Krzyk księżyca Tom 1 Wskrzeszenie | Autor: Oliwia Stój

Powoli zbliża się koniec lata... Niestety. Ostatnimi czasy w moje ręce trafiła powieść autorstwa Oliwii Stój pt. "Krzyk księżyca. Wskrzeszenie". Książka ta zachęciła mnie do siebie piękną okładką oraz niesamowicie wciągającym opisem. Ponadto dawno nie czytałam powieści fantasy, dlatego też zdecydowałam się na jej przeczytanie. Jednak, czy piękna okładka i zachęcający opis wystarczy? Tego dowiecie się czytając poniższą recenzję.

Charlotte to dziewczyna, która rozpoczyna nowe życie w Hiszpanii. Dostała się ona do elitarnej szkoły, co jest dla niej ogromną szansą. Jednak nastolatka nawet nie podejrzewa co ją spotka, a początkowo wydaje jej się, ze to tylko zły sen...

Charlotte już na początku zamieszkania w internacie zostaje ugryziona i przemieniona w wilkołaka co sprawia, że jej dotychczasowe życie zmieni się o trzysta sześćdziesiąt stopni. Po przemianie musi dołączyć do stada rządzonego przez bezwzględnego samca alfa. Pierwszym zadaniem dziewczyny jest zdobycie magicznych artefaktów, które mają pomóc wskrzesić potężną i niebezpieczną siłę... Jeżeli Charlotte się to nie uda grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo. Jednak czy nastolatka okaże się na tyle silna, aby pokonać pozostałe niebezpieczeństwa? Tego dowiecie się sięgając po powieść "Krzyk księżyca. Wskrzeszenie".

Oliwia Stój stworzyła powieść pełną magii, nadprzyrodzonych istot i trzymającą w napięciu od pierwszej aż do ostatniej strony. Chociaż byłam bardzo zaskoczona, że tutaj wilkołaki nie toczą odwiecznej wojny z wampirami (jak to zazwyczaj w takich książkach bywa), ale toczą bitwę z czarodziejami. Bardzo spodobało mi się takie zestawienie i dziękuję autorce za to, że postawiła właśnie na takie połączenie. Powiem Wam szczerze, że spodziewałam się po tej historii, że będzie ona dobra. Jednak to co dostałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. "Krzyk księżyca. Wskrzeszenie" to powieść, która wciągnęła mnie już od pierwszej strony i aż do ostatniej trzymała mnie w napięciu. Czytało się ją niesamowicie przyjemnie i szybko. Książka ta jest pełna intryg i niesamowitych wydarzeń. Fabuła rozkręca się stopniowa jednak po osiągnięciu apogeum tempo wcale nie zwalnia.

Charlotte to główna bohaterka powieści "Krzyk księżyca. Wskrzeszenie". Jest to postać wykreowana na bardzo wysokim poziomie. Bohaterka ta ma bardzo mocny i silny charakter. Już od pierwszych stron wzbudziła moje zainteresowanie, zaufanie i sympatię. Niestety wzbudza też moje współczucie w momencie kiedy zaczęła się jej przemiana. Nastolatka nie wiedziała co się z nią dzieje, a wkroczenie do świata magii i nadprzyrodzonych istot była dla niej niespotykaną sytuacją. Na szczęście dziewczyna ma przy sobie grono oddanych przyjaciół, którzy są w stanie poświęcić dla niej wiele i pomóc jej ochronić innych przed śmiertelnym niebezpieczeństwem.

"Krzyk księżyca. Wskrzeszenie" to debiut literacki autorki. I muszę szczerze przyznać, że ten debiut jest jak najbardziej udany, a ja sama z niecierpliwością będę czekać na kolejną część. Bardzo zżyłam się z bohaterami i nie mogę się doczekać kiedy będzie dane mi poznać ich dalsze losy.

Reasumując powieść autorstwa Oliwii Stój pt. "Krzyk księżyca. Wskrzeszenie" to historia warta poznania. Autorka stworzyła coś, co jest warte przeczytania. Ponadto książka ta pomaga człowiekowi oderwać myśli od codziennych problemów. Takich lektur bardzo mi ostatnio brakowała, dlatego jestem niezwykle wdzięczna, że ta powieść trafiła w moje ręce. Polecam ją zarówno tym młodszym i starszym czytelnikom. Młodsi na pewno będą się bawić przy niej lepiej, ale ci starsi znajdą w niej odskocznie od codzienności.