Górny Śląsk Ucieczki Z Miasta | Autor: Mateusz Świstak

Wydawnictwo Bezdroża wypuściło na rynek bardzo pomysłowe, doskonale dopracowane i gwarantujące aktywny, pełen cudownych wrażeń wypoczynek przewodniki pod hasłem „ucieczki z miasta”. Są to projekty krótkich wypraw na kilka godzin, jednodniowych lub weekendowych, których punktem wyjściowym jest dane miasto lub też skupionych w obrębie wybranego regionu. W serii znalazła się publikacja Mateusza Świstaka pt. „Górny Śląsk. Ucieczki z miasta” zawierająca pięćdziesiąt inspiracji turystycznych dotyczących Śląska. Warto zajrzeć do tej arcyciekawej, kolorowej (będącej niczym osobisty i dostępny w wersji kieszonkowej pilot) publikacji.

Przyznam, że do tej pory Śląsk kojarzył mi się w dużej mierze z kopalniami i skażonym dymiącymi kominami pejzażem. Wszystko za sprawą okrojonych z treści lekcji geografii, i widoczków w wiadomościach prezentujących szare, mało urokliwe miejsca. Kilka wizyt w Katowicach tylko utwierdziło te stereotypy. Jakim więc zaskoczeniem (szalenie miłym i niespodziewanym) była lektura przewodnika Mateusza Świstaka. Okazuje się, że Górny Śląsk to bogactwo przyrody, niezwykłe jeziora, zapierające dech w piersiach widoki i cała masa fantastycznych zabytków. Planowanie wycieczek może stać się zatem okazją do zdobywania wiedzy o Polsce i porzucenia krążących gdzieś w głowie i potocznym obiegu mitów.

Trasy wycieczek znajdujących się w przewodniku zlokalizowane zostały głównie wokół Katowic, ale pozwalają także na wypuszczenie się i w innych kierunkach: w stronę Opola, Częstochowy, Bielsko-Białej, czy Cieszyna. Autor wybrał naprawdę warte uwagi miejsca, często nietypowe, pełne niespodzianek, pozwalające na złapanie oddechu od miejskiego zgiełku. Punkty na mapie, do których odkrywania namawia Mateusz Świstak, mają w sobie wiele tajemnic. Czają się w nich stworzenia z legend, zamkowe duchy, a w leśnych ostępach czeka jeszcze więcej ciekawostek. Można również skorzystać z uroków bajecznych górskich szlaków, albo wybrać się na spacer pośród zabytków: zamków (jak chociażby monumentalne budowle w Mosznej, czy Ogrodzieńcu), klasztorów oraz pałaców.

Doprawdy wybór jest ogromny, bo podróże nie dość, że mają różny stopień trudności, wykorzystują rozmaite sposoby spędzania wolnego czasu i podróżowania, i (przede wszystkim) pozwalają zaspokoić wielorakie potrzeby turystów (i tych małych, i tych dużych). Czy decydujesz się na wspinaczkę, zwiedzanie, spływ kajakiem, czy może najdzie cię natychmiastowa ochota by poznać rycerską przeszłość lub pomodlić się w jakimś nietypowym miejscu- w publikacji jest takich sugestii bez liku. Dzięki przewodnikowi „Górny Śląsk. Ucieczki z miasta” więcej czasu można poświęcić na odkrywanie Polski, bo planowanie, organizowanie, wyszukiwanie atrakcji i szczegółowe przemyślenie dojazdu zostało wykonane przez profesjonalistę i podane w bardzo skondensowanej formie. Opisy wycieczek zawierają wiele (jeśli nie większość) niezbędnych informacji, są napisane przystępnym językiem, skrótowo, treściwie i z pomysłem. Są niczym instrukcje: jak dotrzeć, którędy jechać/ iść, co i orientacyjne za ile można zobaczyć, skąd dowiedzieć się więcej szczegółów, a nawet gdzie szukać miejsca na spożycie posiłków. To bardzo istotne np. gdy podróżuje się rodzinnie, z małymi dziećmi lub ograniczonym budżetem i wiele rzeczy musi zostać z góry nakreślonych i przewidzianych, bo od nich zależy powodzenie całego wyjazdu.

Istotą publikacji jest zachęta do wyjścia z domu, wręcz dokonania szalonej ucieczki z miasta, które na co dzień staje się betonową pułapką. Zamiast patrzenia wciąż na te same bloki, ulice, drzewa, idąc tropami podróżników, znawców regionu, postaci historycznych itp. nawet przez kilka godzin oddać się aktywnemu wypoczynkowi, poznawaniu tego, co wokół, lecz nieznane, chociaż praktycznie na wyciągnięcie ręki (tudzież skorzystać z pomocy roweru lub samochodu).