Światło Głębin | Autor: Frances Hardinge

„Ludzie opowiadają, że archipelag Miriad rozciąga się na obszarze tysiąca kilometrów, od lodowatych wysp na północy do zielonych, tropikalnych wysp na południu. Mówi się, że wyspiarze przypominają czerwone kraby biegające po plażach-są twardzi i nieprzewidywalni, a w wodzie czują się równie dobrze jak na lądzie. Podobno ocean otaczający Miriady jest szalony. Żeglarze opowiadają o ogromnych wirach wciągających statki, o strumieniach lodowatej wody bijących z głębin i sprawiających, że zamierają serca nurków. Na bezchmurnym niebie nagle pojawiają się ciemne obłoki. Mówi się, że pod normalnym morzem leży mroczna kraina koszmarów. Kiedy Morze Grozy się burzy, morze leżące nad nim wpada w furię.”

Na dnie morza kryją się przerażające istoty i zapomniane bogactwa... Wyrusz w zachwycającą podróż po krainie morskich cudów i odkryj, czym jest "Światło głębin"! Dawni bogowie tylko pozornie odeszli w cień... Gdy pewien niepozorny piętnastolatek znajduje coś, co prawdopodobnie jest boskim sercem, świat ludzi ponownie znajdzie się w niebezpieczeństwie. Hark ma wobec znaleziska swoje własne plany. Nie chce, by ktokolwiek ze świata nauki badał serce ani by stało się ono koronnym dowodem na to, że bogowie kiedyś istnieli. Pragnie jedynie zadbać o Jelta - przyjaciela, który zmaga się z ciężką chorobą. Dzieli się z nim swoim odkryciem, które ma sprawić, że Jelt na nowo odzyska zdrowie i siłę do życia...

Czy można zaufać dawnym bogom, którzy słynęli ze swoich krwawych wypraw i pragnienia krwi? Hark odkrywa, że Jelt powoli się zmienia. Nie jest już miłym chłopakiem - przekształca się w istotę, która łaknie krwi i stanowi zagrożenie dla innych mieszkańców wyspy. Hark musi zmierzyć się ze sprowadzonym przez siebie potworem. Czy uratuje przyjaciela przed konsekwencjami pochopnych decyzji? A może plany bóstw są na tyle okrutne, że nie da się im już zapobiec? Być może rozwiązanie zagadki spoczywa na dnie pięknego, ale i okrutnego oceanu...

Frances Hardinge jest brytyjską autorką książek, które zachwycają swym przedziwnym oraz baśniowym klimatem. Zasłynęła powieścią "Czara Cieni" - niezwykłej opowieści o dziewczynie, która swoje życie dzieliła z przerażającymi zjawami.

Od momentu, w którym zobaczyłam okładkę powieści „Światło Głębin” czułam, że muszę się z nią zapoznać. Miałam na początku mieszane uczucia, ponieważ już od dawna nie czytam książek młodzieżowych. Dlatego bałam się, że lektura nie przypadnie mi do gustu. Jednak na szczęście było zupełnie inaczej. Już od pierwszych zdań polubiłam styl i twórczość autorki. Wydawnictwo Czarna Owca stworzyło coś co mam nadzieję już przyciągnęło wielu czytelników. Powieść będzie pięknie prezentować się na półce z innymi książkami. Jedna okładka nie jest jedynym i najważniejszym wyznacznikiem. Tutaj przede wszystkim chodzi o całą historię stworzoną przez Frances Hardinge, która w moim odczuciu jest napisana świetnie. Jeśli ktoś od naprawdę długiego czasu nie czyta książek z gatunku dla młodzieży, a jedna lektura to zmienia to sami możecie zauważyć, że to coś oznacza.

Był pewne momenty, że książka mi się troszeczkę dłużyła i chciałam już dojść do końca. To jest chyba jej jedyny minus, ale całościowo wypada naprawdę dobrze. Po skończonej lekturze będę ją dobrze wspominać. Jestem zadowolona, że dzięki „Światło głębin” mogłam poznać twórczość autorki i z chęcią przeczytam jej inne powieści, aby przekonać się jakie emocje one we mnie uruchomią. Jeśli i wy zastanawiacie się czy przeczytać książkę to ja wam odpowiadam, że jak najbardziej tak. Jeśli tego nie zrobicie nie przekonacie się czy wam się ona spodoba.