Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Księżniczka Incognito Tom 1 Kroniki Rosewoodd

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Connie Glynn
  • Tytuł Oryginału: Undercover Princess
  • Gatunek: Literatura Piękna
  • Liczba Stron: 392
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 140x210 mm
  • ISBN: 9788366071773
  • Wydawca: Insignis
  • Oprawa: Miękka
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Księżniczka Incognito Tom 1 Kroniki Rosewoodd | Autor: Connie Glynn

Wybierz opinię:

Karolina

Lottie Pumpkin spełniła swoje największe marzenie i została przyjęta do prestiżowej szkoły Rosewood Hall. Dzięki ciężkiej i wytężonej pracy zakwalifikowała się do programu stypendialnego, który pozwolił jej na naukę w wymarzonej szkole.

 

W tym samym czasie księżniczka Ellie, następczyni tronu Maradawii, ze wszystkich sił przekonywała swojego ojca, by pozwolił jej uczęszczać do Rosewood Hall. Ellie marzy o życiu zwyczajnej nastolatki, która nie musi uczestniczyć w oficjalnych wydarzeniach i stosować się do rygorystycznej dworskiej etykiety. Takie życie może wieść właśnie w odległej szkole z internatem.

 

Los, a może magia Rosewood Hall sprawiły, że dwie dziewczyny z zupełnie różnych światów, Lottie i Ellie, trafiły do jednego pokoju w akademiku. W wyniku mylnej plotki krążącej po szkole, uczennice postanawiają zamienić się tożsamościami – Lottie zaczyna podawać się za maradawską księżniczkę, a Ellie pozostaje incognito. Plan dziewcząt w najlepszym wypadku może okazać się okazją do przygód i śmiechu, a w najgorszym może sprowadzić na nie śmiertelne niebezpieczeństwo…

 

„Księżniczka incognito” to powieść zdecydowanie przeznaczona dla młodszych odbiorców. Wiek docelowego czytelnika (a właściwie to raczej czytelniczki) umiejscawiam w przedziale od 11 do 16 lat. Dlatego też wydaje mi się, że żeby sprawiedliwie ocenić tę książkę, trzeba właśnie przyjąć perspektywę nastolatki i odpowiedzieć sobie na pytanie: „Czy ta książka podobałaby mi się, gdybym ją przeczytała mając piętnaście lat?”. Moja odpowiedź brzmi: tak! „Księżniczka incognito” to ciekawa i angażująca powieść dla nastolatek. Connie Glynn przenosi nas w baśniowy świat, który potraktowany ze sporą dozą wyrozumiałości, może się spodobać nawet starszym czytelnikom.

 

Pierwsze co zwróciło moją uwagę w tej książce, to wyraźny motyw szkoły. Rosewood Hall to placówka edukacyjna z długą i chlubną tradycją. Jest to szkoła z internatem i uczniowie opuszczają teren kampusu jedynie na czas przerw świątecznych i wakacji. Cała społeczność uczniowska podzielona jest na trzy domy, które mają osobne akademiki, barwy i motta. Daje to młodzieży mocne poczucie przynależności do danej grupy i cementuje przyjaźnie na całe życie. Wprowadza również zdrową rywalizację pomiędzy domami, co pomaga w motywacji uczniów do ciągłego samodoskonalenia. Mam wrażenie, że wśród polskich czytelników taki wzór szkoły wydaje się być ideałem, rajem utraconym. Myślę, że ten system szkolnictwa mocno kojarzy nam się z książkami  o Harrym Potterze autorstwa J.K. Rowling. Na myśl przychodzi nam Hogwart oraz scena z Tiarą Przydziału, która decyduje o tym, do jakiego domu zostanie przydzielony uczeń. Są to głównie skojarzenia pozytywne i one właśnie mogą przekładać się na odbiór powieści „Księżniczka incognito”. Jeśli więc ktoś poszukuje powieści z motywem odciętej od reszty świata, prestiżowej szkoły z internatem, to książka Connie Glynn będzie idealna. Rosewood Hall to taki elegancki i cukrowy Hogwart. Mnie osobiście się to podobało i sama uległam czarowi szkoły. Jest to miejsce, w którym chciałoby się być w swoich szkolnych latach.

 

Kolejną charakterystyczną cechą tej książki jest nieustanna huśtawka nastrojów głównych bohaterów. Jeśli ta powieść nie oddaje czym jest burza hormonalna, to nie wiem co innego może to zobrazować. Postaci w jednej chwili przechodzą od śmiechu do łez, od gniewu do współczucia, od krzyku do szeptu. Czasami wprowadza to chaos; trudno się odnaleźć w sytuacji oraz odpowiedzieć na najprostsze pytanie: „O co mu/jej chodzi?”. Z drugiej strony oddaje to dynamikę i żywioł nastoletnich relacji. Jest więc w tym wiele autentyczności.

 

Mam jednak wrażenie, że chaos nastrojów przenosił się na samą akcję powieści. W „Księżniczce incognito” dużo się dzieje i fabuła często wydaje się być nieco pogmatwana. Opowieść Connie Glynn jest złożona z wielu małych elementów, które wprawione w ruch, tworzą szalony wir wydarzeń. Nie jest to powieść oparta na jednej, wyraźnej osi, która dominuje inne wątki. Mam poczucie, że każdy pomniejszy temat jest równie ważny, jak główne założenie fabularne powieści, czyli zamiana tożsamości pomiędzy Lottie i Ellie. Przy takim natłoku nitek fabularnych trudno o zamknięcie historii w jednym tomie. „Księżniczka incognito” ma więc otwarte zakończenie, a autorka zapewnia, że kolejne części serii przeprowadzą nas przez zawiłości losów bohaterów.

 

Podsumowując, „Księżniczka incognito” będzie moim zdaniem świetną propozycją zarówno dla nastolatek, jak również dla starszych czytelników, którzy tylko wezmą poprawkę na to, że ta powieść ma być właśnie taka, jaka jest – cukrowa, urocza, niewinna i nieco infantylna. Ja jednak widzę w tym wszystkim również potencjał do opowieści o prawdziwej przyjaźni, miłości i lojalności. Z chęcią sięgnę po kolejne książki z serii Kroniki Rosewood.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial