie sami jakie odczucia będziecie mieli po skończonej lekturze.