Klasykiemjestem
-
Jak często sięgacie po albumy? Może Wam się to zdarza, a może wręcz przeciwnie? Może jeszcze nie udało Wam się trafić na odpowiedni? Ja mam w swoich zbiorach wiele takich pozycji i przyznam, że jedne są bardziej, a drugie mniej udane. Chciałabym jednak, żeby akurat o tej nie zapomniano, żeby się o niej mówiło i żeby dotarła do jak największego grona odbiorców, gdyż zasługuje na uznanie.
„Kaplica Zygmuntowska na Wawelu – piękno zaklęte w kamieniu” to książka niezwykła. Przyznam, że zachwyciła mnie już w momencie, kiedy wzięłam ją do ręki. Jakość zdjęć, które zostały wybrane do publikacji, jest doskonała, a każdy kadr ukazuje te fascynujące zabytki architektury w sposób wręcz spektakularny.
Nie bez powodu zaczynam od fotografii, stanowią one większą część książki, co sprawia, że czytelnik może się wybrać w prawdziwy spacer po kaplicy, dostrzec to, czego na żywo zapewne by nie dostrzegł. Tytuł publikacji jest jak najbardziej trafiony, ponieważ sposób jej konstrukcji uwidacznia piękno tego, co Kaplica Zygmuntowska oferuje. Dzięki tej książce zobaczyć możemy również te części kaplicy, które na co dzień nie są dostępne dla zwiedzających; i to również jest bardzo ważne, gdyż daje czytelnikowi ogląd całości.
Po tym niezwykle cennym zabytku oprowadza nas prof. Ireneusz Płuska. Nadzorował on prace konserwatorskie w kaplicy, jest więc osobą, która poświęciła temu miejscu swoje serce. Tekst, który oferuje nam Profesor jest przystępny dla każdego czytelnika, nie jest przeintelektualizowany, nie zawiera fachowego słownictwa, przez co jest atrakcyjny nawet dla całkowitych laików. Język jest prosty, lektura wręcz płynie, mimo że nie jest to powieść. Informacji nie jest też zbyt dużo, przez co nie są męczące dla tych, którzy chcą jedynie poznać to, co oferuje Kaplica.
Ogromnym plusem jest moim zdaniem to, że książka jest napisana zarówno po polsku, jak i po angielsku, co sprawia, że każdy zainteresowany może po ten tytuł sięgnąć – zarówno nasi rodacy, jak i wszyscy chcący poznać piękno naszego dziedzictwa. Forma, jaką wykorzystano jest tak samo znacząca, czyli tekst podany równolegle, polski obok angielskiego. Jest to niezwykle estetyczne i przyjemne dla oka. Tak samo format dobrany został idealnie. Książka jest na tyle duża, że zdjęcia są bardzo czytelne i oddają wszystko, co autor chciał czytelnikom pokazać, tak samo kwadratowy kształt sprzyja oglądaniu fotografii.
Powinniśmy częściej mówić o pięknie naszych zabytków, o bogactwie, jakie nasze dziedzictwo może nam zaoferować. Powinniśmy się tym również chwalić, ponieważ takie zabytki jak Kaplica Zygmuntowska na Wawelu w pełni dorównują na przykład temu, co możemy zobaczyć w Rzymie. Ta książka jest dowodem na to, że istnieje sposób na rozpowszechnienie tego piękna, pokazanie go całemu światu. Profesor Płuska idealnie oddał to, co chciał przekazać, z jednej strony ukoronował własne dzieło, z drugiej pokazał je szerszemu gronu odbiorców.
Chciałabym, aby jak najwięcej osób zaczęło zwracać uwagę na takie pozycje. Są one niezwykle wartościowe, jednak bardzo często pomijane. Dają one również możliwość poznana tych miejsc osobom, które z różnych powodów podróżować nie mogą. Nie zapominajmy o tak cennych publikacjach, starajmy się poznać nasze dziedzictwo i bądźmy wdzięczni takim osobom jak prof. Ireneusz Płuska, które poświęcają swoje życie ratowaniu naszych skarbów.