Powstaniec Halicz | Autor: Roksana Jędrzejewska Wróbel

Historia większości uczniom kojarzy się z nudną i monotonną lekcją. Daty, fakty, etapy, ciąg przyczynowo- skutkowy- to wszystko razem wzięte faktycznie może brzmieć niezbyt przekonywująco. Jestem jednak zdania, że jest to jednocześnie niezwykle ważny element naszej edukacji, by nie zapominać o dawnych bohaterach i naszych przodkach, którzy oddawali życie za ojczyznę. To właśnie dzięki ich pośrednim lub bezpośrednim działaniom możemy dziś żyć w wolnym kraju i cieszyć się swobodą o której nasi przodkowie mogli jedynie marzyć. Z pewnością każdy z nas jest rozgoryczony współczesną polityką i kolejnym działaniom rządu, ale to właśnie historia zespala nas jako rodaków i obowiązkiem każdego rodzica powinno być jej szerzenie wśród młodzieży. Jak tego dokonać w sposób ciekawy i zachęcający do dalszego poznawania pokazuje właśnie Roksana Jędrzejewska- Wróbel w pięknie wydanej książce „Powstaniec Halicz”.

Różnego rodzaju teorie panują na temat polskich powstań i ich oceny. Historii jednak nie możemy zmienić, ale powinniśmy o niej pamiętać i przede wszystkim szanować uczestników tamtych wydarzeń. Takie właśnie przesłanie powinno nam cały czas towarzyszyć podczas lektury „Powstańca Halicza”. Mam jednak wrażenie, że czytając jego historię, jedynie właśnie żal z powodu przegrania powstania i szacunek do naszych rodaków za ówczesne działania, jest odczuwany przez czytelników. Roksana Jędrzejewska-Wróbel przedstawia wydarzenia Powstania Warszawskiego w formie wspomnień jednego z uczestników, właśnie tytułowego Halicza. Pokazuje on nam zarówno sytuację w stolicy Polski tuż przed 1 września jak i kolejne jej obrazy aż do momentu zakończenia tegoż zrywu. Dzięki temu stajemy się w pewnym sensie naocznymi świadkami wszystkich wydarzeń i wraz z głównymi bohaterami przeżywamy zarówno rozterki, porażki jak i sukcesy. Poznajemy wszelkiego rodzaju metody na walkę z Niemcami, sposoby na podtrzymywanie ducha narodowego i działania Polaków mające na celu dalsze funkcjonowanie państwa i życia społecznego, pomimo okropnych przeciwności. Wojenne realia nie pozwoliły mieszkańcom zapomnieć o większości aspektach ważnych zarówno dla młodych ludzi jak i pozostałych uczestników powstania. Dzięki relacji tytułowego Halicza (a tak naprawdę Henryka Kończykowskiego) poznajemy wszystkie pojęcia związane z ówczesnymi wydarzeniami, a także, dzięki zdjęciom, na własne oczy widzimy tamtejsze realia i obraz wojny.

Z jednej strony książka skierowana jest do dzieci w wieku 10-13 lat i trzeba przyznać, że świetnie wywiązuje się ze swojej roli edukacyjnej. Z drugiej strony, jestem przekonany, że nawet niejeden dorosły będzie w stanie wiele się z niej nauczyć i przede wszystkim nabrać jeszcze większego szacunku do uczestników Powstania Warszawskiego. Należy także wspomnieć o formie jakiej użyła Roksana Jędrzejewska-Wróbel by odpowiedni trafić do odbiorców w młodym wieku. Przede wszystkim w książce „Powstaniec Halicz” mamy do czynienia z bardzo dużą ilością autentycznych zdjęć, które skutecznie wpływają na wyobraźnię czytelników i uzmysławiają im z jakimi warunkami musieli poradzić sobie powstańcy. Dodatkowo, dzięki nim poznajemy pojęcia, maszyny, bronie i innego rodzaju działania i akcje związane z tymże zrywem, które pozwoliły na tak długą walkę o Warszawę. Co więcej, uzupełnieniem dla zdjęć są ilustracje, które przedstawiają między innymi głównego bohatera i jego najbliższe otoczenie, uzmysławiające młodym czytelnikom jak ciężko było żyć w tamtych realiach. Być może jest to też pewnego rodzaju metoda na docenienie współczesnych warunków bytowania i dostrzeżenie zalet dzisiejszej ojczyzny. To wszystko razem wzięte sprawia, że „Powstaniec Halicz” to książka naprawdę godna polecenia i to nie tylko czytelnikom w młodym wieku. Myślę wręcz, że powinna być obowiązkowym egzemplarzem w każdej domowej biblioteczce, która pozwoli pamiętać o naszej okrutnej, ale wspaniałej historii.

Roksana Jędrzejewska-Wróbel pokazała w jaki sposób należy mówić o przeszłości. Jest to z pewnością interesujące, zachęcające do dalszego poznawania ówczesnych wydarzeń i przede wszystkim ukazujące ważne dla nas wszystkich fakty z przeszłości. Wierzę, że dzięki takim książkom, większość noszących bluzy z napisem „Polska Walcząca” pozna prawdziwe przesłanie stojące za tym hasłem, a przede wszystkim pozna ludzi stojących za tym hasłem. To właśnie oni stanowią naszą historię i dzięki takim bohaterom jak Powstaniec Halicz, możemy sobie dziś pozwolić na tak wiele. Niech w tym naszym codziennym działaniu będzie również miejsce na pamięć o ówczesnych uczestnikach.