My Ozdrowieńcy | Autor: Ksawery Krynicki

Pandemia koronawirusa bez wątpienia wywarła ogromny wpływ na nasze życie. Odczuliśmy zmiany zarówno w życiu rodzinnym, jak i zawodowym, w szkolnictwie, kulturze, opiece medycznej i w wielu innych dziedzinach życia. Każdy z nas na swój sposób odczuł pandemię, jedni mniej, inni bardziej dotkliwie. Przy okazji powstała również nowa grupa ludzi, zwanych Ozdrowieńcami. To właśnie im poświęcił czas dziennikarz Ksawery Krynicki, autor książki "My ozdrowieńcy!" W tym obszernym reportażu autor postanowił przybliżyć nam osoby, które chorowały na koronawirusa i zgodziły się opowiedzieć innym o swoich doświadczeniach związanych z chorobą.

Jednak jak się okazuje nie tylko o chorowaniu jest ta książka. A nawet można by powiedzieć, że o samym przebiegu choroby jest tutaj stosunkowo niewiele. Większość miejsca poświęcono rozmowom na temat ogólnych odczuć na temat pandemii i tego jak wpłynęła ona na poszczególne osoby i poszczególne obszary życia społecznego. W jaki sposób zmieniła relacje międzyludzkie oraz postrzeganie świata. Możemy zobaczyć tutaj jak wygląda problem pandemii z innej perspektywy, chociażby od strony ludzi kultury, czy też osób duchownych. Jednocześnie możemy uświadomić sobie w jaki sposób wpływa na człowieka sam fakt zachorowania na koronawirusa i z jakimi problemami trzeba się wtedy zmierzyć. I nie są to problemy jedynie natury fizycznej związane z samym nieprzyjemnym przebiegiem choroby, ale także takie problemy jak wykluczenie społeczne, stygmatyzacja, nastroje depresyjne, czy też samotność. Nie da się ukryć, że szczególnie na początku pandemii osoby chorujące na koronawirusa musiały mierzyć się z ostracyzmem społecznym lub chociaż niezdrową ciekawością, a nawet hejtem.

Książka "My ozdrowieńcy" napisana jest w formie wywiadów z szesnastoma osobami. Wśród nich możemy znaleźć m.in ludzi kultury (radiowców, muzyków), osoby wykonujące zawody medyczne, księży, nauczyciela, ale także panią psycholog, czy osoby związane ze światem polityki. Każda z nich w niezwykle osobisty sposób opowiedziała o swoich doświadczeniach związanych z zachorowaniem na covid, ale także o swoich prywatnych poglądach na pandemię koronawirusa i zachodzące w związku z nią zmiany w naszym państwie. Każda z tych osób opowiedziała również jak pandemia wpłynęła na ich dziedzinę zawodową i osoby, z którymi ma okazję stykać się na co dzień.

"My ozdrowieńcy" to bez wątpienia jedna z głośniejszych premier ostatnich miesięcy. I choć z jednej strony wydawać by się mogło, że wszyscy mamy już dość tematu koronawirusa, nie da się ukryć, że coś czytelników ciągnie do książek związanych z tym tematem. Może to chęć lepszego zrozumienia tego, co dzieje się na świecie, chęć wyrobienia sobie własnego poglądu, a może też swego rodzaju próba oswojenia i pogodzenia się z całą sytuacją.

Wywiady zamieszczone w książce są ciekawe i pozwalają spojrzeć na sprawę pandemii od innej strony. Zwracają naszą uwagę na osoby zwane Ozdrowieńcami i uświadamiają nam, że wkrótce każdy z nas może dołączyć do tego grona. Jedyne czego mi zabrakło to przedstawienia przeciwstawnej strony, czyli np. wywiadu z osobami, które dotkliwie odczuły absurdy związane z pandemią (a tych przecież nie brakuje). Szkoda, że nie dopuszczono do głosu osób, które patrzą sceptycznie na temat koronawirusa, a jedynie zlinczowano je w książce przedstawiając jako tych, którzy nie mają o niczym pojęcia. Niemniej dobrze, że powstała książka, która dopuściła do głosu Ozdrowieńców. Wbrew pozorom jest to bardzo optymistyczna propozycja, która pokazuje nam, że z covidu da się wyleczyć i można żyć po nim normalnie.